1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
wynik badania PET
Autor Wiadomość
malgosiax 


Dołączyła: 14 Sty 2013
Posty: 23
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2013-01-17, 13:11  wynik badania PET


Jeżeli ktoś może mi pomóc to proszę o wyjaśnienie wyniku PET :

PET:
W rzucie migdałków podniebiennych SUVmax=7.7 - do kontroli laryngologicznej. Progresja moetaboliczna w obrębie zmiany na granicy seg 2 i 3 PP, obecnie SUVmax=5.5 wym. 7x21 mm. Niemy metaboliczny "guzek w szczycie płuca praweggo.
Wnioski: progresja metaboliczna zmiany na granicy seg 2 i 3PP przemawia w pierwszej kolejności za obecnością aktywnego procesu npl- wskazana weryfikacja bronchoskopowa z biopsją. Obraz PET guzka w szczycie PP przemawia w pierwszej kolejności za jego łagodnym charakterem - do obserwacji za pomocą badaN strukturalnych.

Byłam u lekarza i jeden mówi, że trzeba wyciąć prawe płuco i nawet wyznaczył termin operacji. Drogi uważa, że powinnam wykonaC bronchoskopie z biopsją, ponieważ wynik PET nie wskazuje jednoznacznie na przerzut. Co o tym sądzicie? Pomocy ! Nie wiem co mam robić !
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #2  Wysłany: 2013-01-17, 13:55  


hej, może po krótce opisz historię swojej choroby, dlaczego wysłano cię na PET? miałaś jeszcze jakieś inne badania? jeżeli tak to prosimy o wklejenie lub przepisanie wyników, to może bardzo ułatwić interpretację. myślę, że na pewno ktoś udzieli ci fachowej pomocy. pozdrawiam cię ciepluto
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #3  Wysłany: 2013-01-17, 22:06  


Dokładnie jak pisze młoda, poprosimy o informacje z jakiego powodu wykonano PET (i pełen jego wynik, całość, od początku do końca nawet jak nie ma tam nic innego niepokojącego), jakie były dotychczas wykonane badania i z jakimi wynikami (pełne wyniki), ile masz lat, czy chorujesz na coś.
_________________
 
malgosiax 


Dołączyła: 14 Sty 2013
Posty: 23
Pomogła: 1 raz

 #4  Wysłany: 2013-01-18, 12:52  


3 lata temu miałam operację wycięcia guza odbytu. Mam założoną stomię. Przed operacja przeszłam radio i chemioterapię.
Zgłaszałam się na badania do Centrum Onkologicznego w Bielsku co 6 m-cy na badania. Wszystkie wyniki byłu dobre, dopiero w sierpniu 2012 r. wyszło TK:

TK klatki:
W segmentach szczytowych prawego płuca, przyśrodkowo przy śródpiersiu, na obszarze ok. 30x14 mm- widoczne zacienienie głównie będące zagęszczeniem typu mlecznego szkła/cały obwód zmiany/ a częściowo nieregularnie, centralnie tkankowe, poza tym z podejrzeniem tworzenia początkowych zwapnień centralnie /badanie wykonano tylko po wzmocnieniu kontrastowym/ Naciek zapalny? zagszczenie nne? Ponadto z seg 1 prawego płuca jest widoczna zmiana drobnoguzkowa 8 mm.

Następnie zostałam skierowana na PET który miałam 10.08.2012r. Opis:

PET 10.08.2012:
Na granicy 2 i 3 seg prawego płuca, stycznie do płucnej Sródpiersiowej, w lokalizacji zmiany opisanej w bad.TK z dn. 29.06.2012 uwidoczniono obszr zmian typu"mlecznego szkła" oraz nieregularnych zagęszcze o SUV max+4.4 i wym. 22.0x13.9 mm. Pozostały obraz prawidłowy.

Mój onkolog skierował mnie do pumunologa i w Szpitalu w Bystrej zrobiono mi wszystkie badania z których wynika:
Pacjentka wydolna oddechowo-krążeniowo. Badania podstawoiwe laboratoryjne bez odchyleń.
W bronchofiberoskopii nie stwierdzono istotnej patologii, badanie cytologicznie aspiratu oskrzelowego i plwocin - ujemne. Zmiana naciekowa niedostępna badaniu EBUS-TBNA. Po konsultacji onkologicznej i torakochirurgicznej zalecono dalszą obserwację i kontrolne badnie TK za 3 m-ce.

