[mania]

>> Komentarze dotyczą tego wątku <<

---

jesteśmy z Tobą trzymma kciuki jak najmocniej nie poddawaj się walcz !!!!!

[beti*]

Super wiadomość! Tak trzymaj kochana, nie poddawaj się, myśl pozytywnie, cieszę się ogromnie .
Pozdrawiam

[alice]

Bardzo milo jest czytac takie wiadomosci najwazniejsze, ze leczenie dziala i zabija skorupiaka onby tak dalej. Trzymam kciuki

[gabik]

dowalcie sqrwielowi !!! oby tak dalej..

[Emi2003]

Witam napisz jak się czujesz? czy dostajesz nadal te leki?
Pozdrawiam i trzymam kciuki.

[tronca33]

Vanesso dawno tu nie bylas..Napisz jak z Toba...
Trzymaj sie

[Caroline]

przytulam

[tronca33]

VANE dziekujemy ze sie doezwalas mimo tak ciezkiej choroby.Ciszy mnie fakt ze troche to sie zatrzymalo ,ale juz masz tyle zajetych organow ze teraz tylko wlaczyc z bolem i si enei poddawac.
Przytulam i zdrowka zycze...
Ty jestes dla mnie swiatelkiem w tunelu ze my tez jeszcze dlugo bedziemy mieli tatke przy sobie...

[tronca33]

Trzymaj sie Vane nie mozna sie poddawac..Walcz.....kochana...

[Lucy37]

Jak ciężko to czytać...
I nie wiadomo co napisać...
Przeklinać świat?
Nie wiem..

Mam nadzieję Vanessa, że nie jesteś tam sama, że jesteś w otoczeniu bliskich...

[ankita]

Myślimy tu o Tobie. Z Twoich wpisów widzę, że Ci ciężko, że martwisz się o dzieciaka - ile ma latek? Czy możecie rozmawiać czy to jeszcze maluszek? Nie wiem co Ci napisać - nie umiałam też o tym rozmawiać z moją mamą... Teraz tyle bym jej powiedziała. Jeśli jeszcze masz w sobie nadzieje to staraj się myśleć pozytywnie, jeśli nie masz siły to postępuj w zgodzie z samą sobą... Ja trzymam kciuki, i wiele osób tutaj na forum też. Daj znać jak wyniki, co mówią lekarze...

[ankita]

10 lat to już kawał człowieka - możecie rozmawiać...

Odnośnie nerek - daj znać co wyniknie z USG.

Nic więcej nie piszę - życzę bezbolesnej chociaż nocy, może uda Ci się nabrać sił.. Nie jest to sprawiedliwe. I nie ma w tym sensu :(

[Iwonka1]

Vanesso nie wiem co napisać, wielu ludzi jest z Tobą myślami, ja też.... Walczę o mojego kochanego Tatę, życzę Ci sił i odwagi. Przeczytałam Twoją historię. Jesteś NIESAMOWICIE DZIELNA. Spokojnej nocy. Iwona

[ankita]

No nie wygląda to różowo - tak mi przykro... Banalnie to brzmi - ale rozmawiaj jak najwięcej z synem, to chyba teraz najważniejsze. Co do wagi - spokojnie 48 kg to jeszcze kawał ciałka - a infekcja skutecznie pewnie też Ciebie osłabia więc może jak ją się uda zwalczyć to poczujesz się lepiej.

[Iwonka1]

Vanesso, jesteś niesamowitą KOBIETĄ. Posyłam Ci moc ciepłych myśli. Niesprawiedliwe to życie jest...