1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak oskrzelikowo-pęcherzykowy - jak z nim walczyć?
Autor Wiadomość
mika1975 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 6
Skąd: wielkopolska

 #1  Wysłany: 2013-04-07, 14:16  Rak oskrzelikowo-pęcherzykowy - jak z nim walczyć?


Założyłam ten wątek, bo znalazłam się w patowej sytuacji. U mojej mamy padło podejrzenie, że ma raka płuc. Załamała się całkowicie, a ja razem z nią. Poszukuję informacji, rady i wsparcia psychicznego.

Dodam, że mama ma 67 lat, choruje na niewydolność serca NYCHA II/III, migotanie przedsionków utrwalone, cukrzyca t. 2, przepuklina pępkowa, kamica żółciowa.
Teraz podejrzenie: guz płuca prawego.

Nie mam możliwości, by zescanować wypis, dlatego przepiszę wszystko w poście, tzn. informacje dotyczące RTG i TK:

RTG klatki piersiowej:
Nieregularne zacienienie wielkości ok 5 cm w górnym polu płuca prawego, zagęszczenia miąższowe w dolnej części płuca prawego, zamknięty lewy kąt przeponowo-żebrowy, powiększone serce.

TK klatki piersiowej, dwufazowe
W prawej jamie opłucnej niewielka ilość płynu - warstwa 8 mm. W płucu prawym rozsiane zmiany miąższowe o różnej morfologii:
- w płacie górnym centralnie nieregularny obszar zagęszczeń miąższowych z wyraźnym angioramem, na jego obwodzie obszary zagęszczeń typu pączkującego drzewa i szyby mlecznej;
- w segmencie 5 masywna konsolidacja miąższowa;
- w segmencie 4 zagęszczenia typu szyby mlecznej i zgrubienia śród i międzyzrazikowe;
- w segmencie 8 konsolidacja niedodmowo-zapalna;
- w segmencie 10 policykliczny przywnękowy obszar zagęszczeń miąższowych;
We wnęce płuca prawego maniet zmian miękkotkankowych wokół oskrzeli, mogący kryć miernie powiększone węzły chłonne - do 12 mm. Oskrzela we wnęce umiarkowane, na długich odcinkach przewężone.
W śródpiersiu węzeł chłonny przytchawiczny dolny 15x9 mm i podostrogowy 20x12 mm.
Tętnice płucne poszerzone (pień płucny 31 mm), bez ubytków zacienienia. Serce powiększone. Naczyniak trzonu kręgu TH2. Zmiany zwyrodnieniowo-wytwórcze kręgosłupa piersiowego.
Wniosek: Obraz zmian w płucu prawym może odpowiadać zarówno zmianom zapalnym, jak i rozrostowym typu raka oskrzelikowo-pęcherzykowego, część zagęszczeń (głównie typu szyby mlecznej) może odpowiadać krwawieniu do pęcherzyków płucnych.

Czytam to i jestem przerażona. Nie rozumiem tej interpretacji, a lekarz powiedział tylko, że to poważne podejrzenie nowotworu. Mama ma jechać na dodatkowe badania do Poznania (ma skierowanie), lekarz mówił, że załatwi tam miejsce, mam do niego dzwonić w poniedziałek.

Mam wielką prośbę do wszystkich, to wręcz błaganie - czy ktoś potrafi na tej podstawie ocenić sytuację? Jak radzić sobie psychicznie? Lekarz mówi, że mam się nie stresować, ale ja nie daję rady. Proszę o pomoc, przede wszystkim dla mamy.
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2013-04-07, 16:29  


mika1975 napisał/a:
Mama ma jechać na dodatkowe badania do Poznania (ma skierowanie)

Jakie badania?