W grudnia zrobiłam ponownie PET / wynik w pierwszym moim wpisie.

Mam 61 lat i choruję na nadcisnienie, jestem pod kontrolą kardiologa. Również z onkologiem jest w ciągłym kontakcie. Do tej pory czułam się w miarę dobrze ale ostatni wynik PET mnie załanał. Psychicznie ze mną żle ale mam nadzieję, że się pozbieram. Czekam na odpowiedż i pozdrawiam. Dzięki
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #5  Wysłany: 2013-01-18, 20:22  


W tej sytuacji, progresji, trzeba by wykonać albo bronchoskopię, albo biopsję zmiany. Decydowanie z góry o operacji, i to od razu wycięcia płuca, wydaje mi się nieco na wyrost.
Wynik PET wskazuje z dużą szansą na zmianę nowotworową, wywiad każe podejrzewać przerzut, jednak nie można też wykluczyć pierwotnego raka płuca.
_________________
 
malgosiax 


Dołączyła: 14 Sty 2013
Posty: 23
Pomogła: 1 raz

 #6  Wysłany: 2013-01-21, 11:42  


28.01. jadę do Katowic na konsultacje do pumunologa. Jeżeli też będzie uważał,że operacja jest konieczna proszę o wskazanie dobrego szpitala z woj. śląskiego. Co sadzicie o szpitalu w Btstrej k/Bielska Białej. Dziękuję za informacje.
 
smutasek1983 



Dołączyła: 12 Cze 2012
Posty: 257
Pomogła: 59 razy

 #7  Wysłany: 2013-01-21, 12:18  


małgosiax wyslalam Ci wiadomosc na prv:)
 
malgosiax 


Dołączyła: 14 Sty 2013
Posty: 23
Pomogła: 1 raz

 #8  Wysłany: 2013-01-29, 12:32  


Byłam wczoraj w Katowicach - pununolog powiedział, że operacja jest konieczna .Guz jest usytułowany w takim miejscu, że konieczne jest wycięcie całego prawego płuca. Dokładnie wytłumaczył mi co mnie czeka i polecił szpital w Bystrej.Jestem załamana . Chyba jechałam z nastawieniem, że obejdzie się bez operacji. Teraz muszę jechać do Bystrej i ustalić termin operacji. Trzymajcie za mną
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #9  Wysłany: 2013-01-29, 12:47  


malgosiax, nie wiem czy nie doczytałam, czy czytałam bez zrozumienia ( jeżeli tak to przepraszam), ale czy zostało zdiagnozowane jaki to guz? czy jest to przerzut? czy może guz pierwotny - rak płuc?

[ Dodano: 2013-01-29, 12:50 ]
.
malgosiax napisał/a:
Wnioski: progresja metaboliczna zmiany na granicy seg 2 i 3PP przemawia w pierwszej kolejności za obecnością aktywnego procesu npl- wskazana weryfikacja bronchoskopowa z biopsją

czy było przeprowadzone takie badanie, które wskazywał lekarz po ostatnim wyniku PET?
 
smutasek1983 



Dołączyła: 12 Cze 2012
Posty: 257
Pomogła: 59 razy

 #10  Wysłany: 2013-01-29, 13:01  


malgosiax niewiele osób ma szansę na operację,wiec powinnas się cieszyć,ze masz taka mozliwosc i poddac sie jej,jesli jest taka mozliwosc.

