1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 8
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Międzybłoniak opłucnej
dominit1990

Odpowiedzi: 170
Wyświetleń: 52537

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2019-11-05, 07:47   Temat: Międzybłoniak opłucnej
my kupowalismy Mamie olejek cbd 30% ale czy pomagał, ciężko stwierdzić. Moze pomagał na samopoczucie tzn wydaje mi się ze mama miała mniejsze dolegliwości bólowe przy przyjmowaniu go i więcej sił. Później nie chciała go już brać i było gorzej ale czy to z powodu barku olejku czy po prostu postępu choroby to ciężko stwierdzić.
  Temat: Międzybłoniak opłucnej
dominit1990

Odpowiedzi: 170
Wyświetleń: 52537

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2019-11-04, 13:56   Temat: Międzybłoniak opłucnej
patrycjacha nie chce Cie straszyć naprawdę ale sugeruje byście walczyli jak najszybciej o tomografię. Żeby nie było za późno tak jak w przypadku mojej Mamy;( Moja Mama miała bardzo wyniszczony organizm tez w przeciągu 1 miesiąca bardzo dużo schudła i nie chciała jeść. Na apetyt jet megace możecie poprosić lekarza o receptę. Poza tym jest cała gama nutridrinków (być może już używacie?). niestety dla mojej mamy Fresubiny ( to tez rodzaj drinków do picia) były praktycznie całym menu które wogole była w stanie zjeść. Jeszcze bardzo ważne w diecie jest białko - mojej mamie w ostatnich miesiącach poważnie spadł poziom albumin i niestety skutkowało to dużymi obrzękami chociaż regularnie w szpitalu dostawała albuminy. Moja Mama praktycznie cale dnie poświęcała na to żeby coś zjeść i nawet ciężko sobie wyobrazić jak bardzo cieszyliśmy się kiedy np zjadła zupę. Jeszcze z takiego ważnego menu to codziennie starałam się "wpychać" w Mamę jajecznicę taka bardzo mało ściętą z dwóch jajek.
Naprawdę błagajcie kogo można o szybszą tomografie bo do grudnia to jeszcze bardzo długo.
  Temat: Międzybłoniak opłucnej
dominit1990

Odpowiedzi: 170
Wyświetleń: 52537

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2019-07-03, 10:33   Temat: Międzybłoniak opłucnej
patrycjacha rozumiem chociaż u nas na początku była opcja właśnie operacji usunięcie samej opłucnej, później po konsultacji z onkologiem miało być usunięte całe płuco. A później przez opóźnienie w podjęciu leczenia operacja już nie była możliwa. Tak meczy ją suchy kaszel ale nie wiem czy jest on wynikiem choroby podstawowej czy grzybicy przełyku, której niestety się nabawiła. A czy myślicie/ szukacie immunoterapii? może to jest dobra ścieżka?
  Temat: Międzybłoniak opłucnej
dominit1990

Odpowiedzi: 170
Wyświetleń: 52537

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2019-07-03, 10:00   Temat: Międzybłoniak opłucnej
patrycjacha, po pierwsze gratulacje dla Was i wszystkiego co najlepsze;)

Po drugie jeśli tylko ktoś widzi szanse na operacje to musicie iść tą drogą. Wcześniej operacja nie była możliwa pewnie ze względu na guzki w drugim płucu? Czy teraz te guzki zniknęły? Jeśli tak to może znajdziecie torakochirurga który podejmie się operacji. U nas niestety sytuacja nie jest zbyt dobra, przyplątało się parę innych chorób (jako następstwo po chemioterapii) i skutecznie osłabiają mamę. Plus jest taki, ze póki co obraz nada jest stabilny tzn nie ma progresji choroby.
  Temat: Międzybłoniak opłucnej
dominit1990

Odpowiedzi: 170
Wyświetleń: 52537

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2019-06-24, 20:27   Temat: Międzybłoniak opłucnej
patrycjacha, co tam u Was? Co Wam zaproponowali po chemioterapii? Jak ocenili jej skuteczność?
  Temat: Międzybłoniak opłucnej
dominit1990

Odpowiedzi: 170
Wyświetleń: 52537

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2019-06-14, 13:31   Temat: Międzybłoniak opłucnej
Absolutnie się na tym nie znam więc jedynie mogę stwierdzić że na pierwszy rzut oka wygląda jak bez zmian. Nie macie jeszcze opisu?
  Temat: Międzybłoniak opłucnej
dominit1990

Odpowiedzi: 170
Wyświetleń: 52537

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2019-04-16, 14:37   Temat: Międzybłoniak opłucnej
aha. Mama w sumie ma 3 dni najgorsze po wlewie ale nie wymiotuje (apetyt wręcz ma wtedy nieprzecietny) jest natomiast słaba i ma skoki ciśnienia (po dwóch ostatnich wlewach). Wyniki krwi takie sobie - ma anemie. Włosy jej nie wypadają, jedynie straciły blask. Później jest coraz lepiej, chociaż na parę dni przed kolejnym wlewem bardzo się denerwuje i wtedy czuje się znacznie gorzej. Niestety statystki są jakie są, zgodnie z literaturą jest to bardzo złośliwy nowotwór ale my musimy wierzyć i walczyć. W Naszym przypadku jeśli zmiany się nie cofną nie ma niestety szans na operację. Póki co mamie został jeszcze 1 wlew później lekarze mówią o przerwie. Natomiast szukam wszędzie czy jest jakaś możliwość badań klinicznym w Polsce?. lekarz poinformował nas ze musi nastąpić progresja choroby żeby przystąpić do takich badań, co mnie bardzo dołuje, bo uważam za bezzasadne czekanie do momentu kolejnego ataku :cry: Czy ktoś może orientuje się jak długo można liczyć na utrzymanie stabilizacji przy tej chorobie? wiem, ze każdy organizm jest inny ale czy raczej trzeba się liczyć, ze nastąpi to szybko czy można oczekiwać np 1 roku?
  Temat: Międzybłoniak opłucnej
dominit1990

Odpowiedzi: 170
Wyświetleń: 52537

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2019-04-14, 14:52   Temat: Międzybłoniak opłucnej
ciężko stwierdzić czemu każdy z lekarzy mówi coś innego. Może onkolog wyjaśni zaistniałą sytuację. U mojej mamy po 4 chemiach jest podobna sytuacja tzn jest stabilizacja. Teraz mała 5 następnie ma wsiąść 6 i później przerwa. A jak Twój narzeczony znosi tą chemię? Moja mama jest przykładem dziecka które zachorowało dlatego, że jej tata pracował w fabryce azbestu. Natomiast ciężko stwierdzić dlaczego jedni chorują a drudzy nie mimo podobnej ekspozycji na azbest. Od doktora Zielińskiego usłyszeliśmy dokładnie te same słowa, ze jest to choroba nieuleczalna. Onkolog oszczędza nam takich informacji i stara się mówić pozytywy za co akurat jestem wdzięczna bo mama bardzo wszystko przeżywa.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group