1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: absenteeism
2013-11-23, 23:41
Kuracja roztworem sody - gorączka
Autor Wiadomość
Lukasek2013 


Dołączył: 23 Lis 2013
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2013-11-23, 21:55  Kuracja roztworem sody - gorączka


Witam, wykryto u mamy tydzień temu raka płuc z podejrzeniem przerzutów na węzły chłonne, otrzymała skierowanie na badanie PET w celu sprawdzenia czy nie zostały zaatakowane inne narządy. Po przeczytaniu wielu artykułów o kuracji roztworem sody z syropem klonowym postanowiliśmy działać. Po trzech dniach picia roztworu (1 łyżeczka sody + filiżanka wody + 1 łyżeczka syropu klonowego) i diety owocowo-warzywnej, zaczęła pojawiać się gorączka 38-38,5. Dodam, że wcześniej gorączka nie pojawiała się. Czym spowodowana może być gorączka? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2013-11-23, 22:40  


Ale po co ten roztwór?

Czytałeś Regulamin Forum?
_________________
 
Lukasek2013 


Dołączył: 23 Lis 2013
Posty: 2

 #3  Wysłany: 2013-11-23, 22:51  


Czytałem. Przepis na wodę z sodą przeczytałem na wielu stronach gdzie setki ludzi polecało tę niekonwencjonalną metodę. Chciałem dowiedzieć się tylko co mogło być powodem gorączki, która po wypiciu sody utrzymuje się na ok 2-3 godziny.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2013-11-23, 23:41  


Hm może podawanie roztworu?

Obawiam się, że ciężko będzie uzyskać odpowiedź na pytanie "czy niekonwencjonalna metoda, nie popierana i nie stosowana na tym Forum, może powodować skutek uboczny jakim jest taka gorączka", ponieważ nikt jej tu nie stosuje.
Ale rozumiem, że zostało to skonsultowane z lekarzem (stosowanie samodzielnie takich metod "leczenia" byłoby mocno nierozsądne) - proponuję zapytać więc jego.
_________________
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #5  Wysłany: 2013-11-24, 09:23  


Osłabiacie organizm mamy dietą Gersona, i podajecie jej do tego sodę... Chcecie żeby nie była w stanie podjąć leczenia? Czyhacie na spadek, czy co?
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #6  Wysłany: 2013-11-24, 12:41  


Jesli masz ochote mozesz zalozyc watek w dziale NOWOTWORY PLUCA I OPLUCNEJ.
Po wklejeniu tam wynikkow badan otrzymasz merytoryczne odpowiedzi
Nie wiemy w jakim stanie jest Twoja mama i jak bardzo jest zaawansowana choroba, a goraczka przy obnizeniu niektorych parametrow bywa bardzo niebezpieczna.

Pozdrawiam.
_________________
Don't underestimate the things that I will do..
 
 
Tomi70 


Dołączył: 19 Lip 2014
Posty: 8

 #7  Wysłany: 2014-07-19, 17:22  Re: Kuracja roztworem sody - gorączka


Lukasek2013 napisał/a:
Witam, wykryto u mamy tydzień temu raka płuc z podejrzeniem przerzutów na węzły chłonne, otrzymała skierowanie na badanie PET w celu sprawdzenia czy nie zostały zaatakowane inne narządy. Po przeczytaniu wielu artykułów o kuracji roztworem sody z syropem klonowym postanowiliśmy działać. Po trzech dniach picia roztworu (1 łyżeczka sody + filiżanka wody + 1 łyżeczka syropu klonowego) i diety owocowo-warzywnej, zaczęła pojawiać się gorączka 38-38,5. Dodam, że wcześniej gorączka nie pojawiała się. Czym spowodowana może być gorączka? Z góry dziękuję za odpowiedzi.


A może ta pojawiająca się gorączka była pozytywnym objawem związanym z podjęciem walki organizmu z chorobą ? Czy można to na podstawie tak skąpych informacji od razu wykluczyć ?
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #8  Wysłany: 2014-07-20, 14:07  


U chorego onkologicznie należy przede wszystkim wykluczać stany poważniejsze. Bardzo prosta zasada.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #9  Wysłany: 2014-07-20, 18:08  


Tomi70 napisał/a:
A może ta pojawiająca się gorączka była pozytywnym objawem związanym z podjęciem walki organizmu z chorobą ?

A od kiedy gorączka jest znakiem walki z chorobą nowotworową?
_________________
 
Tomi70 


Dołączył: 19 Lip 2014
Posty: 8

 #10  Wysłany: 2014-07-20, 19:22  


absenteeism napisał/a:
Tomi70 napisał/a:
A może ta pojawiająca się gorączka była pozytywnym objawem związanym z podjęciem walki organizmu z chorobą ?

A od kiedy gorączka jest znakiem walki z chorobą nowotworową?


O ile mi wiadomo to jest powszechnie i co najważniejsze medycznie udowodniona zasada działania organizmu ludzkiego ,że gorączka pojawia się głównie wtedy kiedy organizm walczy z chorobą i jest raczej pozytywnym znakiem. Czy tak może dziać się w przypadku choroby nowotworowej ? Nie wiem ale być może w jakimś przypadku czy stadium jest to możliwe. Zbyt wiele jest dalej niewiadomych odnośnie zagadnień związanych z przyczynami powstawania nowotworów z takim bądź innym przebiegiem choroby ze skutecznością leczenia byśmy mogli myślę stawiać tak kategoryczne tezy .A może faktycznie gorączka była reakcją na nietolerancję przyjętego specyfiku ?Może tak. Nie mniej jednak chodzi mi o takie kategoryczne podejście które moim zdaniem nie powinno mieć miejsca jeśli są jakiekolwiek wątpliwości. Negowanie z gruntu przejawów wszelkiego typu nawet terapii które mogą choćby wzmocnić organizm w walce z ciężką chorobą może być także szkodliwe. Czy jeśli udowodniony klinicznie lek pomoże jednej osobie a np. kilku innym nie w tej samej chorobie nowotworowej to znaczy ,że jest on do wyrzucenia i nie będzie dalej stosowany ? Założę się ,że będzie.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #11  Wysłany: 2014-07-20, 19:31  


Tomi70 napisał/a:
Czy jeśli udowodniony klinicznie lek pomoże jednej osobie a np. kilku innym nie w tej samej chorobie nowotworowej to znaczy ,że jest on do wyrzucenia i nie będzie dalej stosowany ?

Jeśli udowodnione klinicznie (na podstawie badań) jest działanie leku w danej jednostce chorobowej, to nie wiem czemu miałby być do wyrzucenia.

Tomi70 napisał/a:
Negowanie z gruntu przejawów wszelkiego typu nawet terapii które mogą choćby wzmocnić organizm w walce z ciężką chorobą może być także szkodliwe.

Jedyne, co negujemy, to cudowne leki / sposoby / terapie leczące raka, nie mające właśnie wspomnianego udowodnionego działania klinicznego.

Generalnie powtarzam to, co jest w tym dziale w wielu wątkach - poczytaj.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group