[ Dodano: 2013-01-29, 13:08 ]
W tym sensie,że operacja może życie uratować a jesli jest mozliwosc operowania to bardzo dobrze.Moj Tata był w Bystrej operowany.
 
malgosiax 


Dołączyła: 14 Sty 2013
Posty: 23
Pomogła: 1 raz

 #11  Wysłany: 2013-01-31, 17:02  


Miałam bronchoskopię robioną we wrześniu, nie można było zrobić biopsji bo nie można było dotrzeć do guza. Teraz 22.02. przed operacją będę miała robioną ponownie biopsję. Lekarz mi wytłumaczył, że guz jest zaraz przy oskrzelach i nie można wyciąć guza z marginesem , ponieważ jest to niemożliwe. Dlatego musi być wycięte prawe płuco. Badanie histopatologiczne będzie wykonane w czasie operacji/ chyba dobrze to zrozumiałam/. Wyniki PET a i konieczność operacji konsultowałam z pumunologiem w Zywcu, Katowicach oraz z profesorem onkologiem. Muszę komuś zaufać bo oszaleję. Acha, lekarz powiedział, że ponieważ nie można było zrobić biopsji, nie wiadomo czy jest to przerzut z jelita czy guz pierwotny. Będzie to można zweryfikować w czasie operacji . Pozdrawiam. :|
 
malgosiax 


Dołączyła: 14 Sty 2013
Posty: 23
Pomogła: 1 raz

 #12  Wysłany: 2013-02-12, 14:36  


Proszę mi powiedzieć, czy jest bolesna bronchoskopia z biopsją oraz jak wygląda przygotowanie do operacji usunięcia płuca, gdzie jest cięcie na plecach czy na klatce piersiowej. Czy po operacji długo trzeba leżeć. Może to są głupie pytania ale strasznie się boję. Pozdrawiam.
 
espérance 



Dołączyła: 06 Gru 2012
Posty: 166
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 19 razy

 #13  Wysłany: 2013-02-12, 15:20  


malgosiax napisał/a:
gdzie jest cięcie na plecach czy na klatce piersiowej

Moja mama miała cięcie z boku, około 10cm od pachy w dół.

malgosiax napisał/a:
Czy po operacji długo trzeba leżeć

w zależności od stanu zdrowia po operacji. Po operacji mama dostawała środki przeciwbólowe, więc praktycznie cały czas spała. Zdarzało jej się, że mówiła przez "sen", że nie może oddychać - było to tylko jej wrażenie, bo po takiej operacji płuca uczą się na nowo oddychać. Po pierwszej dobie kazano mamie wstać i pielęgniarki pomogły jej się umyć, dostała już "normalny" szpitalny posiłek. Cały czas miała 2 dreny, nie pamiętam dokładnie i nie chcę Cię wprowadzać w błąd, jeden był chyba z wodą a do drugiego "spływały resztki" po operacji. Widok niezbyt przyjemny, ale można się przyzwyczaić.
Kolejnego dnia przyszła Pani rehabilitantka i wykonywała z mamą ćwiczenia, w tym również chodzenie po korytarzu szpitalnym. Jeden dren został ściągnięty a mama przechadzała się po szpitalu z tą druga butlą. Kolejnego dnia została przeniesiona na zwykłą salę operacyjną i nadal przychodziła Pani rehabilitantka. Po 6 dniach mama została wypisana do domu w stanie dobrym :) U każdego pacjenta wyglada to inaczej. Warto popytać pielęgniarek z oddziału, bo one codziennie spotykają się z pacjentami, którzy przechodzą tą samą drogę. Podpowiedzą, czego można się spodziewać i człowiek nie jest juz wtedy taki przerażony :)
_________________
"Nie bądź burakiem - walcz z płuca rakiem" POPIERAM ----> http://www.mamhakanaraka.pl
 
malgosiax 


Dołączyła: 14 Sty 2013
Posty: 23
Pomogła: 1 raz

 #14  Wysłany: 2013-02-16, 18:10  


Serdecznie dziękuję! Dzięki Tobie mniej się boję. Powiedz jak się czuje mama i kiedy miała operację ? Pozdrawiam !
Nie jestem burakiem i walczę z rakiem :)
 
malgosiax 


Dołączyła: 14 Sty 2013
Posty: 23
Pomogła: 1 raz

 #15  Wysłany: 2013-03-10, 17:40  


25.02. miałam w Bystrej operacje. Wycięto mi jeden płat prawego płuca . Mimo środków przeciwbólowych - bolało i mimo,że jestem już w domu, dalej boli przy każdym ruchu. Jestem osłabiona ale myślę, że każdy dzień będzie lepiej. Czekam na wyniki histopatologiczne. Pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group