[Józefina K.]

Zrobiłam dziś usg tarczycy.

Wynik wygląda tak:
Echogeniczność miąższu tarczycy: niejednorodna.
Wole wieloguzkowe.
W płacie prawym zmiana hypoechogeniczna 5x5 mm z normoechogeniczną strukturą w środku.
W górnym biegunie płata prawego zmiana lita dość dobrze odgraniczona 6x4 mm. Centralnie drobne zmiany hypoechogeniczne.
W płacie lewym centralnie ognisko o niejednorodnej echostrukturze 7x6 mm, słabo odgraniczone od otoczenia.

Kiedy byłam nastolatką, miałam problemy z tarczycą: niedoczynność i wole guzkowe. Brałam kilka lat hormony, robiłam usg, gdzieś tam pojawiła się biopsja, ale wszystko było w porządku. Z czasem na tarczycy pojawiały się tylko pojedyncze małe torbielki, hormony lekarz odstawił i tak sobie żyłam kilka lat.
Nieduża niedoczynność wróciła jakieś trzy lata temu, znowu biorę hormony.
Na usg zrobionym 3 lata temu miałam jednego malutkiego guzka, na usg zrobionym dziś mam ich kilka.

Wiem, że muszę zrobić biopsję. Dzwoniłam do CO w Gliwicach. Można tam zrobić odpłatnie badanie od ręki. Czy to jest dobry pomysł, czy też nie ma znaczenia, gdzie tę biopsję wykonam i nie warto jechać aż do Gliwic (mam tam ok. 150 km).

Byłam u endokrynologa, ale nie powiedział mi nic więcej. Mam wrócić z wynikiem biopsji, nie mówił nic o scyntygrafii ani innych badaniach - czy powinnam jeszcze jakieś wykonać?
Jeśli tak, to proszę, żeby osoby zorientowane podpowiedziały, co i gdzie najlepiej zrobić.
Z góry dziękuję za pomoc.

[Ambrozja32]

Witaj.
Wiesz co właściwie to ja bym pojechała tam gdzie wiesz że robią biopsje dokładnie. Ja pierwszą biopsję miałam robioną u siebie w mieście, która nie pokazała nic konkretnego, wyszło tylko podejrzenie nowotworu bądź podostre zapalenie tarczycy. Przeglądając internet znalazłam opinie o patomorfologu, który ma najlepsze opnie. Co prawda biopsja kosztowała mnie sporo i sam dojazd do Warszawy 130 km, ale nie żałuję, bo wiedziałam czarno na białym co jest i że muszę szybko coś z tym robić.

[Józefina K.]

Po niedzieli mam biopsję. Wstyd mówić, ale nie mogłam się zebrać.
Miałam kiedyś już biopsję tarczycy i bardzo źle ją wspominam.

Czy zwapnienia w jednym guzku tarczycy są niepokojące, czy to normalna rzecz przy wolu guzkowym?