1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
guz przetrzeni zaotrzewnowej - prośba o pomoc!!!!!!
Autor Wiadomość
123katmar 


Dołączyła: 06 Lut 2012
Posty: 14

 #1  Wysłany: 2012-02-06, 09:03  guz przetrzeni zaotrzewnowej - prośba o pomoc!!!!!!


Witam,
dwa miesiące temu mojemu Ojcu wykryto guza wielkości 7x6x8cm w przetrzeni zaotrzenowej. Na poczatku stwierdzono, że to najprawdopodobniej rak trzustki, ale po przeprowadzeniu dodatkowych badań (m.in. markerów CA19-9 - 14,09U/ml) i ponownym przeanalizowaniu TK zostało to wykluczone i skierowano Tatę na biopsję.

Po wykonaniu biopsji lekarz stwierdził, że jego zdaniem zmiana zajmuje cały lewy płat wątroby. Do tego guz jest "dziwny" jak stwierdził Pan Prof. przeprowadzający biopsję, ponieważ ma dziwną szklisto - włóknista strukturę.

Wynik biopsji to:
foci carcinomatosi metastatici, CK7+, CK20-, hepatocyt.

Wyczytaliśmy, że być może jest to przerzut z płuc jednak Tata płuca ma czyste co potwierdziło zarówno zdjęcie rtg jak również TK.
Pozostałe wyniki są w miarę w normie prócz lekkiej niedokrwistości, z którą już walczymy sokiem z kiszonych buraków itp.
Z objawów Tacie dokucza jeszcze jedynie ból pleców promieniujący na klatkę piersiową(jeden z lekarzy, u których się konsultowaliśmy twierdził, że byc może guz uciska splot słoneczny powodując ten ból).

Wyniki Taty prócz biopsji:
AspAT 22 j.m.
AlAT 22 j.m.
Bilirubina 0,4 mg%
Cukier 96 mg%
OB 54

Prosze o pomoc w rozszyfrowaniu wyników ponieważ wizyta u onkologa dopiero za parę dni.
Strasznie się boję tego co będzie jesli stan Taty jest taki poważny jak mi się wydaje
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2012-02-22, 10:42  


A masz wynik TK jamy brzusznej lub jakieś inne wyniki badań obrazowych?

Z wyniku biopsji wiadomo jedynie, iż są to ogniska nowotworowe przerzutowe (foci carcinomatosi metastatici).
Powinno się więc poszukać ogniska pierwotnego, o ile stan taty na to pozwala.
Była wykonana np. gastroskopia? Kolonoskopia? Oznaczano markery nowotworowe?
_________________
 
123katmar 


Dołączyła: 06 Lut 2012
Posty: 14

 #3  Wysłany: 2012-02-22, 10:58  


Witam,
tak mam wynik TK z tym że został on zakwestionowany już przez dwóch lekarzy którzy zobaczyli płytkę z tomografią, sugerując że opis jest niedokładny.
Oto on:

TK jamy brzusznej z miednicą małą:
Badanie wykonane techniką spiralną, warstwami o grubości 2,5 mm w płaszczyznach poprzecznych po dożylnym podaniu 100 ml niejonowego środka kontrastowego i przy wypełnionych pętlach jelitowych.
Badaniem objęto dolne partie płuc - bez zmian podejrzanych o meta.
Wątroba prawidłowej wielkości o gładkich obrysach, bez widocznych zmian ogniskowych. Pęcherzyk żółciowy prawidłowej wielkości o gładkich ścianach, bez widocznych złogów uwapnionych. Drogi żółciowe nieposzerzone. Śledziona prawidłowej wielkości, bez widocznych zmian patologicznych.
W rzucie głowy trzustki duża, niejednorodna struktura tkankowa wielkości ok. 65x65x85 mm (największy wymiar w płaszczyźnie cc ). Zmiana obejmuje i modeluje odgałęzienia pnia trzewnego oraz modeluje tętnicę krezkową górną. Od przodu zmiana wpukla się w obręb ściany żołądka, bez ewidentnego jej naciekania. Od strony prawej uciska żyłę główna dolną, zlewa się z pętla dwunastnicy i styka się z płatem ogoniastym wątroby. Uciśnięta i nieco przemieszczona ku przodowi żyła wrotna. Obraz do różnicowania pomiędzy zmianą tu wychodzącą z głowy trzustki a dużym pakietem węzłów chłonnych. Głowa częściowo widoczna na przednio-dolnym obrysie zmiany.
Przewód Virsunga nieposzerzony.
Poniżej opisywanej zmiany, pomiędzy i ku przodowi od naczyń przedkręgosłupowych, węzły chłonne do 35 mm.
Nadnercza prawidłowe.
Nerki ułożone anatomicznie o gładkich obrysach, bez zmian ogniskowych , złogów i zastoju . Aorta nieposzerzona ze zmianami miażdżycowymi.
Pęcherz moczowy dobrze wypełniony o gładkich obrysach. Narządy miednicy małej bez widocznej patologii. Gruczoł krokowy 47x40 mm ze zwapnieniami. Węzły chłonne miednicy małej niepowiększone.
Struktury kostne bez patologicznej osteolizy .
Masy kałowe w jelicie grubym uniemożliwiają jego ocenę .
Wnioski: Patologiczna masa tkankowa w rzucie głowy trzustki. Zmiana do różnicowania pomiędzy tu trzustki a pakietem węzłów chłonnych przylegającym do trzustki.
Wskazana diagnostyka węzłów obwodowych.

W międzyczasie zbadano ponownie szkiełka z biopsji sugerując że poprzedni wynik był niedokładny.

Oto nowy opis biopsji:
Obraz mikroskopowy oraz immunofenotyp odpowiadają przerzutowi gruczolakoraka. W diagnostyce różnicowej jako punkt wyjścia nowotworu należy uwzględnić trzustkę i żołądek. Nie można z całą pewnością wykluczyć carcinoma chlangiogenes.

Wczoraj Tata był na badaniu PET z tym, że wynik będziemy mieli dopiero za tydzień.

Cały czas robimy kolejne badania i dalej nic jednoznacznie nie wiadomo. Boję się że tracimy tak cenny teraz czas. Minęły już 3 miesiące od pierwszego usg, zrobiliśmy już wszystkie możliwe badania łącznie TK, rezonansem no i z PET-em wczoraj a nikt dalej jednoznacznie nie może stwierdzić co to za nowotwór, jak poważna jest sytuacja i nikt dalej nie rozpoczął leczenia :cry:
Strasznie się tym martwię i boję o to co dalej z nami będzie.
Gdzie się zgłosić po pomoc???? póki co odsyłają nas od jednego lekarza do drugiego ...

[ Dodano: 2012-02-22, 11:02 ]
Co do markerów to tak jak pisałam w pierwszym poście, robiliśmy jedynie CA19-9 - 14,09U/ml gdy było podejrzenie że to nowotwór trzustki.
Po tym jak zasugerowano nam trzustkę byliśmy również z wynikami TK u prof. Popiela w Krakowie i on na podstawie TK oraz badań krwi i tych markerów jednoznacznie wykluczył trzustkę sugerując mięsaka ale biopsja chyba obala tą diagnozę prawda???
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2012-02-22, 12:23  


Biopsja wskazuje na gruczolakoraka, aczkolwiek faktycznie wygląda to dość niejednoznacznie.
PET może w tej sytuacji wyjaśnić nam nieco więcej, przede wszystkim da obraz całości, czyli być może pomoże w wykryciu ogniska pierwotnego. Zwłaszcza, że TK było chyba wykonane już jakiś czas temu, prawda?

