1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Interpretacja wyników PET
Autor Wiadomość
JaJaga 


Dołączyła: 23 Lut 2018
Posty: 24

 #1  Wysłany: 2018-03-20, 18:00  Interpretacja wyników PET


Witam. Na forum zarejestrowałam się już kilka tygodni temu ale jak do tej pory nic nie pisałam tylko czytałam.
Wczoraj odebrałam wynik PET i w związku z tym postanowiłam napisać gdyż nasuwa mi się kilka pytań.
Ale zacznę od początku. Mam 67 lat , nie palę papierosów od 28 lat. Nie jestem też biernym palaczem ponieważ nikt z mojej najbliższej rodziny nie pali .
Jestem pod stałą opieką kardiologa i to własnie pani dr. kardiolog skierowała mnie w grudniu 2017r. na TK tętnic.
Wynik odebrałam dopiero 12 lutego 2018 r ponieważ w styczniu byłam w sanatorium.
Podczas tego badania zupełnie przypadkowo "odkryto" mi guza w prawym płucu. 8 marca br. miałam badanie PET.
Wynik odebrałam wczoraj i wczoraj też byłam na konsultacji u lekarza który zlecił mi to badanie.
Pan doktór powiedział mi , że moje płuca są zdrowe i nie powinnam się martwić. Mam za 6 miesięcy przyjechać na TK klatki piersiowej w celu sprawdzenia jak zachowuje się guż. Zapytałam czy nie można byłoby zrobić badania by stwierdzić jakiego rodzaju jest ten guz. Mój pan doktór stwierdził, że nie widzi takiej potrzeby, przynajmniej teraz.
Nie mogę od wczoraj przestać mysleć o tym bo przecież guz jak był tak jest nadal i ja nawet nie wiem czy on jest złośliwy czy nie.
Od jakiegoś czasu coraz bardziej męczy mnie chrypka i suchy, duszący kaszel.
Pan doktór zasugerował, że to byc może od gardła . zgodnie z tym co pokazał PET musze sprawdzić gardło u laryngologa i zrobić USG oraz biopsję węzła chłonnego.
Bardzo proszę Was o radę co jeszcze mam zrobić. Czy wynik PET skonsultować jeszcze z kolejnym onkologiem, czy może zrobić TK klatki piersiowej by upewnić się czy ten guz nie jest złośliwy. Jakie badanie zrobic by poznać przyczynę mojej chrypki i kaszlu.

Załączam zdjęcia wyniku TK i PET :







 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #2  Wysłany: 2018-03-20, 19:04  


JaJaga,
Witaj na forum.

Guzek w płucach jest niespecyficzny, jego SUV nie jest wysoki więc może nie być niczym poważnym. Natomiast bardzo niepokojące sa zmiany w gardle, bardzo wysoki SUV jak i w węźle również wysoki to niestety jest bardzo niepokojące i trzeba jak najszybciej to dalej przebadać, pobrac węzeł do badań hist.pat, czy biopsja węzła, nie wiem co tam lekarz zdecyduje. Na pewno obraz jest nieprawidłowy i tutaj może budzić podejrzenie nowotworowe.

JaJaga napisał/a:
Czy wynik PET skonsultować jeszcze z kolejnym onkologiem, czy może zrobić TK klatki piersiowej by upewnić się czy ten guz nie jest złośliwy.

Pierwsze to jak najszybciej wyjaśnić co się dzieje w gardle, to jest pierwsze co musisz zrobić szybko. Co do płuc to jakby się okazało, że w gardle toczy się proces nowotworowy to guzek w płucach może mieć charakter przerzutowy ale teraz nie guzek w płucu jest istotny a stan gardła, węzła to podstawa dalszego postępowania w Twoim wypadku.

pozdrawiam
 
JaJaga 


Dołączyła: 23 Lut 2018
Posty: 24

 #3  Wysłany: 2018-03-20, 20:29  


Dziękuję za odpowiedż.
Na jutro mam umówioną wizytę u lekarza patomorfologa w celu wykonania USG węzłów chłonnych oraz biopsji.
Wizytę do laryngologa-onkologa umówiłam sobie na 3 kwietnia. Pierwszy wolny termin.
Z wynikami pójdę do onkologa.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #4  Wysłany: 2018-03-21, 16:08  


JaJaga,
Czekamy na dalsze informacje.

