1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
DRP z przerzutami. Jakie rokowania?
Autor Wiadomość
Angiee 


Dołączyła: 04 Mar 2012
Posty: 41

 #46  Wysłany: 2012-09-13, 00:01  


Donoszę, że u nas na chwilę obecną w miarę ok :)

Mamcia wyszła ze szpitala 14.08. Oprócz 10 frakcji napromieniania mózgu przeprowadzono również jednorazowe napromienianie kręgosłupa na odcinku Th8-11 ponieważ skarżyła się na ból.

Na chwilę obecną czuje się względnie... zaczynają się "odzywać" przerzuty w kościach, najmocniej w kości miednicy, ma troszkę mniejszy apetyt i dosyć szybko się męczy. Zastanawiam się czy to męczenie to skutek napromienienia czy też ten badziew się tam nam zaczął rozwijać...

Wizyta kontrolna u onkolog 18.09 i dopiero dostaniemy skierowanie na usg itp. Troszkę się boję ale trzeba wierzyć, że będzie dobrze....
 
Angiee 


Dołączyła: 04 Mar 2012
Posty: 41

 #47  Wysłany: 2012-09-16, 22:05  


No i za szybko się pochwaliłam, że u nas w miarę... :-(

Mamie ból w kościach dokuczał nie był jednak baaardzo "nie do zniesienia" (jak to Mamcia określiła), postanowiła jednak dwa tygodnie temu udać się do lekarza rodzinnego po plastry przeciwbólowe (nie chciała obciążać wątroby, żołądka tabletkami). Lekarz zapisał Transtec 35. Od razu zaczęła przyklejać i ból złagodniał (chociaż nie zniknął), zaczęły się jednak inne problemy...
Od kilku dni ma straszne zaparcia, apetyt prawie żaden, bardzo szybko się męczy, jest ciągle zmęczona... Twierdzi, że "telepie ją od środka" pomimo, że nie ma temperatury... Wczoraj rano postanowiła odkleić plaster i dzisiaj prawie już nie mogła chodzić tak ją wszystko bolało, jedzenie wciskała na siłę... Mam wrażenie, że jest troszkę opuchnięta na twarzy...

Czytałam, że te plastry mają skutki uboczne ale czy to możliwe, że wszystko jest po tych plastrach? Czy nie daj Boże choroba zaczęła tak szybko postępować? Jak jej pomóc? Nutridrinków też nie chce pić... :-( Mieszkam 100 km od Mamci, staram się ją odwiedzać najczęściej jak mogę - czasami wpadam na kilka godzin - ale jeszcze nigdy nie wyglądała tak źle jak dzisiaj... :-( Czy to już czas na hospicjum? Wizyta u onkolog we wtorek... strasznie się jej boję...

[ Dodano: 2012-09-16, 22:09 ]
A i zaczęła mamie opadać lewa powieka... dziwnie to wygląda... oko wygląda tak jakby było opuchnięte... Czy to też może być od tych plastrów, od zmęczenia czy od czegoś jeszcze? Mamcia jest ostatnio bardzo nerwowa, drażliwa...wiem, że jak człowieka coś boli to wszystko go drażni ale czy to może być też "jakiś" symptom....?

[ Dodano: 2012-09-17, 17:36 ]
Dzisiaj nadal nieciekawie...aż mi się wierzyć nie chce żeby to tak szybko postępowało...może to rzeczywiście od tych plastrów...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #48  Wysłany: 2012-09-17, 17:49  


Zaparcia mogą być wynikiem stosowania Transtecu, być może trzeba włączyć preparaty im p/działające bądź zmienić plastry na inne.
_________________
 
Angiee 


Dołączyła: 04 Mar 2012
Posty: 41

 #49  Wysłany: 2012-09-17, 18:46  


Mama o innych plastrach nie chce słyszeć... tłumaczyłam jej, że to trzeba dobierać metodą prób i błędów ale się uparła. Na chwilę obecną prawie nie może chodzić z bólu (boli ją biodro i piszczel lewej nogi), jest strasznie osłabiona, senna... Łyka paracetamol. Czy te plastry można sobie "odstawiać" samemu? Czy te "dolegliwości" które opisałam wyżej też mogą być skutkiem plastrów?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #50  Wysłany: 2012-09-17, 18:57  


Angiee napisał/a:
Czy te plastry można sobie "odstawiać" samemu?