Dlaczego wykonywano RTG, było zwykłym badaniem kontrolnym czy były jakieś niepokojące objawy?
Mama pali/paliła?
_________________
 
mika1975 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 6
Skąd: wielkopolska

 #3  Wysłany: 2013-04-07, 17:57  


Nie wiemy, jakie badania, lekarz mówił coś o bronchoskopii i innych, których nie nazwał. W skierowaniu jest napisane rozpoznanie " Tu pulmis dex", o ile orientuję się w łacinie to guz płuca.
Mama miała kaszel, było jej zimno (mniej więcej dwa tygodnie), ale mówiła, że to przeziębienie lub wracająca astma. We wtorek po Wielkanocy była zapisana do rodzinnego na popołudniu, ale przed południem zasłabła, więc wezwałam karetkę. Zrobili jej badania. Lekarz powiedział, że na pewno zapalenie płuc i opłucnej, ale jest coś cop bardzo mu się nie podoba, więc musi zlecić TK. TK było dwa dni później. Wyniki wpisałam wyżej, dokładnie przepisałam jak jest w wypisie.

Mama nigdy nie paliła, była biernym palaczem, niestety.
Mieszka w starym domu, gdzie jest wilgoć, czy to może być przyczyną?
Czy wyniki TK mogą wskazywać na inną przyczynę?
W tej chwili mama ma antybiotyk - Taromentin.
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2013-04-07, 20:27  


mika1975 napisał/a:
W skierowaniu jest napisane rozpoznanie " Tu pulmis dex", o ile orientuję się w łacinie to guz płuca.

A na skierowaniu nie jest napisane, na co kierują? :)

Na pewno widać zmiany zapalne w obrazie TK, także inne niepokojące zmiany, dodatkowo są znacznie powiększone węzły chłonne, płyn w opłucnej. Bronchoskopia wydaje się dobrym pomysłem.
_________________
 
mika1975 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 6
Skąd: wielkopolska

 #5  Wysłany: 2013-04-08, 18:05  


Na skierowaniu jest tylko napisane, że na oddział pulmonologiczny i podejrzenie raka płuc.
Wszystko, co jest w opisie TK przepisałam.
Czy jest możliwe, że to inna choroba niż rak?
Lekarz powiedział, że będzie umawiał mamę na ten oddział, ale gdy dziś dzwoniłam, powiedział, że nie udało mu się skontaktować z osobą, która się tym zajmuje.
Wolałabym, aby te badania były jak najszybciej, wtedy można rozpocząć leczenie.
Nie daję rady psychicznie, co mam robić, by to przetrwać z mamą?
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2013-04-08, 18:15  


mika1975 napisał/a:
Czy jest możliwe, że to inna choroba niż rak?

W tej chwili wszystko jest możliwe, trzeba zrobić dalsze badania.
_________________
 
mika1975 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 6
Skąd: wielkopolska

 #7  Wysłany: 2013-04-09, 08:19  


No właśnie mama ma skierowanie na oddział pulmonologiczny. Lekarz prowadzący ze szpitala powiedział, że sam załatwi tam dla mamy miejsce i załatwia od kilku dni, teraz poprosił, a nawet zakazał mi dzwonić, powiedział, że sam zadzwoni...
Inny chory, który miał TK razem z moją mamą (tego samego dnia) już następnego dnia pojechał na dalsze badania do Poznania. Dlaczego oni tak różnicują pacjentów? Mnie powiedzieli, że to podejrzenie, ale jeśli faktycznie to rak, lepiej żeby jak najwcześniej rozpoczęli leczenie.
Moja mama od kilku dni ma afty w ustach, właśnie po prawej stronie. Ponoć to znak, że w oranizmie jest nowotwór...
Czy ktoś wie, czy z tym rakiem oskrzelikowo-pęcherzykowym można walczyć?
Nie daję rady psychicznie, wzięłam wolne z pracy, proszę poradźcie, muszę się trzymać, ale nie potrafię.
Oprócz bronchoskopii jakie badania można zrobić? Wiem, że to zależy od lekarza, ale czytam w internecie i w książce medycznej o nowotworze płuc i jestem coraz bardziej przerażona.
Chciałabym przyspieszyć tę diagnostykę, ale nie mam znajomości, chociaż moja praca polega na kontakcie z ludźmi - różnymi. Niestety, każdy współczuje, ale nikt nie ma możliwości, by pomóc.
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #8  Wysłany: 2013-04-09, 08:27  


mika1975 napisał/a:
Moja mama od kilku dni ma afty w ustach, właśnie po prawej stronie. Ponoć to znak, że w oranizmie jest nowotwór...