Trzymaj się
 
JaJaga 


Dołączyła: 23 Lut 2018
Posty: 24

 #5  Wysłany: 2018-03-23, 23:09  


Witam
Wczoraj byłam na USG i biopsji węzłów chłonnych. Wynik biopsji będzie za tydzień.
Natomiast dziś poszłam do przychodni pulmonologicznej do dr. pulmonolog z opisem mojego PET-a. Pani doktor dała mi skierowanie do przychodni chirurgii klatki piersiowej.
Powiedziała , że według niej nie należy tego guza zostawiać na tak długi okres czasu bez badań jaki on jest . Jej zdaniem najlepiej byłoby go usunąć.

 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #6  Wysłany: 2018-03-24, 15:48  


JaJaga,
Oczywiście nie zawadzi odwiedzić przychodnię ale myślę, że u Ciebie kluczowe będą wyniki z biopsji.

pozdrawiam
 
JaJaga 


Dołączyła: 23 Lut 2018
Posty: 24

 #7  Wysłany: 2018-03-29, 17:28  


Witam.
Odebrałam dziś wynik biopsji moich węzłów chłonnych szyi.
Oto wynik.






Z wynikiem do lekarza rodzinnego pójdę dopiero jutro.
Mam pytanie jakie badania należałoby zrobić by dokładnie określić jaki jest faktyczny stan moich węzłów. Badania biopsji zrobiłam prywatnie bo od lekarza dostałam tylko na USG z którego niewiele wynikało.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #8  Wysłany: 2018-04-03, 09:09  


JaJaga wynik jest OK. Komórek nowotworowych nie ma, sugerowany jest stan zapalny. Węzły chłonne odczynowe to węzły zmienione zapalnie w odpowiedzi na toczący się w bliskim sąsiedztwie stan zapalny. Zobaczymy co powie laryngolog na dzisiejszej wizycie.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
JaJaga 


Dołączyła: 23 Lut 2018
Posty: 24

 #9  Wysłany: 2018-04-03, 22:16  


Witam.
Byłam dziś na wizycie u dr. laryngolog - onkolog. Pani doktor obejrzała moje gardło i stwierdziła,
że w/g niej jest wszystko w porządku, ze nie widzi żadnych zmian które wskazywałyby na toczący się proces nowotworowy w gardle.
W czwartek mam wizytę u onkologa , specjalisty od chirurgii klatki piersiowej. Jest to inny lekarz niż ten co skierował mnie na badanie PET. Chodzi mi o jego opinie dotyczącą "mojego" guza na płucu. Ciekawa jestem jego opinii. Jeśli tez każe czekać i zrobić kontrolne TK klatki piersiowej za 6 ( już 5 ) miesięcy to chyba nie pozostanie mi nic innego jak czekać.
O wynikach tej konsultacji napiszę na wątku.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #10  Wysłany: 2018-04-04, 08:29  


JaJaga napisał/a:
Chodzi mi o jego opinie dotyczącą "mojego" guza na płucu. Ciekawa jestem jego opinii. Jeśli tez każe czekać i zrobić kontrolne TK klatki piersiowej za 6 ( już 5 ) miesięcy
Może być że ten guzek będzie tylko obserwowany. TK kontrolne powinno być za 3 miesiące a dopiero następne za 6. Przynajmniej takie odstępy stosowano u mojego taty.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
JaJaga 


Dołączyła: 23 Lut 2018
Posty: 24

 #11  Wysłany: 2018-04-04, 08:54  


Bardzo dziękuję za odpowiedż.
Jeśli lekarz nie da mi skierowania na wcześniejsze TK klatki piersiowej to zrobię tak jak piszesz i
pójdę za 3 ( teraz już za 2 ) miesiące z tym, że za pieniążki.
Pozdrawiam wszystkich
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #12  Wysłany: 2018-04-04, 08:56  


Tak tylko przypomnę, że na TK skierowanie jest potrzebne bez względu na to czy się je robi prywatnie czy nie.
 
