1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
nasturcja - komentarze
Autor Wiadomość
martita44 


Dołączyła: 15 Maj 2012
Posty: 96
Pomogła: 21 razy

 #61  Wysłany: 2012-08-16, 18:23  


I ja zaglądam! I martwi mnie ten brak wieści od Was.
Trzymam za Twoją Mamę mocno kciuki!Pozdrawiam gorąco!
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #62  Wysłany: 2012-09-02, 10:28  


|bezradny| |bezradny| ::mur:: |uscisk|
_________________
romek
 
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #63  Wysłany: 2012-09-02, 10:28  


|bezradny| |bezradny| ::mur:: |uscisk|
_________________
romek
 
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #64  Wysłany: 2012-09-12, 21:36  


Witaj Beatko.
Cieszę się że wreszcie coś drgnęło w Twoim wątku, cieszę się że Mamusia czuje si dobrze i że rehabilitacja przebiega prawidłowo, to są najważniejsze informacje.
Podziwiam Twój upór w dążeniu do zrozumienia istoty i charakteru nowotworu Twojej Mamusi...
To dobrze że chcesz wiedzieć wszystko na temat, tej odmiany raka... ale niepokoi mnie tendencja do określania rokowań i ewentualnych terminów jakie wchodzą w grę przy poszczególnych opcjach...
Myślę że to nie jest najlepsza droga i sposób myślenia, powoduje on że zamiast cieszyć się z postępów rehabilitacji, dobrego samopoczucia zaczynamy zamykać się w kręgu rozmyślań na temat "co by było gdyby..." To nie jest najlepszy pomysł...
Nie pchaj się w kłopoty na własne życzenie.
Pozdrawiam Mamusię i Ciebie życząc jednocześnie więcej potymizmu :lol:
_________________
romek
 
 
nasturcja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Maj 2012
Posty: 121
Pomogła: 48 razy

 #65  Wysłany: 2012-09-13, 21:47  


Witaj Romeczku!
Oj, to zupełnie nie tak, jak myślisz.
Ja łapię chwile, cieszę się z każdego dnia z dobrym samopoczuciem Mamy, i nie zajmuje mnie myślenie "co by było gdyby", lub co będzie za kilka miesięcy i jak to w rokowaniach przebiega lub przebiegać będzie. W tej chorobie nie ma NIC pewnego, a statystyki i rokowania to tylko statystyki i rokowania, zaś organizm i tak zareaguje jak zareaguje: czyli przypuszczalnie powinien tak a tak, a jak będzie to nikt nie wie.

Problem jest w czym innym, mianowicie w nawyku, którego nie mogę się wyzbyć i chyba nie chcę, bo być może dzięki niemu żyję. Nawyk mówi mi: nie dotykaj, czego dotykać nie musisz, nie wchodź bez sprawdzenia, każdą informację potwierdzaj w co najmniej w dwóch niezależnych źródłach, postaraj się dowiedzieć, czego nie wiesz i ...miej wątpliwości.

Jednym słowem: kontroluj przebieg zdarzeń. W obecnej sytuacji chcę i muszę mieć
pewność,że wszystko przebiega prawidłowo bez zaniedbań czy niedopatrzeń. Jeżeli mam wątpliwości muszę je rozwiać lub potwierdzić, a w przypadku potwierdzenia podjąć stosowne działania.
Dlaczego to takie ważne? Bo mogłam Mamę w spokoju zostawić na etapie " nie, bo nie".Zmusiłam ją jednak do zrobienia czegoś wbrew sobie, a tym samym staję się odpowiedzialna za jej zdrowie i życie, bo to były moje, nie jej decyzje. Tym bardziej odpowiedzialna,że pozostawiam ją w zupełnej nieświadomości co do stanu faktycznego.
I wbrew pozorom nie chodzi tu o to, że to moja Mama, która strasznie kocham i kierują mną silne uczucia, tak, że głupieję ze strachu,że rak zabierze mi Mamusię i co to będzie, jak sobie dam bez niej radę.Różnie jest z tymi uczuciami, wiem, ze rak Mamę zabierze, i wiem,ze dam sobie radę.
Chodzi wyłącznie o to, że ktoś z różnych motywacji zaufał mi w najistotniejszej sprawie : zdrowia i życia, i od tego momentu jestem za nie odpowiedzialna. I wcale nie musiałaby to być moja Mama. Mogłaby to być pani, która w tej chwili spaceruje z pieskiem po ulicy w Przasnyszu albo Bydgoszczy, odpowiedzialność ta sama.
Dlatego próbuję czytać, bo muszę wiedzieć co się dzieje , jakie są tego przesłanki i jakie rodzi konsekwencje. Różnie mi wychodzi, bo temat ogrom, a usystematyzowanej wiedzy u mnie zero,więc głupoty mogą mi wychodzić, ale próbuję.
Czasami stwierdzam, że w tym zakresie mam parszywą naturę :)
_________________
Ten, który walczy z potworami powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas.
Fryderyk Nietzche
 
