1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz głowy trzustki/ operacja vs cybernóż
Autor Wiadomość
ankita 


Dołączyła: 17 Mar 2012
Posty: 258
Pomogła: 23 razy

 #91  Wysłany: 2012-06-14, 15:27  


no właśnie wiem - a u nas nie to że nie ma materiału tylko ten co jest w tym spory wycinek z guza + węzeł chłonny dają wynik zapalenia trzustki i o ile guz jest tak zbudowany to kolejny wcycinek tego nie zmieni. Zmienić moze tylko biopsja pobrana z samego środka tego czegoś (podobno biopsją można dotrzeć do takich miejsce gdzie skalpel/ręka chirurga nie zawsze może wyciąć) i ten materiał dopiero zbadać. a ciekawa jestem czy chemię można też prywatnie kupić? a i jeszcze jedno pytanie czy jeśli zrobią się przerzuty to one już pozwolą podać jakąś chemię?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #92  Wysłany: 2012-06-14, 15:33  


ankita napisał/a:
a ciekawa jestem czy chemię można też prywatnie kupić?

Ale jaką chemię? Lekarze nawet nie będą wiedzieć jaką mieliby podać, nie mając w ręku histopatologii. No i podawanie chemii również musi odbywać się pod kontrolą lekarza.

ankita napisał/a:
a i jeszcze jedno pytanie czy jeśli zrobią się przerzuty to one już pozwolą podać jakąś chemię?

Jeśli z tych przerzutów dałoby się uzyskać materiał do badania histpat, i z tego badania byłby wynik dający informację co do ogniska pierwotnego, to wówczas można by móc dopasować chemię do rodzaju nowotworu.
_________________
 
ankita 


Dołączyła: 17 Mar 2012
Posty: 258
Pomogła: 23 razy

 #93  Wysłany: 2012-06-14, 15:45  


dziękuję za odpowiedź. Przynajmniej wiem że nic więcej na dzień dzisiejszy nie mogę zrobić. Pytałam dlatego ze lekarz rodzinny mojej mamy upiera się że miał pacjentkę, której histopatologicznie nie rozpoznano raka trzustki ale na podstawie badań obrazowych podano chemię. Oczywiście za pewne coś zostało przekręcone ale takie opowieści powodują, że mam wątpliwości czy robię wszystko... dzięki.

[ Dodano: 2012-06-15, 14:01 ]
Dr Dygowska 22 sierpnia przyjmie mamę w warszawie w szpitalu wojskowym celem wykonania eus z biopsją. sporo czasu ale nie mam jak tego przeskoczyć :( z innej beczki - czy ktoś zna może ( był operowany przez albo słyszał opinie) o dr Nyckowskim z Warszawy, chirurgu? będę wdzięczna za info
 
ankita 


Dołączyła: 17 Mar 2012
Posty: 258
Pomogła: 23 razy

 #94  Wysłany: 2012-08-10, 12:17  


Witam wszystkich ponownie, u mamy wciąż kłótnia rak/nierak (miała eus, biopsję węzła, biopsję torbieli rzekomej) nigdzie nie ma komórek rakowych, ale marker c 19.9 skakał do wartości 2300, teraz jest 800. Niezależnie od tego pytanie do specjalistów - jak często rak trzustki daje przerzuty do kości i jakie są objawy? mama miała tomograf (brak zmian) ale nikt nie robił zdjęć RTG kręgosłupa a ten od kilkunastu dni podobno bardzo boli (mama nic mi nie mówiła), chodzi mi o to czy jest coś charakterystycznego w bólu wynikającym z przerzutów, jak często są tego rodzaju przerzuty itd.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #95  Wysłany: 2012-08-10, 21:07  


ankita napisał/a:
jak często rak trzustki daje przerzuty do kości i jakie są objawy?