Powiększone węzły chłonne i wielkość tej zmiany, jej cechy modelowania określonych struktur anatomicznych wskazują na nowotwór. Wg biopsji nie można wykluczyć raka dróg żółciowych, jednak wg TK nie są one poszerzone, w pęcherzyku też nie ma żadnych zmian (choć oczywiście TK nie jest badaniem 100% dokładnym).
Z markerów można by wykonać jeszcze CEA, choć oczywiście sugerowanie się jedynie tym wynikiem nie będzie zasadne, jednak być może wskaże coś więcej (w TK nie dało się ocenić jelita grubego, być może stamtąd jest rozsiew?).
No i fakt, o którym piszesz - że dwóch lekarzy zakwestionowało wynik TK - również każe wstrzymać się z wyciąganiem wniosków na jego podstawie skoro twierdzą, że opis jest niedokładny.

Na ten moment trzeba zaczekać na wynik PET, powinien dać nieco więcej wskazówek.
W jakim ośrodku leczony jest obecnie tata?
_________________
 
123katmar 


Dołączyła: 06 Lut 2012
Posty: 14

 #5  Wysłany: 2012-02-22, 13:15  


Tata obecnie czeka na wizytę w poradni chirurgii onkologicznej w Gliwicach. Wcześniej konsultowaliśmy się z chirurgiem onkologiem z tej placówki prywatnie. Oprócz tego Tata leczy się cały czas w poradni chirurgicznej w naszym mieście, ale chirurg prowadzący nie widział do tej pory powodów aby przekazywać Tatę do onkologa.
Wszystkie konsultacje i badania w tym kierunku robiliśmy sami na własną rękę :(.
Wizyta w poradni chirurgii onkologicznej będzie po skompletowaniu wszystkich wyników, jesteśmy umówieni na przyszły piątek.
Jutro odbieramy jeszcze opis rezonansu zrobionego 2 tygodnie temu, być może on coś wyjaśni.
Jak tylko będę go miała w ręku to wrzucę na forum.
Mam jeszcze pytanie odnośnie PETu, czy jest możliwe oby tak dokładne badanie jak PET nie wykazało ogniska pierwotnego nowotworu???
Bardzo się boję że mimo zrobienia wszystkich możliwych badań po raz kolejny zostaniem odesłani "z kwitkiem" i dalej nikt nie podejmie żadnych decyzji dotyczących leczenia. Czuje się bezradna :cry:
Przed chwilą byłam u Taty i pytałam po raz kolejny czy ma jeszcze jakieś dolegliwości oprócz bólu, o którym pisałam w pierwszym poście i twierdzi, że nie. Na wątrobę nie narzeka, żadnych wzdęć, problemów jelitowych czy żołądkowych nie ma, kompletnie nic a nic. Gdyby nie ból pleców promieniujący na klatkę piersiową czuł by się idealnie.
Nie mam pojęcia co o tym wszystkim myśleć.
Czy jest możliwe że sytuacja nie jest tak poważna na jaką się wydaje...przeczytałam mnóstwo postów i artykułów dotyczących zmian wtórnych na wątrobie i wszystkie nie dają zbyt wielkich nadziei :cry:
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2012-02-22, 13:25  


123katmar napisał/a:
Mam jeszcze pytanie odnośnie PETu, czy jest możliwe oby tak dokładne badanie jak PET nie wykazało ogniska pierwotnego nowotworu?

Teoretycznie jest to możliwe, ponieważ PET również nie jest badaniem absolutnie dokładnym i nie wykaże każdej pojedynczej kom. nowotworowej w organizmie.

123katmar napisał/a:
Gdyby nie ból pleców promieniujący na klatkę piersiową czuł by się idealnie.

A na ten ból tata przyjmuje jakieś środki p/bólowe?
_________________
 
123katmar 


Dołączyła: 06 Lut 2012
Posty: 14

 #7  Wysłany: 2012-02-22, 13:49  


Tak, przyjmuje środki przeciwbólowe.
W tej chwili głownie Dicloberl Retard ale z tego co się orientuję próbował już wszystkiego i ten środek działa najdłużej.
Czy jest możliwe jak sugeruje biopsja że jest to przerzut nowotworu żołądka bądź trzustki skoro Tata nie ma dolegliwości związanych z tymi organami???
Czego to jeszcze może być nowotwór???
Gdzie znajdziemy najlepszych specjalistów, którzy byliby w stanie pomóc Tacie???
Gdzie jeszcze możemy szukać pomocy???
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #8  Wysłany: 2012-02-22, 13:59  


123katmar napisał/a:
Czy jest możliwe jak sugeruje biopsja że jest to przerzut nowotworu żołądka bądź trzustki skoro Tata nie ma dolegliwości związanych z tymi organami?

