1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 18
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
ferta

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 15859

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2018-09-14, 07:19   Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
Tylko przedłużenie chemioterapii
  Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
ferta

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 15859

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2018-09-13, 20:02   Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
Dzięki, miałam nadzieję, że to tylko powiększony z jakiegoś powodu węzeł, ale ten rozpad oznacza, że to rakowe? Albo węzeł z rakiem, albo guz z rakiem, tak? I jak to węzeł, to koniec, rozejdzie się po całym organizmie? czy przy takim opisie można operować, czy już nie ma sensu?
Zrobiliśmy babci sami badanie markerów. Cea 35, ca19.9 143. Nie mamy jednak żadnego porównania, chcieliśmy po prostu wiedzieć jakie babcia ma wartości, bo nigdy nie miała badanych. Czy takie wyniki w połączeniu z wynikiem tk dają jakąś szansę na ocenę w jakim punkcie choroby babcia jest, ile będzie żyła?
  Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
ferta

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 15859

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2018-09-12, 10:43   Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
Na jajniku- faktycznie to tylko torbiel. Wynik tk znowu niednoznaczny. Opisany w tk problem z nerką został wyjaśniony wcześniej- babcia dostała nagle b. wysokiego ciśnienia, znalazła się w szpitalu, po badaniach okazało się że nerka nie działa, ale lekarze nie wiązali tego z nowotworem, tylko powikłaniem po operacji. Wypisali bez żadnych szczegółowych wytycznych, tylko regularne kontrole u urologa.
Z wynikiem TK babcia była u onkologa. Onkolog zaproponował 3 miesięczne przedłużenie Xelody i potem znowu kontrolne tk. Ale babcia nie chce. Im dłużej myślę, tym bardziej przyznaję jej rację. 1. radiolog nie jest pewny co to za zmiana. 2. skoro zmiana pojawiła się przy braniu chemii i powiększyła się, to co teraz ta chemia może zdziałać?

Mam pytanie do Was. Czy jest jakikolwiek sposób by jednoznacznie wiedzieć, czy to wznowa? Czy jest jakieś czulsze badanie? Czy ta Xeloda to dobry pomysł? Namawiać babcię?

Onkolog nie zleciła żadnych badań, dała babci czas na przemyślenie decyzji o chemii do poniedziałku. Ale co dalej, jak babcia odmówi, to nie wiem.

Mam prośbę tez o napisanie mi bardziej zrozumiale o co chodzi z tymi "cechami naciekania dystalnego odcinka moczowodu" oraz "hypodensyjnymi strefami rozpadu". I w ogóle, czy jest szansa, że to faktycznie tylko węzeł? Tylko dlaczego akurat ten jeden byłby powiększony? Inne węzły nie zostały opisane w badaniu.

  Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
ferta

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 15859

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2018-08-09, 07:20   Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
marzena66 napisał/a:

Babcia cierpi bólowo najprawdopodobniej od jelit. Jeżeli są zmiany na jelitach, nie wiemy jakie dokładnie ale coś jest, plus nacieki i jeszcze stan zapalny, który należałoby podleczyć to uwierz, że bóle moga być ogromne i tu zapewne tkwi problem bólowy babci.


Tylko co możemy z tym zrobić? Jak pisałam, chirurg zrobił tk, ale po zobaczeniu wyniku odesłał do onkologa, a onkolog uznał, że zobaczymy, co wyjdzie w tk po zakończeniu leczenia, bo taka jest kolejność: leczenie-> po leczeniu ocena skuteczności-> ewentualne działanie. Dolegliwości w trakcie nie są przewidziane... Rodzinny też nie chce nic robić, bo skoro to nowotworowe, to onkolog najlepiej wie. Więc babcia cierpi, ratuje się tym co jej "przeciwbolowego" wpadnie w ręce, raz jest lepiej razraz gorzej i tak ma wytrzymać do 28 sierpnia, a potem do wizyty u onkologa, potem do ewentualnego leczenia. To się zrobi co najmniej koniec września.
Czy jak babcia ma dni, że prawie nie boli, to jest szansa, że to tylko zapalenie, a nie wznowa?
  Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
ferta