JaJaga 


Dołączyła: 23 Lut 2018
Posty: 24

 #13  Wysłany: 2018-04-06, 08:02  


Witam.
Wczoraj byłam na konsultacji u onkologa chirurga klatki piersiowej. Pan doktór po obejrzeniu moich wyników badań i płyty z badania PET stwierdził, ze guz jest mały i należy go obserwować. Po mojej sugestii czy można byłoby zrobić biopsję by stwierdzić jaki on jest , tzn. złośliwy czy łagodny, pomyślał i kazał zadzwonić do niego na oddział by wyznaczył termin badania.
Po powrocie do domu dużo czytałam o biopsji guza płuc i stchórzyłam. Boję się tych skutków ubocznych. Nie jest napisane , że one muszą mnie dotknąć ale boję się. Nie wiem czemu wcześniej tego nie wiedziałam. Mam dylemat . Rodzina niczego nie sugeruje, każą mi samej podejmować decyzje.
Mam bardzo nieśmiałe pytanie do Was. Czy zdecydować się już na to badanie czy zrezygnować z niego i poczekać jeszcze te 2 miesiące i najpierw zrobić TK i mieć porównanie czy guz rośnie czy nie.
Nie chcę traktować Was jako wyrocznie ale wiem, że bardzo dużo wiecie o tej potwornej chorobie i Wasza odpowiedż być może pomoże mi w podjęciu decyzji.
Pozdrawiam .
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #14  Wysłany: 2018-04-06, 09:28  


JaJaga napisał/a:
Czy zdecydować się już na to badanie czy zrezygnować z niego i poczekać jeszcze te 2 miesiące i najpierw zrobić TK i mieć porównanie czy guz rośnie czy nie.
Tu naprawdę nikt nie może ci powiedzieć zrób tak lub tak.

Standarty mówią:

Zmiany wielkości od 5mm do 10mm średnicy wykonuje się badania po 3,6 i 12 miesiącach. Jeśli zamiana w tym okresie powiększy się należy rozpocząć diagnostykę celem określenia charakteru tej zmiany. Gdy zmiana ulegnie zanikowi jej obserwacja kończy się co dla badanego oznacza zakończenie procesu diagnostycznego.

Przy zmianach większych niż 10mm średnicy przeprowadza się diagnostykę mających na celu określenia charakteru zmiany.
JaJaga napisał/a:
Po mojej sugestii czy można byłoby zrobić biopsję by stwierdzić jaki on jest , tzn. złośliwy czy łagodny, pomyślał i kazał zadzwonić do niego na oddział by wyznaczył termin badania.
Jeżeli lekarz prowadzący skłania się do tej opcji to może warto to jednak rozważyć?

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #15  Wysłany: 2018-04-07, 14:14  


JaJaga,
Trudno doradzać, bo tak jak Ola napisała, do 10 mm jest obserwacja powyżej diagnozuje się zmiany ale też nie zawsze, to są tylko zalecenia. Masz dwa wyjścia, obserwacja i biopsja i to Ty musisz się zdecydować co robić. Biopsja nie taki diabeł straszny....., wszystko niesie jakieś ryzyko. Ja pewnie zrobiłabym badanie ponowne za 2 miesiące sprawdzające czy się coś z tym dzieje ale to ja bym tak postąpiła Ty musisz sama wybrać swoją drogę diagnostyki.

pozdrawiam i życzę dobrego wyboru.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group