Pytasz, czy możliwa jest choroba nowotworowa mimo braku objawów? Tak.

123katmar napisał/a:
Czego to jeszcze może być nowotwór?

Gruczolakoraki występują w różnych narządach - płucach, jelicie grubym, żołądku.

123katmar napisał/a:
Gdzie znajdziemy najlepszych specjalistów, którzy byliby w stanie pomóc Tacie?

Myślę, że CO w Gliwicach jest dobrym ośrodkiem.
_________________
 
123katmar 


Dołączyła: 06 Lut 2012
Posty: 14

 #9  Wysłany: 2012-02-23, 09:33  


Właśnie dostałam opis rezonansu Taty(badanie sprzed 2 tyg.).
Bardzo proszę o pomoc w interpretacji.
Oto opis:

MR innych miejsc nieokreślonych (trzustki) - (88.^6)/K
Badanie wykonano w sekwencjach: T2 HASTĘ TRA, T2 HASTĘ FS TRA, T2 TRUFI COR, Tl FL 2D TRA, T2 TIRM FS TRA, Tl FL 2D FS TRA, po kontraście Tl FL 3D FS TRA, Tl FL 2D TRA, Tl FL 2D FS TRA.
Wątroba niepowiększona. W segmencie 4 wątroby ogniska stłuszczenia. Również w segmencie 4, a także częściowo w obrębie płata ogoniastego, widoczne ognisko o wyższej intensywności sygnału zwłaszcza w sekwencjach T1-zależnych przesunięcia chemicznego w przeciwfazie, które odpowiadają prawdopodobnie obszarom wątroby nie objętych stłuszczeniem. Poza tym w obrębie stłuszczonego miąższu wątroby na pograniczu segmentu 4 i 8 obwodowo widoczne obrączkowate ognisko hyperintensywne na obwodzie i hypointensywne w części centralnej, nie widoczne w sekwencjach T2-zależnych, lepiej widoczne, być może wzmacniające się po kontraście na skanach po dożylnym podaniu środka kotrastowego. Średnica tego ogniska do ok. 12 mm - zmiana metastatyczna?. Poza tym w miąższu wątroby widocznych kilka drobnych torbieli średnicy do ok. 5 mm.
Drogi żółciowe wewnątrz i zewnątrzwątrobowe nieposzerzone.
W przestrzeni zaotrzewnowej pomiędzy aortą, głową trzustki, wnęką wątroby, tylną ścianą żołądka i żyłą główną dolną od przepony ku dołowi rozciągają się struktury patologiczne o policyklicznych obrysach, wysokim sygnale w sekwencjach T2-zależnych i niskim sygnale w sekwencjach T1-zależnych, ulegające niejednorodnemu opóźnionemu wzmocnieniu kontrastowemu. Długość zmian w osi długiej do ok. 12,5 cm, szerokość przekroju na skanach poprzecznych maksymalnie ok. 8 x 6 cm. Obraz odpowiada najpewniej rozległemu naciekowi npl o niejasynym punkcie wyjścia, możliwe pakiety powiększonych węzłów chłonnych lub zmiana o charakterze sarkoma.
Pień trzewny i tętica krezkowa górna modelują się na lewobocznej powierzchni opisywanych struktur, żyła wrotna uciśnięta od tyłu. Żyła główna dolna nieco uciśnięta od przodu.
Głowa trzustki częściowo zlewa się z obrysem opisywanych struktur, w większości skanów jest jednak oddzielona, wydaje się prawidłowa. Trzon i ogon trzustki bez ewidentnych zmian.
Śledziona niepowiększona, jednorodna.
Nadnercza słabo widoczne, wydają się niepowiększone.
Wokół ogona trzustki, wokół powięzi nerki lewej widoczne dyskretne ogniska płynowe szerokości 2-3 mm.
Aorta nieposzerzona. Przednioprawoboczna powierzchnia aorty przylega odcinkowo do opisywanych struktur, bez ubytków zakontrastowania, raczej bez nacieku ściany aorty.
Prawa tętnica nerkowa przebiega w obrębie dolnej powierzchni opisywanych zmian penetrują ku stronie prawobocznej pomiędzy aortą i ścianą żyły głównej dolnej na tym poziomie, nie można wykluczyć objęcia naciekiem tej tętnicy. Naciek nie obejmuje kręgosłupa w wykonanych sekwencjach. Naciek penetruje w okolicę okołoodźwiernikową i opuszki dwunastnicy wyraźnie modelując te struktury, nie można wykluczyć nacieku ściany przewodu pokarmowego."

