1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
radioterapia paliatywna skutki, pomoc..
Autor Wiadomość
maganana 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 12 Kwi 2009
Posty: 241
Skąd: Bytom
Pomogła: 39 razy

 #1  Wysłany: 2009-04-14, 10:19  radioterapia paliatywna skutki, pomoc..


witam
moj tata dzsiaj zaczyna radioterapię paliatywną która ma trwac od tyg do 3 tyg.
Chciałam zapytać od czego to zależy czy tydz czy np 3 tyg?
Tata obecnie nie ma apetytu w ogóle ciągle ma uczucie że coś mu stoi w przełyku.Ma uczucie sytości, mało prawie nic nie je nie pije.Czy po tej radioterapii może mu się poprawić apetyt?
Czy są jakieś skutki uboczne tych naświetlań?Czy okres do 3 tyg naświetlań to wszystko do końca jego walki z rakiem?
 
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #2  Wysłany: 2009-04-15, 15:45  


Opowiem pewną historię, żeby Ci humor poprawić.Leżałam na sali z pewną starszą Panią, która miała dość pokaźnego guza gdzieś w przełyku.Nie zgodziła się na operację w obawie przed konsekwencjami jakie jej mogły grozić.Miała przez 6 tygodni naswietlania i guz całkowicie się wysuszył i nie było po nim śladu!

Co do długości naswietlań to chyba wpływa na to wiele czynników m.in rodzaj nowotworu na pewno.
Co do skutków ubocznych to zalezą one od okolicy naświetlanej.Z opisu podanego przez Ciebie wnioskuję, że będą to okolice przełyku/klatki piersiowe? Jeśli tak to możecie się spodziewać np.suchości w jamie ustnej,czy podrażnienia skóry.Ale może też tak być, że Tata zniesie naświetlania całkiem dobrze ( również podam jako przykład inną Pania odemnie z sali-6 tygodni naświetlania okolic krtani zakończone praktycznie tylko lekkim zaczerwienieniem skóry).Każdy inaczej znosi naświetlania także bądź dobrej myśli!

mam nadzieję, że choć odrobinkę Ci pomogłam a co do szczegółów, może wypowie sie któryś z ekspertów.
pozdrawiam ciepło!
 
 
maganana 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 12 Kwi 2009
Posty: 241
Skąd: Bytom
Pomogła: 39 razy

 #3  Wysłany: 2009-04-15, 16:43  


dziękuję Ci za te słowa otuchy
niestety czytałam że przy raku żołądka trzustki przełyku występuje wyniszczenie nowotworowe anoreksja i chyba mój tata ją ma .Dolegliwości bólowych nie ma, ale ma uczucie kluski w przełyku i nie ma jak jeść. Łaknienia tez nie ma , picie tez mu stoi.Ciągle jest syty a słaby jak nie wiem bo nie je już od kilku dni.
Nie wiem ,może ta radioterapia sprawi że ta "kluska" w gardle minie?!
 
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #4  Wysłany: 2009-04-15, 17:06  


Trzeba być dobrej myśli:)A próbowaliście stosować Megalia lub Cachexan na poprawę apetytu?Może spróbujcie o tych preparatach pogadać ze swoim lekarzem, ja je stosowałam z dobrym skutkiem.
Tu możesz o nich poczytać coś nie coś http://www.doz.pl/leki/p2252-Megalia

A może spróbujcie jeść malutkimi porcjami a częściej i jeść coś co mu przechodzi łatwiej przez gardło czyli jakieś papki,przetarte owoce (mogą być takie w słoiczkach dla dzieci),jogurty budynie,kisiele,kaszki dla dzieci lub np mielone siemię lniane(ma taką konsystencję,że łatwo przełknąć -coś jak kisiel).

pozdrawiam i ściskam
 
 
maganana 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 12 Kwi 2009
Posty: 241
Skąd: Bytom
Pomogła: 39 razy

