1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 3
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak trzustki
marzena66

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 4828

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2019-06-16, 14:42   Temat: Rak trzustki
Anna1986,
Dobrze, że mama ma takie podjeście, załamanie nie pomaga w leczeniu, na pewno w Jej głowie toczy się walka bo wiadomo, że taka diagnoza powala człowieka ale silny fizycznie człowiek i silny psychicznie leczenie i całą chorobę przechodzi odważniej, walczy na tyle ile będzie w Nim sił. Co ma być to będzie, słusznie mama mówi, bo niestety ale na niektóre rzeczy wpływy nie mamy.
Anna1986 napisał/a:
Na tą chwilę skupiamy się na tym, żeby mama jadła i tak robi

Jak może to wskazane i niech je jak najwięcej, żeby organizm nie gubił kilogramów, będzie dobrze zaopatrzony bo później te kilogramy będą bardzo potrzebne. Straci mama po operacji, straci przy ewentualnej chemii więc każdy kilogram jest na wagę złota.
Anna1986 napisał/a:
chodź w mojej głowie jest cały czas wizja najgorszego i na swój sposób proboje się z tym uporać.

Nikt się temu nie dziwi, zawsze rak kojarzy nam się z najgorszym. Wciąż mówione jest, że rak to nie wyrok, oczywiście, ludzie zdrowieją, żyją z nim wiele lat ale z przykrością to napiszę, wiele jednak osób rak zabiera, zwłaszcza jak jest w stadium zaawansowanym. Oczywiście trzeba myśleć pozytywnie, żeby mieć siły do walki, żeby nie żyć tylko samą chorobą ale i czerpać z życia bo nigdy nie wiemy ile tego czasu nam pozostało ale trzeba mieć też świadomość, że przeciwnik jest trudny i trzeba być o krok przed nim.
Musisz sobie w głowie układać wszystko po swojemu, nauczyć się z tym żyć, mamę wspierać a nie dołować, mama zapewne wewnętrznie boi się tego wszystkiego a Wasza siła to w tej chwili siła mamy.

Trzymaj się a za mamę trzymamy mocno kciuki i czekamy razem z Wami na operację, pozdrawiam.
  Temat: Rak trzustki
marzena66

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 4828

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2019-06-13, 21:24   Temat: Rak trzustki
Anna1986 napisał/a:
zależy mi przede wszystkim na tym żeby mama nie cierpiała bo to dla mnie najwazniejsze.

Oczywiście to najważniejsze, na razie główny cel u mamy to operacja jak będzie dalej dopiero po operacji będzie można zaplanować dalszy plan leczenia. Wiadomo, że nie można pozwolić żeby pacjent cierpiał ale na razie tutaj spokojnie. Mama bedzie musiała dojśc do siebie po operacji, chwila przerwy, wygojenie ran i dopiero będzie można dalej działać. Jeśli otrzyma chemię mówimy na razie teoretycznie to są leki które zapobiegają skutkom ubocznym ale oczywiście wszytkich ich nie da rady opanować i zapewne mama będzie słabsza, może więcej leżeć, podsypiać, mniej jeść ale to sa skutki uboczne mijające po paru dniach. Jeśli bedziemy dalej teoretycznie rozmawiać to jest instutucja pt. hospicjum domowe i wtedy nalezy z niej skorzystać a Oni już zadbają, żeby pacjent nie cierpiał. Wybiegamy w przyszłość ale odniosłam się tylko do Twoich słów i wyjasniłam, że pacjent nie musi cierpiec i nawet nie może.
Co do protezowania to te "sprężynki" moga się przesunąć i wtedy nie spełniają swojej roli i tak tez stało się u Twojej mamy ale to jest do poprawki i można to opanować co widzisz teraz u mamy. Niestety żółtaczka bardzo osłabia organizm to nic innego jak zatruwanie organizmu toksynami i dlatego pacjent dość, że żółty to słabnie bo organy nie tak pracują jak trzeba.
Anna1986 napisał/a:
Lekarze mówili że jak ja otworzą to dopiero wtedy będą wiedzieć co robić


Dokładnie tak, bo badania obrazowe nie zawsze wszystko dokładnie moga pokazać, mogą jakiś malutkich zmian nie pokazać a one już tam np. są. Jak lekarze mają pacjenta na stole, to widzą dokładnie jak choroba jest rozsiana a wynik hist.pat. okresli wszystko włacznie z marginesami cięcia, które również sa bardzo istotne przy dalszym leczeniu.
Teraz operacja jest priorytetem.

Trzymam kciuki i powodzenia.
  Temat: Rak trzustki
marzena66

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 4828

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2019-06-13, 02:54   Temat: Rak trzustki
Anna1986,
Trochę urwany wynik, co jest w oryginale wyniku z TK w nadnerczU, co tam za podejrzane guzki?, jak je określono?
Są powiększone przewody żółciowe więc też dokładnie nie wiemy jak to bedzie w rzeczywistości jak mamę będa operować, wszystko bardziej się wyjasni i więcej będzie można powiedzieć dopiero po operacji.
Na pewno jest to trudny rak tej okolicy i niestety źle rokujący.
Niekorzystnym czynnikiem rokowniczym jest stężenie CA 19-9 powyżej 180 j./ml. Przedoperacyjne
stężenie CA 19-9 powinno być oznaczone po ustąpieniu żółtaczki mechanicznej, ze względu
na ryzyko uzyskania wyniku fałszywie dodatniego.

Witaj na forum i służymy pomocą jeśli będziesz miała jakiekolwiek pytania.

pozdrawiam
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group