[ Dodano: 2012-02-23, 09:55 ]
Mam pytanie czy "zmiana o charakterze sarkoma" to mięsak?? czy możliwe żeby ten duży naciek to był mięsak? i czy możliwe że wielkość guza jest mniejsza bo zlewa się on z powiększonym pakietem węzłów chłonnych???
Bardzo proszę o pomoc.
Jestem przerażona tą cała sytuacją :-(
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #10  Wysłany: 2012-02-23, 11:13  


123katmar napisał/a:
czy "zmiana o charakterze sarkoma" to mięsak?

Tak.

123katmar napisał/a:
czy możliwe żeby ten duży naciek to był mięsak? i czy możliwe że wielkość guza jest mniejsza bo zlewa się on z powiększonym pakietem węzłów chłonnych?

Sądząc po wyniku histopatologii, jaki jest przytoczony we wcześniejszym poście, będzie to jednak gruczolakorak (nie wiem, czy trudno jest pomylić gruczolakoraka z mięsakiem - nie wydaje mi się, bo to jednak zupełnie inne tkanki).
Co do wielkości zmiany - chodzi Ci o porównanie TK do MRI? Nie powinno się ich ze sobą porównywać, bo to dwa różne badania o różnej czułości (a tutaj jeszcze o zupełnie innej metodzie obrazowania) - zasada jest taka, że porównujemy ze sobą dwa te same badania: TK do TK, MRI do MRI.
Jak widzisz, w MRI wyszło podejrzenie przerzutu do wątroby oraz torbiele, czego TK nie wykryło.
_________________
 
123katmar 


Dołączyła: 06 Lut 2012
Posty: 14

 #11  Wysłany: 2012-02-23, 11:21  


To chyba dla nas lepiej gdyby to jednak nie był mięsak a gruczolakorak prawda???
Nie rozumiem również stwierdzenia "Obraz odpowiada najpewniej rozległemu naciekowi npl o niejasynym punkcie wyjścia, możliwe pakiety powiększonych węzłów chłonnych lub zmiana o charakterze sarkoma"
Po pierwsze zakładałam że ten guz/naciek to jest guz pierwotny z przerzutem na wątrobę a z opisu wynika że to "naciek o niejasnym punkcie wyjścia" czyli dalej nie wiemy gdzie jest guz pierwotny dobrze to rozumiem?
Do tego "możliwe pakiety powiększonych węzłów chłonnych" czyli wielkość zmiany to ten guz/naciek razem z węzłami chłonnymi? czyli jednak wymiar samego guza może być mniejszy???
Zastanawia mnie również dlaczego nie są w stanie określić "na czym" jest ten guz/naciek...
czego to mógłby być rak w tej sytuacji????
strasznie to wszystko niejasne jak dla mnie.....
 
 
ewik 


Dołączyła: 08 Paź 2010
Posty: 159
Skąd: Warszawa
Pomogła: 20 razy

 #12  Wysłany: 2012-02-23, 11:30  


W biopsji wyszło, że jest to gruczolakorak oraz że pobrane zmiany mają charakter przerzutowy - wydaje mi się, że specjalista badający próbkę jest w stanie z dużym prawdopodobieństwem określić, czy jest to guz pierwotny czy przerzut.