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #66  Wysłany: 2012-09-20, 13:59  


Witaj
Jest normalne i naturalne, że podejmując decyzję w czyimś imieniu i w swojej najlepszej wierze w słuszność tej decyzji jesteśmy odpowiedzialni za swoje działania, ale tylko do pewnych granic... nie jesteśmy Evanem Wszechmocnym, aby brać odpowiedzialność za wszystko to, co może się zdarzyć.
Choroba nowotworowa jest tak mało znana, tak mało istnieje sposobów leczenia, tak bardzo jest uzależniona od indywidualnych cech naszych organizmów, że liczenie się z konsekwencjami podjętych działań jest praktycznie niemożliwe, zależy od zbyt wielu czynników, aby można było zająć jednoznaczne stanowisko, tak, że z jednej strony nie dziwię się Twojemu stanowisku, a z drugiej w jakiś sposób ze względu na swoje doświadczenia... jestem trochę sceptyczny do takiej dociekliwości.
Może działa tu zjawisko chowania głowy w piasek...
Może nie chcę czuć się odpowiedzialny za cały świat, może ograniczenie się do chwili bieżącej wydaje się być najlepszym rozwiązaniem...

Dobrze że kontrolujesz Mamusię, że dbasz o Jej samopoczucie i stan fizyczny, raz, że masz na bieżąco wszystkie informacje, to dodatkowo możesz odpowiednio wcześnie reagować w momencie poważniejszych problemów, a nawet drobne zmiany temperatury mogą być wskazówką, to że od operacji minęło już trochę czasu nie znaczy, że organizm już się odbudował w 100%, rehabilitacja musi jeszcze potrwać jakiś czas, cierpliwości...
Pozdrawiam serdecznie
_________________
romek
 
 
nasturcja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Maj 2012
Posty: 121
Pomogła: 48 razy

 #67  Wysłany: 2012-09-21, 14:49  


Romku, nie ma u Ciebie nic z chowania głowy w piasek, zaś u mnie ta wzmożona dociekliwość to po prostu nawyk zawodowy - od 20 lat codziennie nie robiłam nic innego jak dociekałam różnych dziwnych rzeczy, czasem do obrzydliwości. No i zostało...

Ciesze się, naprawdę cieszę,że Twoje leczenie przynosi spodziewany skutek. Wiem tez,że musi Ci być cholernie ciężko, więc korzystaj z pomocy wszelkich specjalistów, bo jak sam powiedziałeś MUSISZ mieć siłę do walki z chorobą główną i nic nie może Ci w tym przeszkadzać. A,że wierzę w Ciebie niemal w ciemno, wiem, że będziesz się umiał ukierunkować się na właściwy tor.
Buziaki przesyłam, pogodne, jesienne, złociste :)
_________________
Ten, który walczy z potworami powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas.
Fryderyk Nietzche
 
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #68  Wysłany: 2012-10-13, 20:34  


A ja myślałem, że to tylko mnie się nic nie chce...
Skrobnij coś czasem, co u Was słychać, wiem że jak jest wszystko dobrze, to ciężko jest się zebrać w sobie...
Tylko, że na tym forum dobre wieści są naprawdę potrzebne, w każdej ilości, dlatego nie leń się, czekam... :lol:
_________________
romek
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group