1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Test płynem Lugola jodonegatywny
Autor Wiadomość
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #1  Wysłany: 2013-01-31, 15:12  Test płynem Lugola jodonegatywny


Witam

Byłam na kontrolnej wizycie u ginekologa, w czasie którego wykonano badanie z użyciem płynu lugola.
Wynik jodonegatywny.

Dostałam skierowanie na pobranie wycinka w celu badania hist-pat.
Wynik cytologii będę miała dopiero za tydzień, jednak niepokoję się bardzo.

Już kiedyś miałam problem, III grupa cytologii, pobrane wycinki, które zagubiono w szpitalu.
Powtórne cytologie wykazywały grupę II.

Proszę o ewentualną poradę i interpretację
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #2  Wysłany: 2013-01-31, 15:42  


W przypadku pól nie barwiących się płynem Lugola czyli tzw. jodoujemnych jest wskazaniem do pobrania wycinka z tego miejsca do oceny hist -pat. Należy to zrobić w miarę szybko. Niekoniecznie ten stan może wskazywać na komórki rakowe...
Ale koniecznie trzeba to wyjaśnić.
_________________
Aegrotus sacra est...
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #3  Wysłany: 2013-01-31, 17:44  


Rozumiem, tyle tylko, że to czekanie na wynik cytologii a następnie na pobranie wycinka, które mam 22 lutego....do tego czasu to za pewne oszaleję.
Wycinek mam mieć pobrany będąc uśpioną, Pani doktor chce obejrzeć kanały. Jakie są zagrożenia znieczulenia ogólnego (jestem alergiczką) i jak będzie wyglądał cały zabieg?
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #4  Wysłany: 2013-01-31, 18:46  


mufaso83 napisał/a:
Rozumiem, tyle tylko, że to czekanie na wynik cytologii a następnie na pobranie wycinka, które mam 22 lutego....

Tak, dokładnie w takiej kolejności.

mufaso83 napisał/a:
Wycinek mam mieć pobrany będąc uśpioną, Pani doktor chce obejrzeć kanały. Jakie są zagrożenia znieczulenia ogólnego (jestem alergiczką) i jak będzie wyglądał cały zabieg?

Sam zabieg należy do grupy zabiegów diagnostycznych i jest wykonywany w klasycznej pozycji jak do badania ginekologicznego w sali zabiegowej na fotelu ginekologicznym.

W dniu zabiegu trzeba być na czczo. Zabieg trwa dosłownie do kilkunastu minut. Jest to jedyna pewna metoda określenia, z jakiego typu patologią mamy do czynienia.

Stosuje się znieczulenie - krótkotrwałe, dożylne. Anestezjolog drogą dożylną poda lek przeciwbólowy i znieczulający, po kilkunastu sekundach zaśniesz... :)

Przy tego typu znieczuleniu pacjent samodzielnie oddycha, a sen trwa kilka minut dawki leku można powtarzać do aż zakończenia zabiegu. Metoda ta wykorzystywana jest przy krótkich zabiegach w ginekologii również. Znieczulenie bezpieczne.

Lekarz anestezjolog przed znieczuleniem przeprowadzi z Tobą rozmowę na temat ogólnego stanu zdrowia, przebytych chorób, współistniejących chorób, o choroby alergiczne, przyjmowane leki itp.... Dobrze jest mieć przy sobie dokumentację medyczną.

Pozdrawiam serdecznie! :)
_________________
Aegrotus sacra est...
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #5  Wysłany: 2013-01-31, 19:01  


dziękuję bardzo za odpowiedź
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #6  Wysłany: 2013-02-01, 19:21  


Mam jeszcze jedno nurtujące mnie pytanie. W związku z tym, że już kiedyś miałam problem z cytologią, do ginekologa chodzę minimum 2 razy w roku. Raz w roku kolposkopia i cytologia. Dlatego jestem zdziwiona, bo dokładnie rok temu wszytko było ok, a tu nagle takie cyrki.
 
