1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: DumSpiro-Spero
2011-01-14, 15:49
DRP z mnogimi przerzutami do mózgu
Autor Wiadomość
owcaMarta
[konto usunięte]



Posty: 0

 #106  Wysłany: 2010-11-20, 01:28  


Nie nie Kasiu.... Mama od nie całego tygodnia z dnia na dzień jest słabsza... Nogi odmawiają posłuszeństwa... :(
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #107  Wysłany: 2010-11-20, 10:55  


Witaj Marto , przeczytałam twój post i przeżyłam szok ,Ty musisz mamcię wozić z Rybnika do Gliwic na naświetlania :shock: w takim stanie , dlaczego Gliwice nie położą mamy u siebie ? jeżeli słabnie z dnia na dzień na co oni czekają ? nie ma takiej możliwości , przecież dla Twojej mamy to będzie bardzo męczące :?ale?: Ja leżałam 6 tygodni w szpitalu i miałam naświetlania , dopytaj się , może da się coś jednak zrobić w tej sytuacji ? Bardzo Cię proszę napisz mi czy Twoja mamcia ma jakieś specjalne naświetlania że tylko jest to możliwe w Gliwicach ? Czekam pilnie na odpowiedź . Pozdrawiam cieplutko . _itsme_
 
BeataM 



Dołączyła: 21 Paź 2010
Posty: 198
Pomogła: 21 razy

 #108  Wysłany: 2010-11-20, 11:41  


Martusiu, tak mi przykro, że Mamusia osłabła... Teraz jest słaba ale myślę, że Jej stan poprawi się, zobaczysz... W chorobie nowotworowej tak już jest, że raz jest lepiej raz jest gorzej... Moja Mama teraz również jest w dołku, znów nie je, jest słaba... Ale jestem dobrej myśli i Ty bądź również Martusiu.... Bądź z Mamusią i Ją wspieraj. Pozdrawiam cieplutko Ciebie i Twoją Mamusię |przytula| ps. Widziałam na NK zdjęcie Twojej Mamy z chłopakami... Fajna z Niej Kobietka:) |
_________________
Nadzieja umarła ostatnia... 17 III 2011 [']
 
kubanetka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Lip 2010
Posty: 523
Pomogła: 97 razy

 #109  Wysłany: 2010-11-20, 12:24  


Marta,

Mama pewnie niestety słabła, ponieważ nie otrzymała do tej pory żadnego leczenia, a choroba postępuje, chodzi głównie o przerzuty do mózgu, kóre się powiększały bez żadnego leczenia.

Mój Tata jechał na naświetlania na wózku, nie mógł prawie chodzić, nie mogł wstać prawie sam bez pomocy. W dzień przed naświetlaniem wywrócił się w domu. Wcześniej rownież juz zaczął podypiać bezwolnie. Czyi stan się pogarszał.
Ale po naświetlanaich jeszcze przez 2 tygodnie było słabo, a potem zaczął wracać do formy. Oczywiście nie jest zdrowy - w chorobie zmienia się nieco punkt odniesienia. Ale teraz chodzi sam i to co raz lepiej - chemioterapia pewnie również do tej poprawy się przyczynia.

Także, mam nadzieję, że Twojej Mamie równiez pomoże naświetlanie i jeszcze nieraz kawusię wypijecie razem i porozmawiacie o wszystkim.

Trzymaj się mocno
 
natka7 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 14 Cze 2009
Posty: 265
Pomogła: 42 razy

 #110  Wysłany: 2010-11-20, 13:25  


Trzymam kciuki za twoją mamę
 
dorota24 


Dołączyła: 22 Sie 2010
Posty: 70
Pomogła: 1 raz

 #111  Wysłany: 2010-11-22, 13:06  


owcaMarta,
przykro mi bardzo,że Twoja Mamcia jest słabsza.
U nas też tak było-raz z górki a raz pod górkę. Ale to już chyba taka charakterystyka tego choróbska. Głowa do góry a ja trzymam kciuki z całych sił i wierzę,że stan się poprawi.
 
UlaR 



Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 26
Skąd: Gorzów
Pomogła: 3 razy

 #112  Wysłany: 2010-11-22, 17:02  


I jak Martuś mama? Dziś po pierwszym naświetlaniu? Ściskam.
_________________
Wszystko ma swój koniec, ale każdy koniec ma gdzieś swój początek.

Mamusiu...
 
 
owcaMarta
[konto usunięte]



Posty: 0

 #113  Wysłany: 2010-11-23, 00:47  


Witajcie ,dziś mama miała 2 naświetlanie...
:( Słabiutka... i ... nie chce jeść :( zostawiam jej dużo owoców przynoszę smakołyki. Ale pije bardzo bardzo dużo. Więc zawsze ma koło siebie wodę,soki warzywne....

