[monika30]

JaInka, dzielna jak zawsze.....

Zuh dziewczyna

[zufed]

Ineczko kochana, może nie dużo pisze, ale kibicuję Ci z całych sił.
Odpoczywaj w cieniu (masz u siebie w ogóle cień? bo w Krakowie ciężko go znaleźć), jedz ładnie i niczym się nie martw.

ściskam nieustająco

zuza <uscisk>

[monika30]

<uscisk>

[agakata]

[Cyntia]

Ineczko jesteś jednym z najtwardszych fundamentow naszego forum.Wiernie Ci kibicuję

[ana7]

pozdrawiam !!!!

[JaInka]

Witajcie, mili moi.

Wcale nie jestem fundament, żaden ze mnie fundament. Wczoraj cały dzień walczyłam z drukarką, nakręciłam się oddawaniem roboty - i jeszcze dziś, na wysokich obrotach, rozstawiałam rodzinę po kątach.

Na szczęście oni są pobłażliwi i wyrozumiali.

W każdym razie zrezygnowałam z propozycji kolejnych terminowych prac, zostawiając sobie tylko kosmetyczne kończenie Kalendarium Sienkiewiczowskiego i - na kolejne lata - Dąbrowską.

Robię się coraz bardziej wydelikacona nerwowo. W dodatku ewidentnie po morfinie trudniej mi się myśli. A już, gdy pośpiech - to totalne zagubienie, zakręcenie.

Jestem z siebie dumna, że zadbałam o komfort własnego chorowania.

[kaja115]

JaInka napisał/a:

Jestem z siebie dumna, że zadbałam o komfort własnego chorowania.

I tak trzymaj!!!! Nieustannie Ci kibicuje i trzymam kciuki pozdrawiam

[Dorota_Nowak]

Inko!

Przestań gadać głupoty, zwiń się w garstkę! I pokaż temu, co wiesz - wystawiony (aj, w trochę nieprzyzwoitym geście) - palec.
Pozdrawiam. Dorota.

[madziorek]

JaInka napisał/a:

i - na kolejne lata - Dąbrowską.

no pewnie w kolejnych latach nie możesz leniuchować. Pogody ducha Ineczko

JaInka napisał/a:

i - na kolejne lata - Dąbrowską.

no pewnie w kolejnych latach nie możesz leniuchować. Pogody ducha Ineczko

[ana7]

Jainko jak Twoje samopoczucie?

pozdrawiam mocno

[monika30]

JaInka,

[Cyntia]

Ineczko....puk,puk...

[JaInka]

Hej!

Poniedziałek i wtorek spędziłam w CO - najpierw badania, potem wizyta. Krew jest OK, przechodzę na drugie opakowanie tarcevy. Jednak dalej progresja w nodze. Pani asystentka stwierdziła, że jak lekarz prowadzacy wróci z urlopu, to pewno zleci kolejne naświetlania.

Mam tez duży problem. U męża w badaniach wyszedł guz na pęcherzu moczowym. Jest na etapie szukania szpitala, żeby mu to usunęli - ale wszędzie terminy do urologa są bardzo długie.

Boję się.

[mamanel]

JaInko, czy próbowałaś dowiadywać się tutaj
Centrum Medyczne Ostrobramska http://www.magodent.com.p...&id=6&Itemid=11 ?

Przytulam