Nie.
A plaster jest całkowicie odlepiony? Można go przeciąć np. na pół, by uzyskać mniejszą dawkę, ale to powinien skonsultować lekarz.

Angiee napisał/a:
Czy te "dolegliwości" które opisałam wyżej też mogą być skutkiem plastrów?

Tak jak pisałam wyżej - zaparcia mogą.
_________________
 
Angiee 


Dołączyła: 04 Mar 2012
Posty: 41

 #51  Wysłany: 2012-09-17, 19:08  


Plaster jest odklejony w całości. A czy na ból tego biodra i nogi można zrobić naświetlania? Zaparcia mogą a reszta? Czy jest wielce prawdopodobne, że te pozostałe dolegliwości to postępujący szybko śmieciuch?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #52  Wysłany: 2012-09-17, 19:28  


Angiee napisał/a:
A czy na ból tego biodra i nogi można zrobić naświetlania?

Jest to oczywiście opcja do rozważenia - jutro macie wizytę u lekarza, zapytajcie.

Angiee napisał/a:
Czy jest wielce prawdopodobne, że te pozostałe dolegliwości to postępujący szybko śmieciuch?

Prawdopodobieństwo jest 50/50 - to może być postępująca choroba, może też nie być. Przez internet ciężko przeważyć szalę na którąś ze stron.
Dobrze byłoby zrobić poziom elektrolitów, płytek, d-dimerów, być może lekarz zleci jakieś badania jutro.
_________________
 
Angiee 


Dołączyła: 04 Mar 2012
Posty: 41

 #53  Wysłany: 2012-09-17, 20:38  


Zapisałam i jutro o wszystko zapytam... Jak dobrze, że jesteście... :)
 
Angiee 


Dołączyła: 04 Mar 2012
Posty: 41

 #54  Wysłany: 2012-09-27, 14:43  


Mamcia jest już po badaniach kontrolnych - RTG płuc, USG wątroby oraz TK głowy. W przypadku TK na szczęście jest czysto... :-D bo tego się bardzo obawiałam.
Co do wątroby to też jest dobrze...

USG wątroby z dn. 24.09.2012
W miąższu wątroby ok. 5 hyperechogennych ognisk ze zwapnieniami śr. do ok. 17 m -najpewniej meta ze zmianami wstecznymi. Pola nadnerczowe wolne. Pozostałe narządy jamy brzusznej bez uchwytnych zmian w usg. W porównaniu z usg z dn. 17.07.2012 znaczna regresja zmian.

Zastanawia mnie jednak wynik RTG. Pani onkolog stwierdziła, że wszystko po staremu (w opisie też napisali, że w porównaniu z badaniem z 23.05.2012 obraz jest podobny) ale... co oznacza reszta tego opisu...

RTG klatki piersiowej z dn. 19.09.2012
Przepona ustawiona niżej. Płuca rozedmowe. Serce prawokomorowe. Aorta wydłużona w zakresie łuku. Pogrubienie opłucnej szczytowej. W obu górnych polach płucnych zmiany smużasto - drobnoplamiste miąższu. Niewielkie poszerzenie bieguna górnego bieguna wnęki prawej. Podejrzenie sklerotycznej przebudowy poj. trzony piersiowego oraz w innych drobne ogniska osteosklerotycznej przebudowy struktury kostnej - zmiany wieloznaczne.

Mamę od tygodnia strasznie swędzi skóra, budzi się przez to w nocy, jest rozdrażniona. Pani doktor stwierdziła, że to jest od nowotworu i że tak już teraz będzie... raz lepiej raz gorzej... Kazała pomagać sobie środkami przeciwalergicznymi albo smarować żelami np. na komary... Sama nic nie dała... Czy coś może mamie ulżyć w tych swędzących męczarniach?
Zaparcia po odstawieniu plastrów ustąpiły.
Ponadto dostałyśmy skierowanie do poradni radioterapii na ponowne naświetlania - tym razem wspominana wcześniej noga i biodro... Noga dokucza już na tyle, że mama na nią utyka...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #55  Wysłany: 2012-09-27, 15:05  


Angiee napisał/a:
co oznacza reszta tego opisu

Tzn. która dokładnie część jest niezrozumiała? :)

Angiee napisał/a:
Czy coś może mamie ulżyć w tych swędzących męczarniach?

