1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 6
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: rak płuc
edytka1

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 4768

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-04-30, 06:48   Temat: rak płuc
Czy ta martwica nowotworowa ma jekieś szczególne znaczenie w tej sytuacji i tak w ogóle co to oznacza .Czy jest to coś gorszego od raka czy też pogarsza sytuację?

[ Dodano: 2013-04-30, 10:09 ]
Niestety nie udało mi się załatwić opieki hospicjum. Dzwoniłam rozmawiałam ale nie da się nic zrobić gdyż zasięg opieki nie obejmuje miejscowości w której mieszkamy. Aczkolwiek pani z hospicjum mając na uwadze że nie mamy żadnej opieki w przyszłym tygodniu obiecała , że przyjadą z lekarzem ażeby chociaż zbadać dziadka i powiedzieć w jakim miejscu jesteśmy
  Temat: rak płuc
edytka1

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 4768

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-04-29, 21:55   Temat: rak płuc
O chorobie dziadka dowiedzieliśmy się w czasie jego pobytu w szpitalu, a trafił tam z zapaleniem płuc pod koniec lutego tego roku. W trakcie badan wyszło coś zupełnie gorszego. Mijają 2 miesiące od chwili postawienia diagnozy i dlatego też nie zastanawiałam się nad hospicjum , być może podświadomie zakodowałam se że to już droga bez powrotu. Jednak jest mi ciężko zmagać się z tą choroba w pojedynkę

[ Dodano: 2013-04-29, 22:04 ]
jo-a masz rację to jest skutek wieloletniego palenia bo ok 45 lat intensywnego wręcz palenia. Do tego dochodzi praca w kopalni, przy budowie dróg. To wszystko owocuje teraz.
Co oznacz w wypisie: carcinoma non microcellulare
jak również: necrosis carcinomatosa - carcinoma non microcellulare probabiliter planoepitheliale.

Proszę o wyjaśnienie tego, gdyż w dalszym ciągu nie wiem z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Rak płuca to dość ogólne określenie, a jak wiadomo są róże rodzaje i grupy nowotworów
  Temat: rak płuc
edytka1

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 4768

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-04-29, 21:46   Temat: rak płuc
Nie nie jesteśmy jeszcze pod opieką hospicjum. Jednak obserwując dziadka zacznę interesować się i jak najprędzej to załatwić. Dotychczas byliśmy pod opieką wyłącznie lekarza rodzinnego. Jego stan faktycznie uległ bardzo dużej poprawie: funkcjonuje samodzielnie, apetyt wrócił i to bardzo. Jeżdzi rowerem dużo spaceruje.
Jedyną oznaką choroby to jest niestety uporczywy i męczący kaszel i krwista plwocina. NO I FAKT ŻE NADAL PALI PAPIEROSY! i to dużo, aktualnie dochodzi do paczki dziennie
  Temat: rak płuc
edytka1

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 4768

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-04-29, 20:50   Temat: rak płuc
CLEO33 dziękuję za odpowiedz, mimo to chciałabym jakoś mu pomóc, bo w sumie to oboje jesteśmy zmęczeni dziadka chorobą. On nie wie że ma raka płuc, gdyż był w takim złym stanie że lepiej było żeby nie wiedział. teraz nie mam odwagi mu tego powiedzieć, gdyż myślałam że jednak coś się zmieni i poprawi się mu zdrowie. Nie dociera do mnie że za chwilę go już nie będzie.
Czy w takim stanie jak jest teraz, stosując tylko leki które wymieniłam wcześniej jest jakaś szansa że przeżyje jeszcze długo?

Nadmienię że od tygodnia bardzo mocno kaszle, odpluwając duże ilości krwistej plwociny.
Czy sugerując się insynuacją lekarzy że zostało mu miesiąc może dwa (ten czas właśnie mija) a miał postawioną diagnozę na początku marca tego roku, już powinnam przygotować się na jego odejście? :cry:
  Temat: rak płuc
edytka1

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 4768

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-04-29, 11:47   Temat: rak płuc
oczywiście przepraszam za pomyłki ewentualne

Opis TK:
Zmiany zapalno- niedodmowe w segm. 6, 9, 10 płuca prawego, w ich obrębie zmiany płynowe o nieregularnych obrysach o średnicach do 8 cm z poziomami płynu - ropnie? W płacie środkowym podobne zmiany jamiste 2 - 2.5 cm. W płacie górnym i środkowym płuca prawego oraz w płacie dolnym płuca lewego zmiany o charakterze ogniskowym o śr. od 1 do 2.5 cm.
We wnęce prawej oraz okolicy tchawicy liczne powiększone do 2.5cm węzły chłonne, zawierające przestrzenie płynnowe .
Struktury kostne klatki piersiowej bez zmian.

