Autor |
Wiadomość |
Temat: moja historia leiomyosarcoma |
marzena66
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 146350
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2019-11-30, 22:29 Temat: moja historia leiomyosarcoma |
małgośka,
Brawo Ty, cieszymy się razem z Tobą |
Temat: moja historia leiomyosarcoma |
marzena66
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 146350
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2018-03-27, 16:47 Temat: moja historia leiomyosarcoma |
małgośka napisał/a: | Skoro Doktor się cieszy to i ja zadowolona. |
A my razem z Tobą
małgośka napisał/a: | i następnych takich rocznic sobie pozwolę życzyć. |
A pozwalaj sobie, pozwalaj a my bardzo kibicujemy i żebyśmy razem świętowali tych rocznic jeszcze duuuuuuuuużo |
Temat: moja historia leiomyosarcoma |
marzena66
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 146350
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2018-03-06, 19:02 Temat: moja historia leiomyosarcoma |
małgośka,
Weź ten antybiotyk Małgoniu, odczekaj parę dni, żeby ten antybiotyk poszedł "sobie precz" i zrób morfologię, OB raczej nie, bo ono się długo utrzymuje podwyższone po choróbsku ale CRP szybko dochodzi do normy jak się nic w organizmie nie dzieje. Co możesz, sprawdź. Są leki, teraz wyszła mi kompletnie z głowy nazwa ale lekarz rodzinny powinien wiedzieć, bierze się je przez miesiąc, później przerwa i można jeszcze raz, poprawiają bardzo odporność ale Ty musisz uzgodnić z lekarzem czy możesz przyjmować takie leki uodparniające bo rzeczywiście siekło Cię nieźle w ostatnim czasie.
pozdrawiam i zdrowiej dziewczyno |
Temat: moja historia leiomyosarcoma |
marzena66
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 146350
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2018-03-05, 17:44 Temat: moja historia leiomyosarcoma |
małgośka,
Małgosiu wysłuchamy, przytulimy i jesteśmy. Ogólnie panuje wszędzie grypa, latają te wirusy i bakterie wszędzie a w szkołach, przedszkolach to już wylęgarnie, jedne dzieci zarażają kolejne i tak to choróbsko kwitnie. . Myślę, że bardziej masz słabą odporność niż coś onkologicznego ale w Twoim wypadku czujność musi być. Ja bym radziła zrobić morfologię, OB, CRP i przejść się do laryngologa, tak dla "spokojności", może angina nie doleczona do końca, lepiej dmuchać na zimne.
Nie zastanawiaj się tylko idź i wszystko posprawdzaj wtedy będzie wiadomo czy coś się dzieje i trzeba szukać czy odporność poprawić.
pozdrawiam |
Temat: moja historia leiomyosarcoma |
marzena66
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 146350
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2017-01-23, 20:36 Temat: moja historia leiomyosarcoma |
małgośka napisał/a: | Obraz guza stabilny |
Super
Kuruj grypsko i zdrowiej.
pozdrawiam |
Temat: moja historia leiomyosarcoma |
marzena66
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 146350
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-11-22, 19:22 Temat: moja historia leiomyosarcoma |
Małgosiu,
Lekarz zdecydował obserwację to trzeba uzbroić się w cierpliwość, choć zdaję sobie sprawę, że jest to trudne. Dwa miesiące czekania i zapewne wszystko już będzie jasne.
Jesteśmy z Tobą, jak będą gorsze dni to wyładowuj na nas , w kciukowym będziemy podładowywać Twoje akumulatory
|
Temat: moja historia leiomyosarcoma |
marzena66
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 146350
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-11-22, 18:34 Temat: moja historia leiomyosarcoma |
małgośka,
No cóż, wcale się nie dziwię, że naszło Cię negatywne myślenie ale Małgosiu musisz się czymś zająć bo myśli o chorobie wpędzą Cię w lęki/nerwicę/depresję.
Rzeczywiście urosło, a przez jaki okres?
Trzymaj się |
Temat: moja historia leiomyosarcoma |
marzena66
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 146350
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-11-22, 17:24 Temat: moja historia leiomyosarcoma |
Małgosiu,
Rzeczywiście są powody do radości i powód do myślenia.
Małgosiu nie ma wyjścia trzeba obserwować i mieć nadzieję, że nic więcej się z niego nie rozwinie.