Aniaha 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 655
Skąd: trzeci swiat
Pomogła: 136 razy

 #7  Wysłany: 2013-02-01, 19:58  


mufaso83 napisał/a:
Mam jeszcze jedno nurtujące mnie pytanie. W związku z tym, że już kiedyś miałam problem z cytologią, do ginekologa chodzę minimum 2 razy w roku.


i właśnie dlatego należy wykonywać zalecane wizyty kontrolne, aby (jeśli już cos dzieje się niedobrego) uchwycić chorobę we wczesnym stadium zaawansowania pozwalającym na całkowite wyleczenie lub nawet uniknięcie inwazyjnego i obciążającego leczenia.

Nie zadręczaj się, poczekaj na wyniki cytologii i wtedy wklej je także z podstawowymi danymi jak wiek (kolposkopia jodonegatywna wychodzi zwykle u kobiet po menopauzie, które nie stosują HTZ).
_________________
jest dobrze
http://raknieborak-aniaha.blogspot.com/
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #8  Wysłany: 2013-02-01, 20:05  


Przepraszam za ten brak profesjonalizmu :lol:
Wiek 30 lat, czyli do menopauzy troszkę mi jeszcze brakuje. Wyniki cytologii dostanę za tydzień i na pewno wkleję.
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #9  Wysłany: 2013-02-01, 21:54  


Przybliżę test pod nazwą próba Schillera - dla wyjaśnienia o co w nim chodzi. Medycyna bez tajemnic.... ;)

Test z płynem Lugola to jeden z kilku testów stosowanych w ginekologii. Sam płyn Lugola jest jest wodnym roztworem jodku w jodku potasu. W medycynie ma szerokie zastosowanie - najbardziej znany jest jako środek mocno dezynfekujący. Ma barwę silnie brązową i charakterystyczny zapach.

W ginekologi (w kolposkopii) jego użycie polega na dokładnym przemyciu płynem Lugola szyjki macicy. Następnie ginekolog obserwuje czy zachodzą zmiany w tym obszarze.

Szyjka macicy zbudowana jest z nabłonka wielowarstwowego płaskiego, który zawiera znaczną ilość glikogenu. I właśnie ten roztwór ma powinowactwo do glikogenu.Tak? I teraz w przypadku prawidłowej budowy szyjki macicy jej komórki w całości wybarwią się na brązowo.
Lekarz wtedy określi wynik testy jako jodopozytywny. Ok? Im więcej glikogenu będzie w komórkach, tym barwa będzie intensywniejsza.

Kiedy nabłonek szyjki macicy z jakiś powodów jest uszkodzony wówczas komórki się prawidłowo nie wybarwiają. Taki wynik testu lekarz określa jako jodonegatywny. I zaczyna się proces poszukiwania i określenia przyczyny tego stanu rzeczy.

Dla Twojego uspokojenia dodam, że nie zawsze wynik jodonegatywny świadczy o schorzeniu onkologicznym...

Spokojnie, spokojnie czekamy na wyniki.... :)
_________________
Aegrotus sacra est...
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #10  Wysłany: 2013-02-07, 18:23  


Witam
Otrzymałam wynik cytologii, niestety tylko telefonicznie na razie, ale mam. Grupa druga, ostry stan zapalny. Leczenie antybiotyk doustnie doksycyklina i dopochwowo. Za 2 miesiące powtórna cytologia. Wycinek nadal Pani doktor chce pobrać, ponieważ twierdzi, że cytologia nie wszystko wykazuje plus kiedyś już miałam grupę 3. Ponadto test jest jodonegatywny, co jednak na coś jej zdaniem wskazuje. Tu się oczywiście zgadzam, ale miałam nadzieję, że cytologia mnie uspokoi, ale po słowach Pani doktor, że cytologia jest czuła tylko w 80% nie czuję się uspokojona kompletnie.

[ Dodano: 2013-02-07, 18:51 ]
Zapomniałam podać więcej informacji, wiek 30 lat, dzieci v=brak, nigdy w ciąży nie byłam. Jedyny problem to nawracające zakażenie beztlenowcami oraz, jak pisałam wcześniej, kilka lat temu grupa cytologiczna 3, pobranie wycinka, który zaginął w szpitalu. Raz w roku wykonywana kolposkopia i cytologia, do tej pory prawidłowe.
 