 #5  Wysłany: 2009-04-15, 17:35  


od piątku zaczął pić megalię, lekarz mu przepisał
mu nic nie przechodzi czy to papki czy woda..nic
może to jest psychiką związane, że się załamał?!
też kiedyś miałam tak jak byłam załamana to miałam takie uczucie, ale czy on ma to samo?
on chyba ma zespół ściśnętego żołądka który występuje też przy nowotworach przewodu pokarmowego
nie wiem co dalej będzie, wyniki już ma złe a co będzie jak do konca tyg nic nie zje?!
w piątek ma badania krwi bo bierze teraz radioterapie paliatywna i juz wyniki krwi nie byly zbyt dobrze, wiec te kilka dni naswietlan oraz niejedzenia i picia na pewno mu pogorsza stan :(
 
 
gosiac 


Dołączyła: 16 Lut 2009
Posty: 91
Pomogła: 10 razy

 #6  Wysłany: 2009-04-15, 18:22  


uwazajcie, zeby tata sie nie odwodnil, pomocna by byla kroplowka(nawodni organizm i dostarczy potrzebnych elektrolitow)
pozdrawiam i zycze duzo sily
 
maganana 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 12 Kwi 2009
Posty: 241
Skąd: Bytom
Pomogła: 39 razy

 #7  Wysłany: 2009-04-15, 18:48  


mam nadzieje że jak będzie w piątek na badaniach w instytucie i będą złe wyniki to się nim zajmą i jak coś to podadzą , w końcu on jeszcze żyje i trzeba go ratować...
dzięki wielkie
 
 
gosiac 


Dołączyła: 16 Lut 2009
Posty: 91
Pomogła: 10 razy

 #8  Wysłany: 2009-04-15, 19:08  


ja nie ufam lekarza (wiadomo ze nie wszyscy sa tacy sami), mam wrazenie ,ze jak lekarz sie dowiaduje ze pacjetnt jest chory na raka, to nie podejmuje sie ratowania jego zycia, tylko spisuje go na straty.........
a ta choroba to straszne swinstwo, potrafi zabic czlowieka w mgnieniu oka...
 
maganana 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 12 Kwi 2009
Posty: 241
Skąd: Bytom
Pomogła: 39 razy

 #9  Wysłany: 2009-04-15, 19:37  


chyba masz racje, bo o wszytsko sie trzeba dopytywac, prosic
o leki przeciwbolowe, o stan zdrowia...
hm...to tak jakby a po co mu pomagac skoro i tak umrze "lada dzień"
podejscie lekarza!! a ja czuje niemoc !!!!nie potrafię mu pomóc, wiem,ze jest źle że nie da się go uratować,ale chcę żeby nie musiał cierpieć, żeby żył jeszcze normalnie zjadł napił się a nie śpi leży siedzi i tak w koło , bo zrobi kilka kroków i jest słaby.Weżmie tabl i ją zwróci:(
widzę jak z dnia na dzień gaśnie...
 
 
gosiac 


Dołączyła: 16 Lut 2009
Posty: 91
Pomogła: 10 razy

 #10  Wysłany: 2009-04-15, 20:04  


u mojego tatusia bylo identycznie..... :uuu:
 
maganana 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 12 Kwi 2009
Posty: 241
Skąd: Bytom
Pomogła: 39 razy

 #11  Wysłany: 2009-04-15, 20:32  


:(
bezradność
 
 
berta20 



Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 71
Skąd: śląskie
Pomogła: 10 razy

 #12  Wysłany: 2009-04-15, 20:50  


Gosiac ma rację ,staraj sie o kroplówkę dla taty .To wzmocni trochę organizm .U nas wezwany lekarz z pogotowia zlecał .Trzymaj sie ,życzę dużo wytrwałości .
 
maganana 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 12 Kwi 2009
Posty: 241
Skąd: Bytom
Pomogła: 39 razy

 #13  Wysłany: 2009-04-15, 21:38  


a gdzie mam się o nią starać?iść normalnie do lekarza pierwszego kontaktu?zawieść do szpitala?
 
 
berta20 



Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 71
Skąd: śląskie
Pomogła: 10 razy

 #14  Wysłany: 2009-04-16, 10:06  


Zamów wizytę domową i lekarz rodzinny powinien zlecić kroplówkę .Powodzenia
 
maganana 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 12 Kwi 2009
Posty: 241
Skąd: Bytom
Pomogła: 39 razy

 #15  Wysłany: 2009-04-16, 10:46  


dzięki wielkie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group