[gudzia5]

Witam niedawno gościłam za forum za sprawą mojego Tatusia a teraz proszę Was o pomoc w mojej sprawie. Otóż

W czerwcu poprawka: marcu tego roku trafiłam do szpitala na Endokrynologię ponieważ mam problemy z androgenami. Rutynowo zrobiono mi USG ginekologiczne i oto wynik.

Trzon macicy wprzodozgięciu o wymiarach 50x40x50 mm.
Myometrium jednorodne.
Echo endometrium o równym przebiegu szerokości 6,5 mm.
Prawy jajanik o wym. 34x23 mm z drobnymi pęcherzykami i z jednym większym o średnicy 16 mm.
Lewy jajnik o wym. 47x25 mm w jego obrębie widoczna kilkukomorowa, torbielowata zmiana o wym. 41x24 mm;
w obrębie przegród drobne zwpanienia i pojedyncze naczynia widoczne w PD i w CD.
w zatoce Douglasa ślodowa ilość płynu.

Lekarz powiedział żę dla świętego spokoju on by to usunął i oddał do badania tym bardziej że wcześniej leczona byłam na drobne torbiele jajników jak widać bez powodzenia.

ostatecznie dostałam wypis z zaleceniem kontrolii za miesiąc u swojego ginekologa. tak też zrobiłam.
Moj ginekolog poywierdził opinię swojego kolegi po fachu. powiedział, że wysłałbyn mnie na biopsję tego ale po co mnie męczyć skoro i tak to trzeba usunąć.
i niech oni to zrobia jak pojadę na ponowne badania które miałam mieć robione po 3 miesięcznej przerwie.

kolejny pobyt w szpitalu i opis

Trzon macicy wprzodozgięciu o wymiarach 51x38x44 mm.
Myometrium jednorodne.
Echo endometrium o równym przebiegu szerokości 5,6 mm.
Prawy jajanik o wym. 39x27 z drobnymi pęcherzykami o średnicy do 8 mm.
lewy jajnik o wym. 50x34 mm z nieregularnie zanikającym pęcherzykiem o wym 35x14mm i licznymi pęcherzykami o śrenicy do 13 mm.
zatoka Douglasa wolna od płynu.

po tym lekarz stwierdził, że nic nie będą z tym robić.
dostałam skrócony wypis aby tylko wyjśc ze szpitala i po miesiący jak się upomniałam o cały wypis z kompletem badań to mi lekarz powiedziała, że fizycznie wypisu nie ma bo nie wie co ma mi w nim napisać i nie jest pewny co do tej zmiany na jajniku.
ma go niby zrobić do końca tygodnia.
tam też był obraz tk ze względu na nadnercza i nie wiem czy jajniki też były objęte badaniem.

moj lekarza za 3 tygodnie dopiero przyjmie mnie a ja warjuję.
proszę o wypowiedzenie się na ten temat jeszcze innych osob

[ Dodano: 2013-07-10, 10:59 ]
pRZEpraszam pierwsze USG W MARCU

[Richelieu]

Zmiany torbielowate zwykle są zmianami łagodnymi, a podane przez Ciebie wyniki nie zawierają informacji onkologicznie niepokojących,
uważam więc, że nie ma paniki z poczekaniem trzech tygodni do wizyty u Twojego lekarza.

Z drugiej strony skoro od dwóch lekarzy usłyszałaś opinię o celowości usunięcia tej zmiany,
to moim zdaniem raczej nie ma powodu by to kwestionować,
postępowanie takie poza niewielkim mankamentem jakim jest wykonanie prostego zabiegu operacyjnego
posiada wielką zaletę: pozwala pozbyć się tej zmiany i daje pewność co do jej charakteru po histopatologicznym przebadaniu.
Dodatkową zaletą takiego postępowania jest możliwość wykrycia procesu złośliwego i podjęcia leczenia,
gdyby okazało się, że zmiana jest złośliwa, co jednak jest moim zdaniem bardzo mało prawdopodobne.