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 15859

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2018-08-08, 07:51   Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
Babcia na koniec sierpnia ma mieć TK, czy pozostaje nam tylko bierne czekanie czy jakoś możemy działać? A to coś przy jajniku to do kogo iść wyjaśnić? Jajnik sugerowałby ginekologa, ale czy on coś więcej jest w stanie ocenić w gabinecie?
  Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
ferta

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 15859

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2018-08-07, 15:01   Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
Opis tk: to co nie jest napisane jako prawidłowe:
wątroba (torbiel 20mm w6segmencie),
w nerkach liczne torbiele-największa 6mm.
Przy lewym jajniku torbiel(?)-18 mm,
W jelicie cienkim zmiana o niejednoznacznym charakterze, o wym 32x21mm. Nie można wykluczyć nacieku.

Prawidłowe: drogi żółciowe (woreczka babcia nie ma), śledziona, trzustka,, nadnercza, pęcherz moczowy i węzły chłonne, macica i przydatki.

Wniosek: w pętli jelita cienkiego zmiana zapalna. Wskazane badanie kontrolne.
  Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
ferta

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 15859

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2018-08-01, 00:12   Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
Marzena, mam wrażenie, że nie przeczytałaś ze zrozumieniem tego co napisałam.

marzena66 napisał/a:
ferta napisał/a:
Badania obrazowe będą miesiąc po zakończeniu leczenia. Bo taki jest standard leczenia.

Bo tak sie postępuje, co da robienie badań w trakcie leczenia i tak nie będzie wiadomo czy dane leczenie zadziałało czy też nie. Na wynikach badań może być w trakcie leczenia i duża regresja i progresja ale efekty ocenia się po skończeniu leczenia, czy też skończeniu jakiegoś cyklu leczenia.


No ale skoro pacjent miał operację i było czystko a potem na każdej wizycie się skarży na ból, to lekarz powinien zareagować. I to chyba inaczej niż zalecając branie kilka miesięcy tabletek przeciwbólowych, które i tak średnio pomagają. Babcia mówi, że czasem boli jak przed operacją i bardzo się boi.

Cytat:
Jeżeli babcię tak boli to trzeba było wykonac choćby prywatnie usg, może coś by się wyjaśniło z tym bólem. Sama morfologia nie zawsze mówi o stanie faktycznym.


Tylko co zrobić, by onkolog to zrozumiał? Bo dla niego liczy się tylko morfologia. Bo od niej zależy, czy może podać chemię. Zobaczył usg i tk i skomentował, że leczenie do końca, po miesiącu będzie się zajmował skutecznością. A póki co to brać na ból tabletki.


Cytat:
ferta napisał/a:
Nie wiemy co robić,

ferta napisał/a:
Badania obrazowe będą miesiąc po zakończeniu leczenia.

czyli kiedy?, to zróbcie to usg.

Po co znowu usg? Mamy usg i badanie tk, w którym są zmiany. Ale onkolog je lekceważy. Badanie od onkologa na koniec sierpnia, zlecił tylko tk.

Pytam co robić. Babcia miała nowotwór, więc rozumiem chirurga że oddał sprawę onkologowi. Tylko onkolog babci jest do niczego. Co jeszcze możemy zrobić bez wsparcia onkologa?
  Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
ferta

