1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znaleziono 1 wynik
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: guz trzonu trzustki
ambra

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 42568

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2016-07-02, 23:22   Temat: guz trzonu trzustki
Pola66, bardzo mi przykro z powodu diagnozy. Liczyłam, że sprawa mamy ułoży się po Twojej myśli.
Co do chemii, objawy o których piszą dziewczyny są charakterystyczne dla większości programów chemii. Mój tato po chemii, choć nie tej, którą ma zlecona Twoja mama, był bardzo nerwowy i stosował wobec mnie i mamy agresję słowną. Dlatego tak ważna jest nasza świadomość stanu psychicznego chorej osoby. Miewał też napady depresji, leżał wtedy na kanapie i tempo patrzył w sufit, albo przesypiał całe dnie. Objawy te ustępowały po około 5 dniach, po odstawieniu sterydu (brał go 5 dni, co 21 dni). Nie jadł mięsa bo mu śmierdziało, każde bez wyjątku. Rosół na kurze domowej miał zapach starych szmat od podłogi.
Włosy, brwi i rzęsy wyszły mu bardzo szybko, zrobiła się mysina. Dał je sobie zgolić po 3 miesiącach. Przez pół roku nosił perukę, później czapeczki. Czucie w palcach i mrowienie było tylko po pierwszej chemii, później dostawał już zastrzyk (1 szt) o przedłużonym działaniu. Bóle kręgosłupa też się zdarzały, okazało się że miał kompresyjne złamanie kręgu.
Co do samopoczucia w trakcie podawania chemii i wymiotów, tato nie miał ich wcale,był ewenementem, w trakcie wlewu siedział spokojnie i wcinał kanapki (!!!), jedną za drugą, przyprawiając innych pacjentów o mdłości, na myśl o jedzeniu. Pielęgniarki śmiały się że jak go przywoziłam na chemię, to z torbą z jedzeniem 10 kanapek, woda mineralna 0,5l x 6 buteleczek (zgrzewka) i poduszka. Po chemii, na sygnale leciałam do domu bo on był głodny, zjadał obiad z dwóch dań (koniecznie kwaśna zupa) i szedł spać…
Przed chemią moja mama naczytała się w internecie informacji o schemacie leczenia. Były tam wypisane wszelkie skutki uboczne, łącznie ze śmiercią pacjenta. Pomogło dopiero tłumaczenie, że po paracetamolu też można umrzeć, od 1 tabletki, a producent leku ma obowiązek wypisać wszelkie objawy niepożądane, które wystąpiły w trakcie podawania leku gdy był w trakcie badań klinicznych, co niekoniecznie wiąże się bezpośrednio z jego podaniem i nie musi wystąpić u każdego pacjenta. Np. w naszym przypadku doszło do pęknięcie żylaków dna żołądka. Lekarz zgłosił to, jako przypadek powstały w trakcie leczenia, ponieważ lek użyty do chemioterapii jest w IV fazie badań klinicznych, choć przyczyną powstania żylaków i ich pęknięcia nie została spowodowana chemią, a naciekiem nowotworu i uciskiem na tętnicę.

Co się tyczy zaś statystyk napiszę to obrazowo - mam dwie mandarynki, jedna nie ma pestek, druga ma 10, czyli statystycznie każda ma ich 5 ;) a jak jest w rzeczywistości ?

Choroba osoby najbliższej to ciężki temat, z którym przychodzi nam się zmierzyć.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2016-07-03, 07:04 ]
Proszę nie opisywać własnych historii w cudzym wątku, tylko podawać link do swojej historii.

 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group