1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znaleziono 1 wynik
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak płaskonabłonkowy nosogardła z przerzutami do płuc
joanna.sz

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 14620

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2013-04-21, 19:42   Temat: Rak płaskonabłonkowy nosogardła z przerzutami do płuc
Mój tato ma raka płaskonabłonkowego języka. Wykonali mu tracheotomię i założyli PEG'a i nadal jest samodzielny. Fakt muszę robić opatrunki, bo sam nie da rady, ale pozostałe rzeczy robi sam.

Jeżeli chodzi o tracheotomię to trzeba czyścić rurkę taką wyciąganą. Wieczorem i rano przemywam mu ranę solą fizjologiczną, pryskam octaniseptem, żeby zabić bakterie, a później podkładam kompres z włókniny. Wypożyczyłam też ssak do odsysania wydzieliny, bo tato ma gęstą i dużo, więc ciężko mu odkrztuszać. I jeszcze ważna sprawa, niech mamie założą plastikową rurkę jeżeli ma mieć naświetlania lub tomografię, bo zmienianie rurki na świeżą ranę jest bolesne.

Co do PEG'a to trzeba udać się do Poradni Żywieniowej, tam dadzą specjalne odżywki, strzykawki do karmienia, kompresy i dobre plastry. Dodatkowo można miksować samemu jedzenie, tylko trzeba mieć dobry blender, żeby nie zatkać rurki i musi być rzadka konsystencja bo ciężko wstrzykiwać. Opatrunki przy PEG'u też robię rano i wieczorem. Ranę dookoła dobrze jest smarować Sudocremem, bo na początku może wypływać trochę treści żołądkowej. W szpitalu wszystko pokażą. To wszystko strasznie wygląda, ale po paru dniach człowiek nabiera wprawy we wszystkim :-) Będzie dobrze.

Ja miałam bardziej skomplikowaną sytuację, bo byłam w Holandii jak tacie założyli rurki. W piątek wyszedł do domu a ja w sobotę wróciłam. Prywatnie wzywałam pielęgniarki, żeby mnie uczyły wszystkiego. Mama widziała w szpitalu jak to się robi ale się wystraszyła i załamała. Przebywa w szpitalu psychiatrycznym, a ja walczę sama o życie taty
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group