Może być tak, że nie uda się określić źródła wyjścia (pierwotnego) nowotworu, tak było u mojego Taty. W pewnym momencie, kiedy zrobiono już badania i dalej nie było wiadomo, skąd wywodzi się nowotwór (wskazywano, że moze to być żołądek lub drogi żółciowe, ale żadne z badań jednoznacznie tego nie potwierdziło), wdrożono chemioterapię.
_________________
pozdrawiam,
Ewik
 
123katmar 


Dołączyła: 06 Lut 2012
Posty: 14

 #13  Wysłany: 2012-02-23, 11:30  


Czy na podstawie tego opisu umiałaby mi Pani jakoś jaśniej nakreślić naszą sytuację ponieważ ja już nic z tego nie rozumiem???
Liczyłam na jakąś jasną informację po TK, potem po biopsji teraz ten rezonans również niejednoznaczny....dalej nie wiem na czym stoimy :(
Chciałabym żeby ktoś nazwał rzeczy po imieniu i powiedział jak poważna jest sytuacja, jaki to nowotwór, na ile zaawansowane stadium, jakie przerzuty, jakie metody leczenia wchodzą w grę, a tu dalej nic konkretnego nie wiadomo, prócz tego, że to nowotwór z przerzutem na wątrobę :cry:
trzy miesiące mijają a my dalej jesteśmy w punkcie wyjścia....
 
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #14  Wysłany: 2012-02-23, 11:32  


123katmar napisał/a:
Nie rozumiem również stwierdzenia "Obraz odpowiada najpewniej rozległemu naciekowi npl o niejasynym punkcie wyjścia, możliwe pakiety powiększonych węzłów chłonnych lub zmiana o charakterze sarkoma"

Oznacza to:
Na zdjęciu widać coś co prawdopodobnie jest naciekiem nowotworowym nie wiadomo skąd, możliwe że są to węzły chłonne, wygląda też trochę jak mięsak.
Cytat:
Po pierwsze zakładałam że ten guz/naciek to jest guz pierwotny z przerzutem na wątrobę a z opisu wynika że to "naciek o niejasnym punkcie wyjścia" czyli dalej nie wiemy gdzie jest guz pierwotny dobrze to rozumiem?

Dobrze rozumiesz, to jest naciek nie wiadomo skąd.
123katmar napisał/a:
Zastanawia mnie również dlaczego nie są w stanie określić "na czym" jest ten guz/naciek...

No bo to jest jednak tylko zaglądanie do ciała od zewnątrz. Ten naciek, który jest opisywany nie jest wyraźnie na jakimś organie, tylko tak po prostu wisi "W przestrzeni zaotrzewnowej pomiędzy aortą, głową trzustki, wnęką wątroby, tylną ścianą żołądka i żyłą główną dolną" i nie wiadomo skąd się tam wziął.
123katmar napisał/a:
czego to mógłby być rak w tej sytuacji????

Na razie nie da się odpowiedzieć na to pytanie, zwłaszcza jeśli okazałoby się, że to jednak nie gruczolakorak.
123katmar napisał/a:
To chyba dla nas lepiej gdyby to jednak nie był mięsak a gruczolakorak prawda???

To dosyć duże uproszczenie, zależy jaki mięsak i gruczolakorak czego.
_________________
 
 
123katmar 


Dołączyła: 06 Lut 2012
Posty: 14

 #15  Wysłany: 2012-02-23, 11:32  


ewik, jak długo Twój Tata choruje i jak się czuje???

ja jestem załamana tą sytuacją i brakiem konkretnych informacji....
chciałabym żeby ktoś dał mi cień nadziei, jakieś dobre informacje dla odmiany...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group