1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
wznowy na wątrobie
Autor Wiadomość
kzuzia 


Dołączyła: 14 Kwi 2018
Posty: 4

 #1  Wysłany: 2018-04-14, 20:12  wznowy na wątrobie


Witam
Potrzebuje pomocy...

Ojciec dwa lata temu przeszedł radioterapię (rak jelita grubego), w maju 2016 operacja zakończona stomią. W listopadzie 2016 operacja przerzutu do wątroby po 3 tyg kolejna ze względu na ropień. Od marca 2017- sierpnia 2017 chemioterapia.

Po tym wszystkim w końcu było dobrze, aż do stycznia tego roku. Pojawiły się wieczorne gorączki. 1 wersja ropień. 2. wersja wznowy w wątrobie.

Diagnoza okazała się że jednak wznowy nieoperacyjne. :(

Czekamy na chemię do 15 maja, ale niestety ciągle pojawiają się gorączki dzień w dzień bardzo szybko postępuje wzrost temperatury do 40,5. Ojciec zażywa 2 tabletki pyralginy, spadek temperatury po 2 h, do tego występują silne dreszcze, brak równowagi i silne osłabienie. Walczymy już prawie 3 m-ce i jest gorzej. Okłady nic nie dają.

Jak możemy mu pomóc? Doczytałam że można podać jakieś sterydy? Czy zgłosić się do szpitala miejskiego? Wezwać pogotowie? Jak długo może brać takie dawki pyralginy? Co z poziomem leukocytów ? Nie trzeba tego badać?

Proszę o pomoc co robić?? :(









Wyniki krwi 1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1111 raz(y) 219 KB

Wyniki krwi 2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1034 raz(y) 148,15 KB

rezonans.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1047 raz(y) 389,83 KB

tomograf.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1031 raz(y) 405,92 KB

_________________
Kasia
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #2  Wysłany: 2018-04-14, 22:36  


kzuzia,
Witaj na forum.
Jakie inne dolegliwości oprócz gorączki ma Tata? Czy traci częściowo podczas ataków gorączki świadomość? Czy oprócz jamy brzusznej sprawdzano może ostatnio w badaniach obrazowych klatkę piersiową ( płuca)?

Wyniki morfologii wskazują na infekcję - widać to w podwyższonych leukocytach ( są tam też charakterystycznie podw.neutrocyty i obniżone limfocyty) oraz w bardzo wysokim CRP.
Czy jakikolwiek lekarz widział te wyniki? One w połączeniu z tak wysoką gorączką są bardzo niepokojące. Ja nie umiem Ci powiedzieć czy na pewno jest to "tylko" sprawa rozwijającego się nowotworu czy jednak towarzyszącej mu jakiejś zaawansowanej infekcji. Na pewno nie można tego stanu pozostawić bez konsultacji lekarskiej, zdecydowanie może być szpital.
Pyralgina generalnie nie powinna być stosowana przewlekle - czy inne środki przeciwgorączkowe nie działają ( paracetamol, ibuprofen)?
Na pewno Tata powinien zostać skonsultowany przez lekarza, bardzo możliwe, że antybiotyk będzie jednak konieczny.
 
kzuzia 


Dołączyła: 14 Kwi 2018
Posty: 4

 #3  Wysłany: 2018-04-15, 07:29  


Był konsultowany przez lekarzy, od końca stycznia wziął już z 5 różnych antybiotyków.
Był robiony RTG płuc bo na samym początku było podejrzenie zapalenia płuc, ponieważ utrzymywał się też silny kaszel.

Inne środki nie działają,
_________________
Kasia
 
kzuzia 


Dołączyła: 14 Kwi 2018
Posty: 4

 #4  Wysłany: 2018-04-16, 12:31  


Dziękuje za odpowiedź...

Tata odszedł wczoraj.... :-(
_________________
Kasia
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #5  Wysłany: 2018-04-16, 12:47  


kzuzia,
Tak bardzo mi przykro, żałuję ogromnie, że nie udało się w żaden sposob Wam pomóc...
Współczuję z całego serca, M.
 
karalajna 


Dołączyła: 20 Sie 2016
Posty: 110
Skąd: Łódź
Pomogła: 9 razy

 #6  Wysłany: 2018-04-16, 15:33  


Również bardzo Ci współczuję. Zrobiliście wszystko co było możliwe, to po prostu ta choroba nie daje żadnych szans.....
_________________
Mamuś- rak przewodów żółciowych, trzy tygodnie walki od diagnozy
Mamuś- kocham Cię
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #7  Wysłany: 2018-04-16, 15:55  


kzuzia,

Ja również ogromnie współczuję, wciąż wobec tej choroby jesteśmy bezsilni, przyjmij wyrazy współczucia. ::rose::
 
Izabella81 


Dołączyła: 15 Lut 2017
Posty: 36

 #8  Wysłany: 2018-04-16, 16:18  


Ogromnie współczuję :( oby w końcu ktoś znalazł lek na tą okropną chorobę. ..
 
kzuzia 


Dołączyła: 14 Kwi 2018
Posty: 4

 #9  Wysłany: 2018-04-19, 20:32  


Bardzo wam dziękuję.

Strata jest ogromna.... :-(
_________________
Kasia
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #10  Wysłany: 2018-04-20, 07:02  


kzuzia bardzo mi przykro, przyjmij wyrazy współczucia... ::rose::
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group