[ Dodano: 2013-04-29, 11:51 ]
Dodam jeszcze że ma wysokie OB 110
jak również CRP 20.57

[ Dodano: 2013-04-29, 12:00 ]
Leki, które w tej chwili otrzymuje to: Acenocumarol wzf , PABI - DEXAMETHAZON 1 mg, Theospirex retard 150 mg, Doxepin Teva 10 mg, Cyclonamine 250 mg, Furosemidum 40 mg (co 3 dni) oraz SEVREDOL 20 mg .
Mam również w domu już koncentrator tlenu, oczywiście po samym powrocie ze szpitala wymagał korzystania z niego, ale teraz czuje się wyjątkowo dobrze i nie chce go urzywać. Niepokoi mnie również fakt iż od paru dni na dłoniach, twarzy i karku powstały mu takie wybroczyny, krwiste tuż pod skórą.

[ Dodano: 2013-04-29, 18:15 ]
Czy ktoś widząc te wyniki jest w stanie racjonalnie wytłumaczyć ot tak po ludzku jak poważny jest stan dziadka, ile czasu mu zostało, ważny jest fakt że ma dopiero 64 lata. Dlaczego nie został zakwalifikowany do jakiegokolwiek leczenia? Samo leczenie zachowawcze dużych efektów nie da. Chyba nie jest aż tak żle ażeby nie podjęto próby chemio lub radioterapii? Rozumiem że leczenie operacyjne w tym przypadku może nie wchodzić w grę, ale są przecież inne metody leczenia, których żaden lekarz nie chce zastosować. Zostaliśmy pozostawieni sami sobie i chcąc nie chcąc musimy czekać na śmierć co nie jest ani łatwe ani przyjemne. Ta bezradność jest straszna. Może ktoś doradzi co jeszcze mogę zrobić i gdzie szukać pomocy, bo jak do tej pory lekarze rozkładają ręce, twierdząc że nic się już nie da zrobić, że został miesiąc może dwa. Te dwa miesiące dobiega już końca i przeraża mnie że wg lekarzy jego życie dobiega końca :cry: a ja jestem bezradna
  Temat: rak płuc
edytka1

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 4768

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-04-29, 08:07   Temat: rak płuc
Witam serdecznie i proszę o pomoc, gdyż mimo rozpoznanej choroby i kontaktów z lekarzem prowadzącym w sumie nic interesującego się nie dowiedziałam, a wręcz moje pytania pozostawały bez odpowiedzi.

Zacznę od początku; w marcu został u dziadka zdiagnozowany i rozpoznany rak płuc. Napiszę tak jak jest w wypisie z marca jaki dostaliśmy po ostatniej hospitalizacji.

ROZPOZNANIE
Guz płuca prawego z zajęciem śródpiersia, węzłów chłonnych nadobojczykowych oraz ogniskami wtórnymi w płucu lewym (cyt. carcinoma non microcellulare). Przewlekła choroba niedokrwienna serca

Wyniki:
Morfologia krwi
WBC 10.09, NEUT 70.06 ,LIMPH 18.9, BASO 0.2, LYM 1.91, EOS 0.19, RBC 4.15, HGB 10.5, HCT 33.3, RDW 15.9, PLT 645, ALT 4.0, AST 16, CRP 8.98, SÓD 132, POTAS 5.10, CHLORKI 97
KREATYNINA 1.3
EGFR wyliczane z MDRD 57.09, WAPŃ 1.35

CYTOLOGIA
Węzeł chłonny nadobojczykowy prawy - necrosis carcinomatosa - carcinoma non microcellulare probabiliter planoepitheliale.

EPIKRYZA
Pacjent przyjęty z oddziału wew celem dalszej diagnostyki rozległej zmiany guzowatej płuca prawego. Rozpoznanie ustalon drogą bac węzła chłonnego nadobojczykowego. Z uwagi na obraz kliniczny i tomograficzny (wyniszczenie, anemia, cechy rozpadu i naciekania śródpiersia w badaniu TK) wykluczono możliwość onkologicznego leczenia przyczynowego. Wypisany do domu z zaleceniem dalszego leczenia objawowego w miejscu swego zamieszkania.

To tak po krótce.. Domyslam się że jest zle, ale nikt mi nie potrafi lub tez nie chce wytłumaczyć co się dzieje i ile czasu nam zostało. Nadmienie również że dziadek obecnie zachowuje się tak jak przed chorobą (nie wie że ma nowotwór, gdyz tak było dla niego lepiej męćze się z tym sama).
Bardzo proszę, jeżeli ktoś jest w stanie wytłumaczyć z czym tak naprawdę mam doczynienia, jestem młodą osobą i naprawdę jestem załamana ta sytuacją, zmęczona również. Obserwując dziadka można stwierdzić że choroba się cofnęła, jest pełen wigoru, werwy, życia. Czasem myślę ze może lekarze się pomylili.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group