1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Mięsak macicy
Autor Wiadomość
DorotaP 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 28 Lut 2011
Posty: 987
Pomogła: 359 razy

 #16  Wysłany: 2014-02-02, 20:08  


Czyli w pazdzierniku...
Przed konsultacją może warto było badanie powtórzyc... ale może coś mądrzejsi podpowiedzą....
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #17  Wysłany: 2014-02-02, 20:15  


nadal będę się upierać przy konsultacji z innym lekarzem, bo tu jest za dużo niewiadomych i sprzecznych informacji, a chodzi o Twoje zdrowie.
wyniki podaja I stopień
leczenie odpowiada III lub IV :shock: :?:
Nie ma co zwlekać
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
moncia16 


Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 13
Skąd: Krotoszyn

 #18  Wysłany: 2014-02-04, 17:57  


Właśnie wróciłam z kolejnej chemii. Później wam wkleje wypis. Miałam rtg płuc. Jest bez zmian. Ale martwi mnie że na usg wyszły mi obustronne powiększone przydatki z torbielami oraz wzrost Markerow nowotworowych. Faktycznie muszę szukać dobrego onkologa!
 
moncia16 


Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 13
Skąd: Krotoszyn

 #19  Wysłany: 2014-02-05, 18:33  


Zapisałam się na konsultacje do Warszawy... Jadę 18 marca...
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #20  Wysłany: 2014-02-05, 19:11  


nie ma nic wcześniej?może konsultacja prywatna?
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
asik19 


Dołączyła: 16 Sie 2012
Posty: 42
Pomogła: 1 raz

 #21  Wysłany: 2014-02-06, 00:41  


Moncia po usunięciu macicy, często lubi się coś robić na jajnikach i nie znaczy że musi to być coś złego. A co do markerów to nie wiem jak to się ma do innych, ale na ten rodzaj mięsaka poprostu ich nie ma. Z tego co się orjętuję to
minimalne przekroczenie normy markerów w wynikach zwykle nie jest spowodowane realnym wzrostem wartości markera, ale np. "zagęszczeniem krwi" gdy się np. mało piło wody dzień wcześniej, i by mieć pewność zleca się powtorzenie badania po jakimś czasie.
Bardzo dobrze że zdecydowałaś się na konsultacje w Warszawie.
Trzymam kciuki.
 
moncia16 


Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 13
Skąd: Krotoszyn

 #22  Wysłany: 2014-02-06, 19:59  


No właśnie wszędzie szukałam markerów i nie znalazłam. Tu w Poznaniu badają na raka jajnika He4 i Ca 125. Nie wiem po diabła...
 
moncia16 


Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 13
Skąd: Krotoszyn

 #23  Wysłany: 2014-11-06, 12:31  


Przepraszam żę tak długo nic nie pisałam ale... właśnie czytam ponownie caly post i powiem wam szczerze że nic mi się już "kupy" nie trzyma. Byłam na konsultacji we Warszawie i pani doktor powiedziała że bardzo dobrze że dostałam chemię. I kilka innych rzeczy ale teraz akurat są mało istotne. Po zakończonej chemioterapii i wizycie kontrolnej po 6 tygodniach od zakończenia kiedy to pani doktor mnie zlała całkowicie przeniosła się z leczeniem do innego ośrodka. I... wbrew temu co tu czytam nadal twierdzą że chemia była prawidłowa na dodatego powinnam od razu po niej dostać radioterapię!!!. Miałam badanie PET, które nie wykryło żadnych ognisk nowotworowych poza zmianą na jajniku. Jadę 18 listopada na kolejną kontrolę, gdzie mają tą zmianę zbadać dokładnie. I moje pytanie brzmi: czy ktoś może mi powiedzieć o co chodzi? Jeśli standardem chemia jest w III i IV stopniu choroby to dlaczego wszyscy lekarze się upierają że u mnie zastosowano prawidłowe leczenie? Czy zdolność mitotyczna ma tu jakieś znaczenie? Nie wiem cze wspominałam ale pani doktor przy pierwszej wizycie własnie na to zwróciła uwagę...
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #24  Wysłany: 2014-11-06, 13:28  


hmhmh zdurniałam również....Może DSS powie coś mądrego w temacie
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #25  Wysłany: 2014-11-06, 19:14  


moncia16 napisał/a:
Jeśli standardem chemia jest w III i IV stopniu choroby to dlaczego wszyscy lekarze się upierają że u mnie zastosowano prawidłowe leczenie?
mufaso83 napisał/a:
Może DSS powie coś mądrego w temacie

Na ten temat już się wypowiedziała:
DumSpiro-Spero napisał/a:
Leczenie uzupełniające (tu: chemioterapię) stosuje się tylko w III i IV st. zaawansowania.

Coś tu zatem jest nie tak. Dlaczego u chorej z I st. zaawansowania zastosowano leczenie właściwe dla III i IV st. zaawansowania? Czy brakuje nam tu jakichś informacji czy też jest to nieprawidłowość?
Czy zabrakło nam tu wyników jakichś badań obrazowych (np. klatki piersiowej)?
W załączonych wynikach widać jedynie nową (nie widoczną wcześniej) zmianę w jajniku prawym, nadal jednak nie uzasadnia to zastosowania chemioterapii.
pozdrawiam ciepło.


moncia16 napisał/a:
Czy zdolność mitotyczna ma tu jakieś znaczenie? Nie wiem cze wspominałam ale pani doktor przy pierwszej wizycie własnie na to zwróciła uwagę...

Być może jest to czynnik który o tym zdecydował, skoro ma wartość przekroczoną
(12 / 10 DPW - dopuszczalnych w polu widzenia).
Jednak ocena IM, poza tym, że wymieniona jako jeden z elementów raportu patomorfologicznego,
nie znajduje bezpośrednio podanego w aktualnych Zaleceniach (2013 r.) przełożenia na decyzje diagnostyczno-terapeutyczne.

Myślę, że w takiej niejednoznacznej sytuacji zawsze najlepszym wyjściem jest postawienie odpowiedniego pytania lekarzowi prowadzącemu leczenie.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
moncia16 


Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 13
Skąd: Krotoszyn

 #26  Wysłany: 2014-11-06, 21:23  


czy mogę w takim razie prosić o wyjaśnienie co to jest ta zdolność mitotyczna?
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #27  Wysłany: 2014-11-07, 08:34  


nie wiem, czy do końca dobrze to wyjaśnie, więc proszę o ewentualne sprostowanie
mitoza - jest to podział jądra komórkowego w komórce (również DNA i RNA), dzięki czemu powstaje druga, identyczna z macierzystą komórka. W związku z tym zdolność mitotyczna to zdolność komórek to podziału, najłatwiej mówiąc szybkości tego procesu. Jak szybko dane komórki będą się dzielić więc namnażać.
Tu masz fajny link mówiący o powstaniu procesu nowotworowego
http://www.nowotworowe.pl...wotworowego.htm
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
moncia16 


Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 13
Skąd: Krotoszyn

 #28  Wysłany: 2014-11-08, 09:05  


Czyli jesli dobrze zrozumialam jesli zdolnosc mitotyczna czyli zdolnosc namnazania sie moich komorek nowotworowych wynosi 12/10 to znaczy ze jest wysoka tak? Czyli to diabelstwo we mnie ma zdolnosc do szybkiego nawmnazania swoich zlych komorek?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group