[Lorien]

Z poprzednich doświadczeń wiem, że forum pomaga.... Więc witam, witam w tym trudnym momencie życia.

Dziś pierwsza chemia, kolejna wizyta w szpitalu, kolejne rozmowy, kolejne ciche łzy.. aby Mam nie widziała... Ja kobieta silna, żona, pracownica, koleznaka, przyjacółka - ale nie cyborg! Też mam uczucia i to jedno- LĘK! Lęk przed najgorszym... W swoim 30;letnim życiu napatrzyłam się juz na odchodzenie, na śmierć. I byłam pewna, że smierć mojego Taty była juz ostatnia na długi czas. A jednak życie pisze swoje scenariusze. Więc pytam się cały czas-dlaczego!?. Tyle epilogu.

Co mogę zrobić, jak pomóc?

Od najprostszych, jak dieta, witaminy, suplementy, nutridrinki? Może są jakieś grupy wsparcia dla chorych i ich rodzin?

Dziękuje, pozdrawiam i życzę wytrwałości...
Magda

[niki]

przykro jak kolejna osoba tutaj trafia

Lorien napisał/a:

Co mogę zrobić, jak pomóc? Od najprostszych, jak dieta, witaminy, suplementy, nutridrinki??? Może są jakieś grupy wsparcia dla chorych i ich rodzin????

polecam ci zajrzenie tutaj http://www.forum-onkologi...orowej-vf21.htm

[absenteeism]

Lorien napisał/a:

Od najprostszych, jak dieta, witaminy, suplementy, nutridrinki?

Nie wiemy zupełnie nic o pacjencie poza chorobą podstawową i tym, że przyjął I chemię. Nie znamy wyników badań, stanu ogólnego, więc ciężko coś polecić.
Proponuję zapoznać się najpierw z tym postem: Jak zadać na Forum pytanie by uzyskać POMOCNĄ odpowiedź?

Na pewno żadna suplementacja witaminowa w trakcie leczenia nie jest wskazana.