Ciężko to określić procentowo, ale na pewno przerzuty do kości raka trzustki są możliwe. Objawami może być np. ból, patologiczne złamanie. Mogą też być bezobjawowe przez pewien okres czasu.
Do diagnostyki zmian w kręgosłupie najlepiej nadaje się rezonans magnetyczny.
_________________
 
ankita 


Dołączyła: 17 Mar 2012
Posty: 258
Pomogła: 23 razy

 #96  Wysłany: 2012-08-10, 22:27  


Dziękuję! Rezonans mamy dopiero 21 września... Dziś rentgen kręgosłupa - nie ma zmian. Wg już zaprzyjaźnionego specjalisty od TK to trzustka może tak "promieniować" - w sensie nacieki naciskają nerwy i mamę boli.
 
grażka 


Dołączyła: 19 Gru 2011
Posty: 170
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #97  Wysłany: 2012-10-17, 12:30  


ankita,

co u Was? jak zdrowie mamy?

pozdrawiam
 
ankita 


Dołączyła: 17 Mar 2012
Posty: 258
Pomogła: 23 razy

 #98  Wysłany: 2012-10-17, 13:00  


Witaj Grażka, jestem na forum codziennie śledzę wszystkie "znajome wątki". a w kwestii mamy - no cóż rad pod wozem raz na wozie. Mama miała biopsję EUS - pobrana z samego "chorego" miejsca trzustki wycinek, podobno całkiem spory, i znowu nie znaleziono komórek rakowych - tylko zwłoknienia.
Potem pobrano płyn z torbieli jaka jest na trzustce - był przejrzysty (biały) i znowu brak komórek. Gastrolog uważa że to typowe PZT... ale - mama ma marker Ca 19-9 w wysokości 5.500! to bardzo zaniepokoiło wszystkich i Katowice (oddział chirurgii przewodu pokarmowego) zastanawia się czy nie pobrać jednak operacyjnie kilku wycinków z kilku miejsc... dziś mają się zebrać i debatować.
Na rezonansie zrobionym we wrześniu nie wykazano żadnych zmian ogniskowych (wkleję potem wynik), ani ewentualnych przerzutów - jest tylko powiększona głowa trzustki ulegająca wzmocnieniu po podaniu kontrastu. Radiolog opisujący powiedział że nie widzi tam raka... więc skąd te marekry?

Wczoraj dotarłam do publikacji po angielsku w miarę świeżej http://books.google.pl/books?isbn=0387774971

A to fragment na tej stronie:
"Another limitation of using CA 19-9 as a tumor marker is that it is elevated in non pancreatic gastrointestinal malignancies (i.e., ovarian, colorectal) as well as a variety of benign disease conditions including biliary obstruction, cholecystitis, cholangitis, cirrhosis, acute and chronic pancreatitis. For example in one study serum CA 19-9 values ranged from 190-32,000 in seven patient with acute cholangitis secondary to gallstone biliary obstruction but were normal in patients with asymptomatic cholelithiasis, common duct obstruction without cholangitis or acute cholecystitis."

Wynika z niego, że u spotkano przypadki pacjentów gdzie wielkości markera wynosiły od 190 do 32.000 (amerykanie używają przecinka zamiast kropki dla oznaczenia liczby tysięcy) a miał on ostre zapalenie dróg żółciowych/ew. zapalenie pęcherza żółciowego. no i nie wiem
 
grażka 


Dołączyła: 19 Gru 2011
Posty: 170
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #99  Wysłany: 2012-10-17, 13:19  


PZT też należy leczyć, jak każdą zresztą chorobę. Daj znać co mądrzy ustalą.

Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
 
ankita 


Dołączyła: 17 Mar 2012
Posty: 258
Pomogła: 23 razy

 #100  Wysłany: 2012-12-13, 11:48  


odświeżę dane - 2 stycznia mama trafia na oddział do Lampe, 3 stycznia ma być udrożnienie przewodu wirsunga + pobranie nowych wycinków. Mama czuje się dobrze (choć były chwile grozy - trzy tygodnie temu dostała nagle mocnych wymiotów żółciowych i bóli, w ciągu kilku dni schudła 3 kg. Potem przeszło. Wyniki krwi wszystkie w normie, z wyjątkiem zbyt wysokiej witaminy B12.... No i tak czekamy. Mama pełna obaw, marker robimy po świętach, nie chcemy się stresować....
 
