1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz żoładka w okolicy zespolenia żoładkowo - jelitowego
Autor Wiadomość
gusal 


Dołączyła: 07 Sty 2011
Posty: 11

 #1  Wysłany: 2011-03-14, 23:40  Guz żoładka w okolicy zespolenia żoładkowo - jelitowego


Witam, założyłam nowy temat w tym dziale,ponieważ sprawa dotyczy innej osoby. U teścia lat 80 został wykryty nowotwór żoładka, przytoczę tu opis wyniku TK jamy brzusznej i gastroskopii, prosząc o interpretację i jakieś wskazówki co do możliwości leczenia.
Gastroskopia : w przełyku nadwpustoworozlane zmiany zapalne śluzówki. Kikut żołądka pomniejszony po przebytej resekcji (ok.30 lat temu)Otwór zespoleniowy ziejący z usztywnioną nacieczoną ścianązwłaszcza w oklicy zespolenia z pętlą doprowadzającą, które to miejsce wydaje się być przewężone. Podejrzenie npl. Do pętli odprowadzającej wejście prawidłowe. W żołądku mierna ilość treści żółciowej. Pobrano wycini do badaniahist-pat.
Wynikbadania hist-pat: Stan po resekcji żołądka.
Opis makroskopowy materiału: fragment jelita zzespolenia długości 11cm z guzowatym owrzodzeniem 5,0x3,5 cm
1,2 linia cięcia I
3 linia cięciaII
1,6 guz
7 tkanka tłuszczowa z sąsiedztwa guza z węzłami chłonnymi
Wynik badania hitopat:
W linii cięcia I (od strony jelita cienkiego)- naciekania nowotworowego nie znaleziono,
Linia cięcia II (od strony żołądka) - Anastomosis chronica activa gradus mediocris cum hyperplasia foveolaris focali et cum dysplasia epithelii glandularum gradus maioris.
Adenocarcinoma tubulo-villosum G-I Angiosis carcimatosa.
Metastases adenocarcinomatis ad II lymphonodos. Angiosis carcimatosa. Infiltrationes adenocarcinomatis telae adiposae.
TK jamy brzusznej przedstawia się następująco:
Wątroba niepowiększona, normodensyjna. U podstawy płata lewego widoczny w fazie żylnej hypoechogeniczny obszar o średnicy ok. 16 mm, budzący podejrzenie ognisk meta. W obrębie obu płatów cechy cholestazy.PŻW sze do 13mm.
Trzustka wąska z widocznym przewodem Wirsunga, który w obrębie głowy trzustki ma szer. 11 mm. Nie stwierdzono uchwytnych zmian ogniskowych w obrębie miąższu trzustki (zmiana wewnątrzprzewodowa w brodawce Vatera. Pęcherzyka żółciowego nie uwidoczniono(stan po cholecystektomii). Śledziona niepowiększona, jednorodna. Stan po częśiowej resekcji żołądka. Znacznie powiększona pętla dwunastnicy do poziomu kolanka dolnego-zrosty na tym poziomie?
Powiększone węzły chłonne pomiędzy aortą a żyłą główną dolną do 14mm. Nerki położone typowo, prawidłowej wielości, z drobnymi torbielami korowymi po stronie prawej 14, 12, 11, 6 mm. Po stronie lewej nerka o pozaciąganych obrysach. Nerki o zachowanej czynności wydzielniczej, ukłdy kielichowo-miedniczkowe nieposzerzone, bezuwapnionych złogów. Nadnerczanie niepowiększone, bez zmian ogniskowych. Pęcherz moczowy o gładkich obrysach, niezbyt dobrze wypełniony, podparty przez powiększony gruczoł krokowy o wymiarach 53x47x49 mm. Aorta brzuszna nieco poszerzona do 30 mm, z masywnymi blaszkami miażdżycowymi w ścianie i odcinkowo wąska skrzeplina przyścienna. Tętniakowato poszerzona t. biodrowa wspólna prawa do 20 mm, z grubą skrzepliną przyścienną obejmującą połowę naczynia. Blaszki miażdżycowe w obu tt. biodrowych. Znacznie powiększone obie komory serca.
Dodam tylko, że teść od kilkunastu lat leczy się u kardiologa, a także przeszedł dwa udary, jeden piętnaście lat temu, drugi trzy lata temu.
Na karcie informacyjnej ze szpitala gdzie był operowany nie ma nic więcej oprócz opisu zastosowanego lecznia: 03.02.11-Resectio gastroenteroanastomosis modo Roux-en-Y. Drainagae cavi peritonei. 07.02.11 przetoczono 2 J KKCz
Wskazania dotyczące dalszego leczenia:
Kontrola i zdjęcie szwów w Poradnii Chirurgicznej.
Po wynik hist-pat zgłosić się za 3 tyg (wynik już odebrany i przytoczyłam go wyżej).

