Znaleziono 1 wynik

Witaj raszpuneczka12,
Bardzo mi przykro że dopadła Was ta straszna choroba.
Myślę że w tej chwili oczekujesz jakieś nadziei co do tego gada, jednak rokowania są dość kiepskie.
U mamy występują przezuty odległe, co kwalifikuje chorobę do najwyższego stopnia zaawansowania.
Nie jest też pocieszająca ilość przezutów w płucach i ich wzrost.
Jedno co dobre to fakt że pozostałe narzady(wątroba, trzustka) bez zmian meta oraz kości wolne od meta.
Jedyna możliwa dalsza walka to chemioterapia.
W chwili obecnej brak możliwości wycięcia zmian w płucach, jest ich za dużo.
Wszystko w rękach chemioterapii która może zmniejszyć guzy oraz wybić mniejsze.
Wszystko zależy jak mamy organizm na nia zareaguje.
Rokowania są jednak poważne.
Trzymam kciuki
Napiszcie co zadecydowali lekarze.