Znalezionych wyników: 23

Tak, kuzynki.
Bałam się że to może przerzuty, endokrynolog już działa.
Dziekuję.

Witajcie. Proszę o zerknięcie na wynik i ocenę oraz rady.

To chyba dobra wróżba Madziu:) Pozdrawiam z całego serducha.

Dziś przyszła na świat , cudowna, zdrowiutka córcia Ani, mama również przeszła radykalną operację, obie czują się dobrze.
Pozdrawiają i dziękują.

Każde kciuki się przydadzą, dziękuję !

Na dniach przyjdzie na świat córcia Ani, trzymajcie kciuki!!!

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-05-08, 12:42 ]
Bogdusiu, mocno zaciskamy kciuki za dzielną Anię i Jej maleństwo.

Wynik badania histopatologicznego.

Rozpoznanie kliniczne : Ciąża III 24 tyg. Rak szyjki macicy.

Badania obrazowe/dodatkowe: MR- bez widocznego guza, w pobranych wycinkach rak inwazyjny płaskonabłonkowy G2.

Rodzaj materiału do badania: Kikut szyjki.

Opis makroskopowy pobranego materiału:

Stożek części pochwowej szyjki, tarcza o wym: ok. 5x4x1,8cm. W części centralnej ok. ujścia kanału wys 0,9cm.

Rozpoznanie Mikroskopia:
Materiał opracowano w całości, na kolejnych przekrojach tarcza części pochwowej szyjki pokryta nabłonkiem paraepidermalnym bez cech dysplazji.
Błona śluzowa szyjki macicy ogniskowo na pograniczu strefy przejściowej
i poniżej w kanale z rozpoczynającymi się zmianami śródnabłonkowymi, o typie dysplazji małego i ogniskowo średniego stopnia, schodząc niżej do kanału widoczne jest zastępowanie nabłonka powierzchownego endocervix przez nabłonek metaplastyczny paraepidermalny o cechach dysplazji średniego i dużego stopnia (raka in situ), który rozprzestrzeniając się na powierzchni przemieszcza się i wnika do widocznych na przekrojach pseudotorbielowatych przestrzeni (krypt), położonych dość powierzchownie
w polipowatej błonie śluzowej szyjki. Obraz taki widoczny też miejscami w polipowatych fragmentach luźno leżacej błony śluzowej szyjki widocznych w kanale, (na przekroju) bez jednoznacznego związku ze ścianą szyjki.
W ocenianych kolejno przekrojach w jednym z wycinków obraz budzi podejrzenie mikroinwazji (<5mm), pozatym jest to rak powierzchowny, bez cech jednoznacznej inwazji.
Ponieważ jednak w części pół utkania powierzchowny wzrost raka obejmuje prawie całą długość(wysokość stożka) od okolicy ujścia zewnętrznego kanału do granicy cięcia w kanale(powyżej 7mm), wg FIGO stan ten odpowiada stadium IB raka inwazyjnego.
Nie stwierdzono inwazji naczyń. Wycięcie nieradykalne.
W całości obraz mikroskopowy odpowiada carcinoma planoepitheliane epidermoidale akeratodesfocal invasivum, G2, pT1B.

Raport badania mikrobiologicznego.

Materiał: Wymaz z kanału szyjki macicy.

Hodowla w warunkach tlenowych:
1. Enterococcus faecium.
2.Escherichia coli.
Hodowla w kierunku grzybów:
3. Brak wzrostu

Poniżej antybiogram ale chyba to nie jest już bardzo ważny wynik. Jeśli trzeba przytoczę.

Ania czeka obecnie na przyjście na świat maleństwa(cesarskie cięcie) , potem usunięcie macicy i dalsze leczenie...

Proszę o analizę wyniku i sugestie.

Pozdrawiamy wszystkich trzymających kciuki, szczególnie
Madzia70 - Dobrego Duszka tego forum.
:flow:

Ania miała dziś zabieg wycięto część szyjki macicy

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-02-11, 16:50 ]
Bogdusiu dużo sił dla Ani :tull:

Jutro mądre głowy będą radzić i podejmować decyzje.
Nie ukrywam że się martwię.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-02-09, 20:31 ]
:tull:

Ania po badaniu. Zmiany większe niż wstępnie sadzono. :(
W piątek - zapadną dalsze decyzje.

Dziękuję wszystkim!

Madziu wiesz za co !!!!!

Ania zbadana , wtorek kolposkopia, piątek zabieg polegający na usunięciu części szyjki macicy.
Więc coś drgnęło.
Trzymajcie kciuki

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-02-02, 17:11 ]
Bogdusiu super informacje, działajcie.

mufaso83 jak najbardziej masz rację .
Ja również wiem , że nie wszystkich można mierzyć jedną miarą.
Życzę nam wszystkim żebyśmy na swej drodze spotykali tylko specjalistów z powołaniem dotyczy to wszystkich dziedzin, lekarzy, nauczycieli itd.

Kochane moje jedyne na świecie :heart:

Muszę coś sprostować.
Ostatnie zdanie: Oby to była tylko nadżerka lub torbiel...
oznaczało bardziej sarkazm i ironię z mojej strony skierowaną, przepraszam Cię Madziu70
bo też jesteś lekarzem (na szczęście lekarzem odważnym i z powołania),
w stronę lekarzy , którzy do tej pory prowadzą kuzynkę .
To jest tak, jak ze świąteczną i nocną pomocą lekarską

przepisują syropki zamiast działać takie głaskanie żeby nie zaszkodzić
ale też nie wyleczyć.
Najlepiej odsunąć problem od siebie niech się inni martwią :-(

Co by było, gdybyśmy nie wiedziały o istnieniu forum ...
Dalej ufałybyśmy zapewnieniom, że jest dobrze...
Ech... muszę to napisać: ręce opadają.