[trzytrzy]

Oto dokładne wyniki cytologii jakie dostałam:

Rozpoznanie wg. Pap: III stopień

Rozpoznanie wg. systemu Bethesda:
A. Jakość preparatu: Niezbyt czytelny z powodu licznych komórek zapalnych
B. Ocena ogólna: Stwierdzono obecność nieprawidłowych komórek nabłonkowych
C. Interpretacja: Komórki nabłonka gruczołowego - prawidłowe

CII 1 Komórki nabłonka płaskiego:
C. II. 1. LSIL - Zmiany śródnabłonkowe niskiego stopnia ( w tym infekcja HPV i dysplazja małego stopnia CIN1)

Uwagi: HPV susp.
Zalecenia: Kontrola za 6m z wynikiem.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

ROK TEMU: Miałam 2 grupę według Pap, miałam widoczne gołym okiem zapalenie, dostałam globulki i przeszło (nie miałam ponownych badań cytologicznych, ale zapach i upławy wróciły do normy)
Miesiąc temu ponownie miałam zapalenie, które czułam. Lekarz przepisał mi globulki jodowe. Nie pomogły (nadal brzydko pachniało, upławy) a kilka dni później dostałam telefon i wyżej zamieszczony wynik badania cytologicznego.

Lekarz przepisał mi macmiror, który po miesiączce mam brać 1xglobulka przez 6 dni, następnie zrobić 3 miesiące przerwy, kolejny raz dawkę przez 6 dni, poczekać do okresu i przyjść do Niego na kolejne badania cytologiczne.


Chciałam rozwiać swoje wątpliwości.

1. Czy tabletkami można to wszystko wyleczyć?
Jakie jest prawdopodobieństwo, że potrzebna będzie dalsza ingerencja - w tym też pobieranie wycinków?
Czy na pewno jest to w pełni uleczalne? Czy mam się czym martwić?

2. Czy po ewentualnym wyleczeniu i powrotu do grupy II lub I wg. Pap, będę nadal w grupie ryzyka i będę musiała wykonywać badanie częściej niż co rok, do końca życia? Czy z racji, że znalazłam się już w grupie podejrzeń, istnieje większe prawdopodobieństwo, że to właśnie rak szyjki macicy mnie zaatakuje?

3. Czy jest możliwość, że grupę III (w tym CIN1) mam z powodu silnego zapalenia? A wirus HPV jest 'dodatkiem' do zapalenia, czy to raczej on wywołał zapalenie i zmiany niskiego stopnia?

4. Jak to jest, zgubiłam się w internetowych 'zeznaniach':
Czy wirus HPV(każdy rodzaj?) zawsze prowadzi do CIN1 i w 80% jest zwalczana dzięki systemowi immunologicznemu?
Czy też infekcja HPV w 80% znika sama, ale jesli ktoś się znajdzie w tych 20% nie znika i wtedy tworzy dysplazję?


Z góry bardzo dziękuje za odpowiedź
P.S. Bardzo fajne forum, wiele bardzo pomocnych informacji.

[Richelieu]

1. Stan dysplazji niskiego stopnia (CIN1, LSIL, gr. III wg Papanicolau) jest w pełni wyleczalny, nie ma więc co do tego obaw.
W tym stadium powinno wystarczyć leczenie zachowawcze opisane np. w tym opracowaniu.
Na temat prawdopodobieństwa zastosowania bardziej inwazyjnych metod leczenia trudno się wypowiedzieć,
zależy to od oceny Twojej indywidualnej sytuacji.

2. Po wyleczeniu i przywróceniu stanu gr. I / II powinny wystarczyć normalne kontrole,
które wg zaleceń PUO (str. 236, ryc. 1) powinny być przeprowadzane co 3 lata,
lecz spotyka się opinie lekarzy mówiące o zaleceniach częstszej kontroli cytologicznej - raz na rok.
Twój lekarz może uznać, że w początkowym okresie wskazana jest częstsza kontrola.
Po zakończeniu leczenia prawdopodobieństwo wystąpienia raka szyjki macicy powinno być podobne jak u innych zdrowych pań.

3. Myślę, że obie wskazane przez Ciebie sytuacje są możliwe.
Ocena która z nich jest bardziej prawdopodobna należy do Twojego lekarza znającego Twoją historię choroby.

4. Wg znanych mi opracowań (popularyzatorskich) wyleczenie z zakażenia wirusem HPV nie jest możliwe,
natomiast artykuł sygnowany przez lekarza mówi o możliwości samoistnego wyleczenia w niektórych przypadkach.
Nie każdy wirus HPV prowadzi do rozwoju dysplazji, jedynie niektóre z nich,
zwłaszcza wymienione np. w tym opracowaniu cztery z nich: HPV 16, 18, 31 i 45.

[trzytrzy]

Serdecznie dziękuje za odpowiedź i za artykuły, były bardzo pomocne.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z większymi i tymi mniejszymi intruzami