Aniaha 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 655
Skąd: trzeci swiat
Pomogła: 136 razy

 #11  Wysłany: 2013-02-07, 19:25  


mufaso83,
Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to pogratulowanie Ci dociekliwej lekarki i wyrażenie życzenia, by wszystkie kobiety były badane równie drobiazgowo.

Nie zadręczaj się analizowaniem. Zrób zlecone badania, odbierz wyniki, wklej je i dopiero wtedy będziemy się martwić :roll: , albo i nie ;)
_________________
jest dobrze
http://raknieborak-aniaha.blogspot.com/
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #12  Wysłany: 2013-02-08, 05:25  


mufaso83 napisał/a:
ale miałam nadzieję, że cytologia mnie uspokoi, ale po słowach Pani doktor, że cytologia jest czuła tylko w 80% nie czuję się uspokojona kompletnie.

Owszem, czułość badania procentowo wygląda tak, jak podałaś, ale nasilanie się zmian przedrakowych (neoplazji śródbłonkowej /w CIN ) trwa kilka lat, a nawet do kilkunastu lat.
Jeśli w tym czasie kobieta kontroluje swój stan zdrowia i wykonuje systematycznie badanie cytologiczne, to zwiększa szanse wczesnego wykrycia i pełnego wyleczenia tych zmian.


mufaso83 napisał/a:
Jedyny problem to nawracające zakażenie beztlenowcami

Oczywiście tych infekcji nie wolno lekceważyć - nieleczone mogą być przyczyną niepłodności.
Częste infekcje tej okolicy świadczą o zaburzenia mikroflory pochwy. Czynnikami, które mogą powodować te infekcje to: antybiotykoterapia, długotrwały stres, zaburzenia hormonalne, dieta z nadmiarem cukru, noszenie bielizny syntetycznej zamiast bawełnianej itd. Aby zmniejszyć ryzyko występowania infekcji bakteryjnych i innych warto stosować preparaty probiotyczne, które korzystnie wpływają na mikroflorę pochwy.
Porozmawiaj o tym ze swoim lekarzem.

Pochwa nie jest jałowa. Zasiedlają je różne szczepy bakterii i gdy pałeczek kwasu mlekowego jest za mało albo w ogóle ich nie ma, system obronny organizmu przestaje spełniać swoją naturalną funkcję. Pałeczki kwasu mlekowego - są to bakterie probiotyczne, i w odpowiedniej ilości, wywierają korzystny wpływ na zdrowie kobiety. Jeśli ich jest za mało dochodzi wtedy do zaburzenia naturalnej równowagi między poszczególnymi rodzajami bakterii. I infekcja gotowa....
_________________
Aegrotus sacra est...
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #13  Wysłany: 2013-02-08, 12:53  


Stosuję do higieny intymnej specjalny płyn oraz często biorę ProVag właśnie na poprawienie tego stanu, jednak infekcje powracają co kilka tygodni, miesięcy. Leczona jestem zazwyczaj metronidazolem.
Mam chyba po prostu wrogą macicę :mrgreen:
Czy w związku z badaniem cytologicznym jest możliwość, że w wycinku wyjdzie jakiś CIN?
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #14  Wysłany: 2013-02-08, 18:22  


Witaj, :)

Cytat:
Stosuję do higieny intymnej specjalny płyn oraz często biorę ProVag właśnie na poprawienie tego stanu, jednak infekcje powracają co kilka tygodni, miesięcy. Leczona jestem zazwyczaj metronidazolem.

Bardzo dobrze, że używasz odpowiedniego płynu do higieny intymnej. To bardzo ważne.

A ProVag ceniony przez ginekologów, zalecany w zwłaszcza w nawracających schorzeniach bakteryjnych miejsc intymnych ( z którymi masz do czynienia ) a także zalecany w trakcie i po miesiączce. A wiesz, preparat ten można nabyć również w postaci żelu nawilżającego do stosowania miejscowego, który łagodzi podrażnienia okolic intymnych i przywraca właściwe pH pochwy, redukując tym samym ryzyko wystąpienia kolejnych infekcji.

