1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 3
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
ewaa

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 106864

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-01-04, 16:52   Temat: :(
Wczoraj się dowiedzielismy o przerzutach do wątrobyi tato ma cos na płucu lewym..zmiany zapalne :( walczymy! staram się mysleć pozytywnie i pocieszać mamę. Przyznam sie wam szczerze, że nie zaglądałam na to forum przez długi czas bo jak widze pod wami te tragiczne daty to płakać się chce:( mysl o tym, że musimy sie na to przygotować mnie dobija...a tato tak walczy, tak bardzo chce życ i my trzymamy kciuki, jestesmy z nim. Mam dzis gorszy dzień. Przepraszam musiałam się wygadać. W 2012 życzę dużo zdrowia i wytrwalości nam wszystkim!!!!
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
ewaa

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 106864

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-05-16, 20:32   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
Dostał leki przeciw wymiotne ale nie zauważyłam żeby było lepiej po nich.
Od paru dni zauważyłam, że ma jakieś omamy?łapie się na tym jakby śnił na jawie...
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
ewaa

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 106864

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-05-16, 09:13   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
Witajcie.
Mój tato ma raka nisko-zróżnicowanego neuroendokrynnego nieznanego pochodzenia z przerzutem do węzłów chłonnych. Czyli pierwotny nieodnaleziony. Choruje od lutego 2010r. Lekarze dawali mu miesiąc życia,żyje do dziś. Od grudnia nie wstaje z łóżka, bierze opium i morfinę w tabletkach. Miał chemię ale tylko 2 wlewy w czerwcu 2010(bo nie pomagała. 7tyg temu miał radioterapię paliatywną a teraz od piątku ma chemioterapię. Nie wiem ile mu zostało, jest źle...leki nie pomagają, guz jest na splocie nerwów...wije się z tego bólu. To jest okropne. Jest z dnia na dzień coraz słabszy. Nie umiem sobie wyobrazić życia bez niego. Mama nie dopuszcza myśli, że on nie wyzdrowieje. Miałam tyle tej wiary i nadziei a teraz opadam z sił...jak żyć :( wszyscy sobie pewnie zadajecie to pytanie. Tak nam ciężko. Tata jest dla mnie autorytetem, pracowity, kochający ojciec i mąż a teraz może go zabraknąć. Od miesiąca wymiotuje tak co 2,3dzień - co to może oznaczać? On jest bardzo silnym człowiekiem i fizycznie i psychicznie jednak od pół roku jest tylko co raz gorzej...on dla nas pokazuje, że walczy a my dla niego. Od czasu jego choroby nie czułam się tak źle i nieporadnie jak dziś dlatego postanowiłam po raz pierwszy skorzystać z tego forum.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group