ankita 


Dołączyła: 17 Mar 2012
Posty: 258
Pomogła: 23 razy

 #101  Wysłany: 2012-12-18, 22:24  


Witam, mam pytanie, czekamy na operację - 3 stycznia. Mama przyjmuje m.in. kreon. Dzisiaj mówiła mi że wreszcie przytyła - 47 kg ale jednocześnie ma wrażenie że to woda jej sie zbiera w organizmie i miała spuchniete wieczorem kostki. w kontekście nie jasnej sytuacji mojej mamy co to może oznaczać? dlaczego w ogóle zbiera sie woda w organizmie w wielu opisywanych tu wątkach ludzi z chorobą nowotworową? Poza tym mama czuje się dobrze, morfologia w normie...apetyt jest, od czasu do czasu lekko pobolewa ją żołądek - nie bierze nic przeciwbólowego bo mówi że ból bardzo łagodny
 
ewik 


Dołączyła: 08 Paź 2010
Posty: 159
Skąd: Warszawa
Pomogła: 20 razy

 #102  Wysłany: 2012-12-19, 08:54  


mój Tata miał wodobrzusze, lekarz zalecił wówczas codzienne ważenia + mierzenie obwodu brzucha - wtedy mogliśmy obserowawć,czy wzrost wagi był spowodowany rzeczywistym nabieraniem masy czy zbieraniem się wody. Jeśli woda zbiera się gdzie indziej, to ta kontrola jest pewnie trudna.

Co do zbierania sie wody u osób chorych na nowotwory to z tego co wiem może to być spowodowane np. zatorami nowotworowymi w układzie limfatycznym, niewłaściwą gospodarką białkową/elektrolitową, chyba też po prostu zmianami w funkcjonowaniu organizmu spowodowanymi nowotworem - zwiększa on wydzielanie płynu.
_________________
pozdrawiam,
Ewik
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #103  Wysłany: 2012-12-19, 11:35  


ankita,
gromadzenie wody w organizmie w przebiegu chorób nowotworowych najczęściej związane jest z niewydolnością wątroby (przerzuty!) i związanym z nią spadkiem albumin. U Twojej Mamy nie widzę cech niewydolności wątroby, zatem obrzęki mogą być spowodowane niewydolnością układu krążenia lub nerek. Nie zapominajmy, że pacjenci z chorobami nowotworowymi mają prawo chorować równolegle na "zwykłe" choroby.
Zgłosiłabym problem lekarzowi pierwszego kontaktu.
Pozdrawiam Was serdecznie :)
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
ankita 


Dołączyła: 17 Mar 2012
Posty: 258
Pomogła: 23 razy

 #104  Wysłany: 2012-12-19, 12:15  


Dziękuję Madzia70!!!! Zgłosimy problem, mam nadzieję, że to nie przerzuty (usg było 2 tygodnie temu - wątroba jednolita bez zmian, GGTP w normie)
 
ankita 


Dołączyła: 17 Mar 2012
Posty: 258
Pomogła: 23 razy

 #105  Wysłany: 2012-12-27, 21:06  


Moja mama źle się czuje - tzn. miała wymioty przez jeden dzień, silny ból w prawym podbrzuszu promieniujący na plecy, temperatura od 37-39 stopni. Bóle i wymioty przeszły (miało to miejsce w wigilię, podejrzewaliśmy że próbowała mimo zakazu potraw przy gotowaniu), ale niestety temperatura jest i dziś internista badając mamę organoleptycznie stwierdziła powiększenie wątroby. Oczywiście jestem przerażona bo pewnie - jak potwierdzicie - to może być przerzut, marker cea miała robiony 2 miesiące temu był w normie, miesiąc temu usg, wątroba niepowiększona.

Pytanie więc czy oprócz przerzutu może być to objaw nadwyrężenie wątroby z powodu np. żółciowego zapalenia żołądka? Czy możliwe (pewnie tak), że przerzut nie był widoczny na usg? Wiem, że to gdybanie ale muszę zapytać.

Mama 2 stycznia kładzie się do Katowic do szpitala więc nie chce robić usg wcześniej (dostała antybiotyk na zbicie temperatury...).
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group