JustynaS1975 - komentarze | DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne

ewka1 · #3661 Wysłany: 2012-08-20, 22:11

To dawaj do mnie

Dla Ciebie jeszcze wystarczy

JustynaS1975 · #3662 Wysłany: 2012-08-20, 22:16

OK

Wyglądaj mnie jutro rano

female · #3663 Wysłany: 2012-08-20, 23:02

Dobrej nocy Justysiu i kolorowych snów |buziaki|

JustynaS1975 · #3664 Wysłany: 2012-08-20, 23:31

Dobranoc
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/559171_405050239544014_790143181_n.jpg

Anelia · #3665 Wysłany: 2012-08-21, 09:34

Dzień dobry Justyś :-D

Tobie też życzę miłego dnia i oczywiście tego samego Twoim Gościom życzę

Jakie plany na wtorek ?
Z samego rana przesyłam pozytywnego buziaka :cmok:

P.S. Zawsze z rana wstaje ze skrzywioną miną (wiem, wiem - nie dobrze ale jakoś tak mam...)

a dziś od rana mam wyjątkowo dobry humor :]]

Sama siebie nie poznaję :lol:

ale chcę aby utrzymało się tak do końca dnia.
A co mi tam... z tej okazji ślę jeszcze jednego buziola :cmok:

JustynaS1975 · #3666 Wysłany: 2012-08-21, 10:12

Dzień dobry Agnieszko

Cieszę się, że mnie witasz i że wstałaś w dobrym humorze. Niech tak trwa

Dzień dobry wszystkim

Jakie plany na dziś:
- sprzątanie - jestem w trakcie (tzn,. akurat teraz jest przerwa na śniadanie

)
- pranie - jedna partia się pierze
- pewne zabiegi pielęgnacyjno-kosmetyczne (nie będę pisać jakie :-D

), ale takie których nie lubię

- i niestety wycieczka po sklepach meblowych (ten punkt pojawił się dziś, zepsuła się wersalka :fucc:

)

Życzę Wam udanego dnia

https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/574596_483977234948899_2095893888_n.jpg

ewka1 · #3667 Wysłany: 2012-08-21, 10:53

JustynaS1975 napisał/a:

zepsuła się wersalka

Taa,jestem ciekawa,co Ty takiego Justynko w nocy robiłaś?Jogging w łóżku,czy co

[ Dodano: 2012-08-21, 10:53 ]
i udanego zakupu oczywiście

JustynaS1975 · #3668 Wysłany: 2012-08-21, 11:24

Ewo, właśnie jeszcze o to chodzi, żebym nie wiadomo co robiła, to pal je sześć, a tu spokojnie śpię, a ona ... kaput ...

kmis757 · #3669 Wysłany: 2012-08-21, 12:09

Noc. Mąż śpi z żona w łóżku, gdy nagle budzi ich głośne łup łup łup w drzwi. Przewraca się na bok i patrzy na zegarek - trzecia w nocy.
"Kurde, nie będę się o tej porze z wyra zrywał", myśli przewraca się z powrotem.
Słychać głośniejsze łup łup łup.
- Idź otwórz, zobacz kto to, - mówi żona.
No więc zwleka się półprzytomny i schodzi na dół (mieszkają w domku). Otwiera drzwi, a na progi stoi facet, od którego jedzie alkoholem:
- Dobry wieszor, - bełkocze. - Szy mochby pan mnie popchnąć?
- Nie, spadaj facet, jest trzecia w nocy. Wywlokłeś mnie pan z łóżka,- warczy maź i zatrzaskuje drzwi. Wraca do żony i mówi co zaszło.
- No co ty, jak mogłeś? - mówi żona. - A pamiętasz, jak nam się wtedy zepsuł samochód, kiedy jechaliśmy odebrać dzieci z kolonii i sam musiałeś pukać do kogoś, żeby nam pomógł? Co by się wtedy stało, gdyby też ci powiedział, żebyś spadał?!?!?!?
- Ale kochanie, on był pijany!
- Nieważne, potrzebuje pomocy.
No wiec mąż jeszcze raz zwleka się z łóżka, ubiera się i schodzi na dol.
Otwiera drzwi, ale z powodu ciemności nic nie widzi, węec woła:
- Hej, czy nadal trzeba pana popchnąć?
Z ciemności dochodzi glos:
- Taaaa...
Ale ponieważ nadal nie potrafi zlokalizować faceta, krzyczy:
- Gdzie pan jest?
- W ogrodzie, na huśtawce...

Udanego zakupu i miłego dnia Justynko ::thnx::