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 15859

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2018-07-31, 09:48   Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
Ból brzucha nie ustał, a onkolog to lekceważył, zamiast sprawdzić, zalecał tabletki przeciwbólowe. Poszliśmy do chirurga, usg, tk wyszły niepokojące zmiany, chirurg odesłał do onkologa. Miałam nadzieję, że teraz zareaguje jakoś. Ale nie. Onkologa nie interesują te wyniki. Babcia jest leczona i onkolog ocenia, że wszystko na tym etapie jest ok, bo babcia ma dobrą morfologię. Badania obrazowe będą miesiąc po zakończeniu leczenia. Bo taki jest standard leczenia.
Jestem rozżalona. Babcia zakończyła leczenie, jest w świetnej formie, tylko ciągle musi brać leki, bo tak boli, a nie ma lekarza, ktory by jej pomógł. Chirurg nie, bo to sprawa onkologiczna, onkolog nie, bo trzeba czekać. A tam coś się dzieje, boję się, że teraz bez chemioterapii szybko się rozrośnie i jak onkolog wróci do sprawy, to będzie za późno. A teraz babcia by zdrowotnie pewnie dała radę czy z operacją, czy inną chemią.
Nie wiemy co robić, od początku to leczenie było z podejściem byle jakim, ale teraz to w ogóle mam wrażenie, że onkologowi zupełnie nie zależy na zdrowiu czy życiu babci.
  Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
ferta

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 15859

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2018-04-24, 11:42   Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
Wcześniej dostałam taką informację

marzena66 napisał/a:

Przed każdym cyklem jest robiona morfologia/biochemia, a badania kontrolne typu TK, RM, co tam lekarz uzna za zasadne robi się po trzecim cyklu chemii (zazwyczaj) żeby właśnie sprawdzić jak leczenie działa, czy tworzą się przerzuty, czy zmniejszają się zmiany, które wcześniej wykazały badania.


Byłam więc przekonana, że babcia będzie miała teraz sprawdzenie, czy nic nowego się nie rozwija, zwłaszcza ten brzuch niepokoi.
Tak myślę, co by było gdyby już był gdzieś przerzut? Czy zostałoby uznane, że xeloda nie działa? Może nie ma nic co babci lekarz mógłby zastosować, więc dlatego nie szuka tych przerzutów, bo to nic nie zmieni? A babcia xelodę znosi dobrze.
  Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
ferta

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 15859

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2018-04-24, 08:12   Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
Ból był zgłaszany onkologowi, ale nie odniósł się to dego w żaden sposób, nie zbadał brzucha. Babcia ogólnie sprawia wrażenie, że ta chemia i choroba jej nie dotyczy, jest uśmiechnięta, energiczna, nie jest u lekarza narzekająca, ale zapytana powiedziała o tym brzuchu że ćmi w środku, czasem ból jest przeszywający, ale nie boli jej stale czy codziennie, nie ma potrzeby brania czegoś przeciwbólowego. Ale jednak każdy ból nas niepokoi.

Czytałam często tu na forum o badaniach kontrolnych po 3 cyklu, zapytałam więc o to, ale lekarz powiedział, że badania będą po zakończeniu leczenia. Nie chodzi mi o badania prywatne, tylko wyjaśnienie jak to jest, że jeden lekarz zleca, drugi nie? Czy skoro leczenie jest odgórnie ustalone, to są jakieś wymogi dotyczące badań w trakcie? Czy to tylko uznaniowość lekarza? Czy tu nie ma schematu, standardu, na który mogłabym się powołać przy kolejnej wizycie? Pisaliście mi, że w trakcie chemii mogą tworzyć się przerzuty, chemia może nie działać, a tymczasem lekarza interesuje tylko morfologia, by podać kolejny cykl, a nie kontrola jej działania.
  Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
ferta