Bardzo Was proszę o ocenę rozległości tych zmian nowotworowych i ewentualnych możliwości co do leczenia, bo w szpitalu nawet nie zalecali konsultacji onkologicznej, słynne powiedzenie medyków ''trzebaz tym żyć.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2011-03-15, 09:31  


Anastomosis chronica activa gradus mediocris cum hyperplasia foveolaris focali et cum dysplasia epithelii glandularum gradus maioris = przewlekłe aktywne zespolenie stopnia średniego z ogniskowym przerostem dołeczkowym i dysplazją nabłonka gruczołowego dużego stopnia
Adenocarcinoma tubulo-villosum G-I Angiosis carcimatosa = gruczolakorak cewkowo-kosmkowy G1. Naczynia krwionośne zajęte nowotworowo.
Metastases adenocarcinomatis ad II lymphonodos. Angiosis carcimatosa. Infiltrationes adenocarcinomatis telae adiposae - przerzuty gruczolakoraka do węzłów chłonnych II. Naczynia krwionośne zajęte nowotworowo. Naciek nowotworowy tkanki tłuszczowej

Zabieg nie był radykalny, w liniach cięcia stwierdzono obecność nowotworu.
Jeśli potwierdzą się przerzuty do wątroby (a takie jest podejrzenie), to będzie to IV - najwyższe - stadium zaawansowania choroby. Wówczas pozostaje leczenie paliatywne.

Z jakiego powodu była wykonywana ta resekcja 30 lat temu?
 
gusal 


Dołączyła: 07 Sty 2011
Posty: 11

 #3  Wysłany: 2011-03-15, 10:48  


Dzięki wielkie za rozszyfrowanie tych medycznych terminów, o tej resekcji z przed 30 lat wiem niewiele, ale nigdy w opowiadaniach teścia, a tym bardziej teściowej(to ona nadzoruje sprawy zdrowotne teścia- emerytowana pielęgniarka), nie było mowy o zmianach nowotworowych, a zawsze o wrzodach żołądka jako przyczynie tamtej resekcji. Faktem jest, że teść prawie każdego roku wiosną i jesienią był hospitalizowany z powodu problemów z żołądkiem, ale w żadnym badaniu USG nie było zmian, które spowodowałyby skierowanie na TK jamy brzusznej, dopiero pod koniec grudnia 2010 zaczęły się intensywne wymioty, teść nic nie przyjmował normalną drogą pokarmową i z tego powodu 28.12.2010- 04.01.2011 był hospitalizowany po raz pierwszy, wtedy dopatrzono się guza w okolicy krezki, zoperowano teścia, wycięto guz, badanie hit-pat wykazało, że jest to zmiana łagodna. Po tym zabiegu na dwa tygodnie wszystko wróciło do normy, teść dość szybko wracał do formy, ale ok.20.01.2011 sytuacja zaczęła się powtarzać. Ponowna hospitalizacja, a wyniki z przeprowadzonych badań zamieściłam w poprzednm poście. Bardzo prosiłabym, o jakieś wskazówki nawet co do paliatywnego trybu leczenia, czy oprócz konsultacji onkologicznej szukać jeszcze jakiegoś gastrologa który poprowadziłby leczenie. Z góry dziękuje za informacje, bo te choróbska walą się nam jedna po drugiej, najpierw moja mama z tym nowotworem płuc, a teraz u teścia prawie taki sam rodzaj nowotworu w żoładku.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group