Miliony ludzi mają afty i nie mają nowotworu.

mika1975 napisał/a:
Czy ktoś wie, czy z tym rakiem oskrzelikowo-pęcherzykowym można walczyć?

Z każdym można i trzeba walczyć.

mika1975 napisał/a:
Oprócz bronchoskopii jakie badania można zrobić?

Badań jest dużo :) ale bronchoskopia jest w tej chwili jednym z podstawowych.
_________________
 
mika1975 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 6
Skąd: wielkopolska

 #9  Wysłany: 2013-04-09, 08:43  


Martwię się najbardziej tym, że nie ma miejsca na oddziale pulmonologicznym, lekarz prowadzący ze szpitala wciąż mówi, że nie udało mu się dodzwonić, a on to musi załatwić.
Dlaczego innych ludzi biorą od razu, a moja mama musi czekać w nieskoczoność? To niesprawiedliwe...
 
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #10  Wysłany: 2013-04-09, 10:25  


Hej mika1975, to może idź do lekarza i porozmawiaj z nim poproś aby jakoś to przyspieszył. Zawsze to inaczej osobiście niż przez telefon.

Co do twojej mamy nie można nic stwierdzić zanim poznamy wyniki badań diagnostycznych, w tym głównie wyników bronchoskopii. W wynikach TK klatki piersiowej opisująca osoba uwzględniła dwie możliwości - zmiany zapalne bądź zmiany rozrostowe raka typu oskrzelikowo-pęcherzykowego - jest to postać raka gruczołowego płuc. Wyróżnia się 3 postacie tej choroby różniące się obrazem radiologiczno-klinicznym. W obrazie radiologicznym jednej z nich (postać pneumoniczna) dominują objawy sugerujące zmiany zapalne obejmujące poszczególny płat, całe płuco, a nawet występujące obustronnie. W związku z tym lekarz bardzo dobrze postąpił wysyłając mamę na dalszą diagnostykę gdyż pozwoli to wykluczyć jedną z możliwości, przez co mamę zaczną leczyć. Na tym etapie nie można przypuszczać że szala przeważa się na którąś stronę. Trzeba po prostu poczekać. trzymam kciuki aby mamę szybko przyjęli na badanie i żeby skończyło się tylko na strachu.
 
mika1975 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 6
Skąd: wielkopolska

 #11  Wysłany: 2013-04-09, 11:52  


Mama a termin na 7 maja, lekarz załatwił to po interwencji mojego szefa. Masakra.
Lekarz powiedział, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że to nowotwór i że ewentualnie pozostaje chemia. Powiedział wręcz, że jest pewien, że to rak. JEszcze bardziej mnie zdołował.
Czy jest tu ktoś kto potrafi zinterpretować te wyniki? Proszę, błagam o pomoc.
Mama od wczoraj już nie pluje krwią, ma antybiotyk - taromentin. Powoli wraca jej apetyt. Zastanawiam się, czy to cisza przed burzą czy też dobry znak.
Bardzo proszę o pomoc.

Mam jeszcze pytanie, czy w przypadku tego raka w grę wchodzi tylko chemia?

[ Dodano: 2013-04-09, 11:55 ]
Aha, dziś była lekarka rodzinna, mówiła, że osłuchowo nie wygląda to najgorzej - czy to dobry znak? Czy to badanie też ma wpływ na diagnozę?
 
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #12  Wysłany: 2013-04-09, 12:48  


mika1975 napisał/a:
Czy jest tu ktoś kto potrafi zinterpretować te wyniki?

na tym etapie, nie mając wyników bronchoskopii nie da się nic powiedzieć, w przeciwnym razie byłyby to tylko przypuszczenia.

mika1975 napisał/a:
Mam jeszcze pytanie, czy w przypadku tego raka w grę wchodzi tylko chemia?

wszystko zależy od stopnia zaawansowania nowotworu
mika1975 napisał/a:
mówiła, że osłuchowo nie wygląda to najgorzej

na pewno jest to dobra wiadomość, jednak nie wnosi wiele do całokształtu.

Kurcze 7 maja to jeszcze miesiąc, a może popytajcie w innych szpitalach? Może jest mniejsze obłożenie na oddziale?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group