Tak mi jej szkoda... :(

Dziękuję,że pytacie o nią... Ściskam :*

[ Dodano: 2010-11-23, 02:39 ]
Jeszcze z czym sobie nie potrafię poradzić... Mamie między pośladkami pękła skóra. Smarowałam jej to TRIBIOTICEM pomagał na chwilę i znów... :( Teraz jest gorzej. Pojawiła się krew i maź wypływająca... To bardzo mamę boli.

Co by jej pomogło? Czy się da to zagoić? Wierzę ,że macie jakieś pomysły!!!!
 
kaija 


Dołączyła: 28 Paź 2010
Posty: 44
Pomogła: 2 razy

 #114  Wysłany: 2010-11-23, 07:10  


Witaj Marto, nie jestem fachowcem, ale może coś podpowiem (a jak źle, to fachowcy pewnie wyprostują :) ). Mojemu tacie po operacji ropiała ranka po drenie, lekarka kazała przemywać jednorazowymi gazikami Leko (z alkoholem, mocno wysuszają), a potem maść Bactroban, chyba na receptę i dosyć droga, ale u nas w różnych sytuacjach się sprawdzała błyskawicznie ( są różne wersje, w małej tubce- do nosa, w większej na skórę). Mam nadzieję, że Twoja Mama poczuje się lepiej, trzymam kciuki. Kasia
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #115  Wysłany: 2010-11-23, 08:26  


A to nie odleżyna -mama w większości leży na plecach?
Może pomyśl o materacu przeciwodleżynowym, są też takie specjalne poduszki podkładane pod pupę właśnie, żeby nie dopuścić do odleżyn.
_________________
 
michal82 



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 49
Skąd: Łódź
Pomógł: 1 raz

 #116  Wysłany: 2010-11-23, 08:49  


owcaMarta może jakieś dziecinne kremy na odparzenia pomogą?? No sudocrem czy termentiol (Ale to nie wiem czy można smarować jak są rany).

życzę dużo wytrwałości i cierpliwości.

Pozdrawiamy cieplutko!!
 
 
joanna87 


Dołączyła: 31 Sie 2010
Posty: 48
Pomogła: 2 razy

 #117  Wysłany: 2010-11-23, 12:33  


Ja raczej skłaniałabym się ku odleżynom, podobnie jak absenteeism, Podobne "coś" na pośladkach miała moja prababcia, kiedy była w śpiączce i długo leżała w szpitalu. Na ranę pomogły plastry na odleżyny. Było to jednak aż 12 lat temu.. Teraz medycyna potrafi sobie z tym problemem poradzić dużo lepiej. Dlatego raczej pokazałabym mamę lekarzom - napewno mamie pomogą :)
 
owcaMarta
[konto usunięte]



Posty: 0

 #118  Wysłany: 2010-11-23, 18:24  


Dziękuję Wam za rady!!! Jesteście cudowni!!!!! :*

Jutro mam przywieźć SUDOCREM mam nadzieję,że pomoże!

Dziś jak przyjechałam do szpitala zaraz po naświetlaniach z mamą nie było żadnego kontaktu była tak słaba,..... Przywieźli ją z całymi mokrymi spodniami - popuściła! KUpiłam pielucho majtki! Pan Doktor powiedział,że miał nadzieję,że po naświetleniach z mamą będzie lepiej i,że mu przykro.... :(
Zostały jeszcze dwa dni naświetleń i miała iść do domu-Pan Doktor powiedział,że raczej nie będzie to możliwe....

Czy to oznacza ,że jest źle??????????
DLACZEGO TA WALKA JEST TAK NIERÓWNA????????????????
:-( :-( :-( :-( :-( :-(
 
UlaR 



Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 26
Skąd: Gorzów
Pomogła: 3 razy

 #119  Wysłany: 2010-11-23, 18:37  


Martuś moja mama po 3 dniach naświetlań trafiła na oddział radioterapii łóżkowej (wcześniej mieszkała w hotelu). Być może większe szkody, niż radioterapia głowy, wyrządziła 5 dni wcześniej przyjęta chemioterapia. Miała biegunkę, gwałtowny spadek ciśnienia (50/30) leuko i neutropenię - była tak słaba, że w ogóle nie mogła się ruszać. Ale w każdym dniem było lepiej. Tego też życzę Twojej Mamusi!
_________________
Wszystko ma swój koniec, ale każdy koniec ma gdzieś swój początek.

Mamusiu...
 
 
owcaMarta
[konto usunięte]



Posty: 0

 #120  Wysłany: 2010-11-23, 18:49  


UlaR,
Moja mama nie miała podanej jeszcze chemii, dziś miała 3 naświetlanie. Co dzień jest słabsza... Dlaczego????? Czy to może aż tak osłabiać :( ? Nie chce jeść ale bardzo dużo pije.
Błagam ją by jadła chociażby owoce. Wymyślam cuduje... oby coś tylko przegryzła....
I śpi ....wciąż śpi... :( Czy to dobrze...czy nie????????
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group