Z takich najłagodniejszych środków możecie spróbować Dapis (żel), nie powinno zaszkodzić. A czy pomoże, zobaczymy.
_________________
 
Angiee 


Dołączyła: 04 Mar 2012
Posty: 41

 #56  Wysłany: 2012-09-27, 15:51  


Która część? Całość :-D Co oznacza, że płuca są rozedmowe. Co oznaczają te "smużasto-drobnoplamiste smugi"? Co to jest ta sklerotyczna przebudowa i te "drobne ogniska"?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #57  Wysłany: 2012-09-27, 16:39  


Angiee napisał/a:
Co oznacza, że płuca są rozedmowe.

Rozedma płuc / wikipedia

Angiee napisał/a:
Co oznaczają te "smużasto-drobnoplamiste smugi"?

Mogą to być jakieś zmiany zapalne.

Angiee napisał/a:
Co to jest ta sklerotyczna przebudowa i te "drobne ogniska"

W uproszczeniu - stwardnienie kości.
Mogą to być więc zmiany zwyrodnieniowe, ale skoro opisujący nie był w stanie dokładniej określić charakteru, to my na bazie opisu również nie możemy tego zrobić.
_________________
 
Angiee 


Dołączyła: 04 Mar 2012
Posty: 41

 #58  Wysłany: 2012-09-28, 09:12  


Dziękuję :)
 
Angiee 


Dołączyła: 04 Mar 2012
Posty: 41

 #59  Wysłany: 2012-10-08, 12:56  


Jestem załamana :-( Wyniki w porządku a mamcia jak nie moja mamcia :-(

W sobotę było u nas pogotowie bo mama pomimo niewysokiej gorączki (37,8) strasznie majaczyła. Skarżyła się że nie może nic przełknąć. Stwierdzili zapalenie gardła i dali Ceclor i Enterol osłonowo.
Od 18.09 mamcia dostaje pół tabletki Sevredolu 20mg 3 razy na dobę. Oprócz tego Megace bo bardzo mało jadła. Od tygodnia prawie nic nie chce jeść, troszeczkę pije. Nie chce NutriDrinków, gotujemy jej kleiki, kaszki, rosołki... Ma silne zaparcia dlatego dostaje Lactulosum. Drapie się biedna cały czas - smarujemy ją na przemian Hydrocortyzonem i Dapisem ale efekt jest mizerny. Prawie nie wstaje z łóżka, ledwo chodzi ze względu na tę nogę i biodro. Byliśmy w środę na naświetlaniu ale na chwilę obecną efektów nie widać - lekarz uprzedzał, że trzeba trochę poczekać... Prawie cały dzień potrafi przespać.

18.09 mama dostała Dexometazon ale po zrobieniu wszystkich wszystkich badań, jak się okazało, że w mózgu czysto Pani doktor kazała odstawić. Mam wrażenie, że to odstawienie jakoś na mamę źle wpłynęło...

A co najgorsze i najbardziej dla nas przerażające... mama ma zaniki świadomości. Nie pamięta, że coś robiła, trzeba ją pilnować, chować tabletki bo by chciała co chwilę coś łykać, ma splątane myśli, mówi od rzeczy, jest wtedy dosyć..."nieprzyjemna" i momentami agresywna. Po chwili mówi już normalnie, tak jakby w ciele mojej mamci były dwie osoby :-( Łzy się cisną do oczu jak widzę mamę w takim stanie...
Czy "wpychać" się jutro na wizytę do Pani onkolog (kolejna wyznaczona na 16.10)?

Jedno mi jeszcze nie daje spokoju... mama od lat bierze Clonozepam. Zarówno lekarz, który przepisywał mamie plastry jak i Pani onkolog mają tę informację zapisaną w dokumentach.. Ale czy można Clonozepan łączyć z tym Sevredolem? Nie chcę być mądrzejsza od lekarzy albo doszukiwać się błędów ale może im to... umknęło...

[ Dodano: 2012-10-08, 13:09 ]
Poza tym widzę, że mama chyba się poddała... Denerwuje ją jej niesprawność, niesamodzielność, często na różne nasze pytania odpowiada, że jej wszystko jedno, że bez różnicy... tak się zastanawiam czy to że nie je nie jest też kwestią psychiki... :-(
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #60  Wysłany: 2012-10-08, 14:14  


Niezbędne będzie chyba TK głowy, dokładniejszy rezonans MRI.
Serdecznie pozdrawiam
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group