Aplikuje się go doustnie i/lub dopochwowo, na przykład przy leczeniu przeciwbakteryjnemu metronidazolem. Wiadomo, że ogólnie zastosowany antybiotyk oprócz zniszczenia bakterii chorobotwórczych często też narusza ekosystem pochwy i jelita. We wszystkich tych stanach należy utrzymywać mikroflorę pochwy w stanie równowagi lub doprowadzić ją do tego stanu po terapii antybiotykiem. W takich sytuacjach Przyjmuje się preparat pro biotyczny równolegle z antybiotykiem ( ale nie razem tylko po dwóch godzinach ) lub po zakończeniu jego podawania jeżeli szczepy zawarte w preparacie pro biotycznym nie są oporne na dany antybiotyk.

Cytat:
Leczona jestem zazwyczaj metronidazolem.

Metronidazol - preparat jest wskazany w leczeniu zakażeń wywołanych przez bakterie beztlenowe ( tak jak u Ciebie ). Po zakończeniu leczenia metronidazolem wskazana jest kontrola obrazu morfologii krwi. Ze względu, że często go stosujesz to warto takie badanie przeprowadzić.

Cytat:
Czy w związku z badaniem cytologicznym jest możliwość, że w wycinku wyjdzie jakiś CIN?

Badanie cytologiczne jest metodą diagnostyczną pozwalającą wykryć zmiany nowotworowe szyjki macicy. Jak wiesz są dwie klasyfikacje oceny cytologicznej - wg Papanicolau ( bardzo popularna metoda i od dawna stosowana ) oraz Bethesda (obecnie coraz częściej stosowana ). Nierzadko wynik badania cytologicznego jest podawany w obu klasyfikacjach.

Grupa III – oznacza, że w rozmazie widać komórki z cechami dysplazji. Jednak określenie to obejmuje szeroki zakres zmian, a w zależności od ich nasilenia postępowanie lecznicze jest zróżnicowane. Cytolog zwykle określa stopień nasilenia dysplazji, w zależności od obrazu na szkiełku. A więc dysplazja może być w stopniu małym, średnim lub dużym. Jest to ważne m. in.dlatego, że zmiany o charakterze dysplazji małego stopnia są bardzo często wynikiem silnego odczynu zapalnego. Mogą się cofnąć bez śladu po leczeniu przeciwzapalnym. I chyba w Twoim przypadku tak było...

Na ogół dalsze postępowanie diagnostyczne np. pobranie wycinków z szyjki macicy i lecznicze (np. elektrokonizacja szyjki) wprowadza się, gdy zmiany utrzymują się przez kilka miesięcy mimo zastosowanego leczenia....

Pobranie wycinków ze zmiany na szyjce macicy, pozwoli określić bardzo dokładnie przez histopatologa zakres i rodzaj zmiany czyli dokładnie zdiagnozować aby podjąć właściwe leczenie.

Pamiętaj - nie wszystkie zmiany są objawem raka szyjki macicy. Na szczęście...
_________________
Aegrotus sacra est...
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #15  Wysłany: 2013-02-08, 19:13  


Oczywiście morfologia wykonywana, zazwyczaj wszystko ok za wyjątkiem lekko przekroczonej normy leukocytów, ale tylko o 0,2.
Pro Vag stosuję w trakcie leczenia antybiotykiem, jak sugerujesz oraz po. Do tego zawsze osłona przed antybiotykiem. Jestem alergiczką i staram się dbać o należytą ochronę. Ale nie wiedziałam o możliwości stosowania dopochwowo. Bo nigdy poza ewentualnym nieprzyjemnym zapachem żadnych objawów nie mam. Tak jak teraz. Niby stan zapalny, a tu nic się nie dzieje. Nawet przy badaniu Pani doktor nic nie stwierdziła, natomiast cytologia (podana w tych dwóch skalach) stwierdza ostry stan zapalny. Dziwne.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group