Może wstaw ten wynik TK jak możesz, będzie jakaś chronologia zachowana.
pozdrawiam ciepło. |
Temat: moja historia leiomyosarcoma |
marzena66
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 146350
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-11-11, 15:30 Temat: moja historia leiomyosarcoma |
Małgosiu jak wynik tomografii ?
pozdrawiam |
Temat: moja historia leiomyosarcoma |
marzena66
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 146350
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-10-28, 20:12 Temat: moja historia leiomyosarcoma |
małgośka,
Poczekaj cierpliwie może nasza Madzia doktorskim okiem luknie i coś mądrego doradzi/wyjaśni.
pozdrawiam |
Temat: moja historia leiomyosarcoma |
marzena66
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 146350
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-10-28, 18:29 Temat: moja historia leiomyosarcoma |
małgośka,
Cholesterol to trochę dużo poleciał w górę, dieta najlepiej na początek, w leki nie ma co się pchać bo dobry i zły cholesterol jak i trójglicerydy na razie mogą być.
Pozostałe wyniki minimalnie odbiegają od normy, według mnie nie ma powodu do niepokoju, za jakiś czas powtórzyć jeszcze raz badanie żeby sprawdzić czy nie poszło do góry/w dół.
Te różnice mogą wynikać z infekcji pęcherza, jakiejś infekcji czy stanie zapalnym.
Z tym " EO" to musiałam trochę poczytać bo masz dość niski jeśli dobrze przepisałaś ?
poczytaj sobie sama, może wyciągniesz jakiś wniosek czy pasuje to do Twoich objawów https://portal.abczdrowie.pl/eozynofile, może trzeba by było sprawdzić pod kątem nadczynności nadnercza tutaj info https://portal.abczdrowie.pl/nadnercza
Co do PDW i P-LCR odbiegają minimalnie od normy ale te wyniki sprawdza się razem z parametrem MPV, PCT i PLT i jeśli te parametry są w normie to wtedy obniżenie/podwyższenie tych dwóch nie ma jakiegoś znaczenia klinicznego.
To tyle Małgosiu z mojej wiedzy, może ktoś jeszcze coś podpowie. Ja bym dla spokojności sprawdziła to co napisałam wyżej, nadnercza, może jeszcze poziom kortyzolu, bo to ma wpływ na ciśnienie, ciągłe oddawanie moczu, nerwowość, bezsenność a niektóre z tych objawów właśnie Ciebie męczą.
A robiłaś badania na pasożyty, skoro męczą Cię biegunki?
pozdrawiam. |
Temat: moja historia leiomyosarcoma |
marzena66
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 146350
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-10-26, 18:46 Temat: moja historia leiomyosarcoma |
małgośka,
Zazwyczaj z nadciśnieniem łączymy bóle głowy, nadpobudliwość, zmęczenie, szumy uszne, kołatania serca, bóle zamostkowe czy też kłopoty ze snem.
Wyniki z moczu masz dobre, OB minimalnie podwyższone. Skurcze mięśni mogą być przyczyną niedoboru magnezu.
małgośka napisał/a: | Siedzę skulona ,czekam na zawał albo udar. |
Na pewno wspomnienie mamy nie pomaga Ci w okiełznaniu Twojego strachu i stąd to myślenie, zawał/wylew. Jak będziesz systematycznie brała leki, kontrolowała ciśnienie, przebadała co jakiś czas serce to nie od razu wylew/zawał. Nadciśnienie to na prawdę częsta przypadłość naszego społeczeństwa. Zrób sobie echo serca żeby sprawdzić czy tam nie ma jakiś nieprawidłowości to się trochę uspokoisz.
A sikanie, może miałaś zapalenie pęcherza, może przemarzłaś, może jest jakaś bakteria i dlatego tak się dzieje, trzeba poczekać na dokładniejszą analizę moczu a może stres przy nim też często lata się do toalety.
Raka okiełznałaś to z nadciśnieniem dasz sobie radę na pewno.
pozdrawiam |
Temat: moja historia leiomyosarcoma |
marzena66
Odpowiedzi: 152
Wyświetleń: 146350
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-07-09, 11:34 Temat: moja historia leiomyosarcoma |
małgośka,
|
|