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 15859

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2018-04-23, 10:26   Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
Dzięki, babcia po kolejnej serii i badaniach. Wszystko super, cykle 21 dniowe utrzymane, morfologia bez zastrzeżeń. Dziś jednak miałam nadzieję, że babcia będzie miała zlecone jakieś badania poza morfologią, bo jest już po 3 dawkach. Ale nie, bo skoro wyniki ogólne są OK, pacjentka chemię znosi dobrze, to nie ma potrzeby, że badania będą po zakończeniu leczenia. Martwi mnie to, bo babcia czasem skarży się na pobolewanie w brzuchu, a lekarz to ignoruje, nawet usg babcia nie miała. Rodzinny z kolei uważa, że teraz wszelkie badania powinny iść przez onkologa i też skierowania nie da. Czy można na coś się powołać, czy takie postępowanie onkologa jest słuszne, skoro po 3 cyklu zalecana jest większa kontrola? znowu mam myśli, że to leczenie babci to takie bylejakie jest :-(
  Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
ferta

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 15859

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2018-03-13, 10:43   Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
Od dziś druga seria. Wczoraj babcia miała morfologię- wyniki prawidłowe. Ze względu na bezproblemową pierwszą serię, lekarz chce spróbować przyspieszyć leczenie. Czyli teraz ma brać 2 tygodnie i po tygodniu przyjść na kontrolę. Jak będzie wszystko ok, to nie będzie musiała czekać kolejnego tygodnia. Bardzo się cieszymy. I jakoś więcej w nas nadziei.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-03-13, 11:17 ]
powodzenia dla dzielnej Babci.

  Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
ferta

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 15859

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2018-02-26, 09:59   Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
Dziś babcia kończy pierwszą serię, zniosła ją zaskakująco dobrze. Mam w związku z tym pytanie jak podchodzić do tego? Czy brak skutków ubocznych oznacza, że chemia nie miała czego niszczyć, czyli faktycznie nie ma innych ognisk raka? Czy raczej, że po prostu jest tak słaba, że nie działa?

Bardzo martwię się przerzutami. Czy w czasie brania chemii pooperacyjnej może dojść do przerzutów? Czy w trakcie leczenia będą robione badania na obecność przerzutów, czy tylko badania sprawdzające parametry krwi przed kolejnym cyklem?
Babcię czasem boli wwrzuch brzuchu, ale mówi, że to pewnie goi się jeszcze po opracji, a ja boje się, że tam się coś rozwija.

Linie cięcia były czyste od nowotworu, ale czy daje to pewność, że rak został w całości wycięty i nie ma się co martwić, że są gdzieś w pobliskich organach jakieś "korzonki", które zapoczątkują wzrost guza? I teraz zagrożone są tylko miejsca typowe dla przerzutów odległych- płuca i wątroba?
  Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
ferta

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 15859

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2018-02-15, 10:01   Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
Dzięki nena, strasznie martwię się że to "tylko" Xeloda, a z drugiej strony Babcia póki co znosi ją świetnie i poza tym, że musi pamiętać o tabletkach, nie skupia się na chorobie, więc psychicznie daje radę.
Z nutridrinkami się wstrzymaliśmy, skoro babcia je to może to wystarczy. W ogóle starmy się by jej życie było jak najbardziej normalne. Tylko łzy nachodzą jak wspomnę o moim ślubie, dzieciach, chciałaby jeszcze trochę żyć.
  Temat: xeloda- wydłużenie cyklu
ferta

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 15859

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2018-02-14, 12:34   Temat: Jak ochronić się przed przerzutami
Moja babcia ma III stopień zaawansowania raka jelita grubego. Jest po operacji, zaczęła chemioterapię uzupełniającą Xeloda. Nie wiem jakie ma szanse na wyzdrowienie, bo nie znalazłam odpowiednich statystyk. Ale chciałabym tę szansę zwiększyć. W związku z tym mam pytanie, czy są jakieś sposoby ochrony przed wznową, przerzutem? Choćby minimalnie mogące pomóc? Czy pozostaje tylko liczenie na szczęście?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-02-14, 16:01 ]
Proszę nie zakładać do różnych pytań osobnych wątków, masz już jeden i jeżeli pytania dotyczą tej samej osoby, tej samej choroby to proszę o wszystko pytać w "swoim" wątku. Posty scalone.

 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group