1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 4
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: nowotwór drobnokomórkowy płuc mojej matki
absenteeism

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 11257

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-10-07, 20:15   Temat: nowotwór drobnokomórkowy płuc mojej matki
mazi1975 napisał/a:
jeszcze chciałem dodać tylko że podczas pierwszej i jedynej chemii zastosowano właśnie Karboplatynę AUC 6 (410mg) i Vepesid 120 mg/m2 (190mg). niezależnie od tego czy to właściwe czy nie, mam poczucie że chyba każda chemia zrobiłaby to samo.


Sprostuję sama siebie i dla spokoju sumienia wyjaśnię - podanie karboplatyny było właściwe z powodu niemożności nawadniania pacjentki, co byłoby konieczne w wypadku podania cisplatyny. Stąd też jej zmiana na karboplatynę, która tak nefrotoksyczna nie jest i nie wymaga zwiększonego podawania płynów.
  Temat: nowotwór drobnokomórkowy płuc mojej matki
absenteeism

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 11257

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-10-05, 08:09   Temat: nowotwór drobnokomórkowy płuc mojej matki
Bardzo, bardzo mi przykro...
  Temat: nowotwór drobnokomórkowy płuc mojej matki
absenteeism

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 11257

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-10-04, 17:49   Temat: nowotwór drobnokomórkowy płuc mojej matki
Wystarczy, że mama zapyta pielęgniarkę podłączającą kroplówki co się w nich znajduje albo lekarza prowadzącego na obchodzie, powinni spokojnie udzielić informacji.
Ale domyślam się, że podawany jest schemat PE - cisplatyna + etopozyd, z racji niewydolności zastoinowej raczej nikt by nie zastosował karboplatyny.

Niestety wspomniana niewydolność krążenia w II stopniu wg NYHA jest dość istotnym schorzeniem współistniejącym, które leczenia samego nowotworu z pewnością nie ułatwi. Jakie leki kardiologiczne mama w tej chwili przyjmuje? Było wykonywane echo serca tuż przed rozpoczęciem chemioterapii?

Ponieważ mamy do czynienia z guzem płuca prawego prawdopodobny jest Zespół Żyły Głównej Górnej, który może objawiać się tym, o czym pisała DSS - kiepskim kontaktem i osłabieniem wynikającymi ze zbyt małej ilości tlenu, jaka dociera do mózgu.
Na pewno pozytywną informacją jest brak zmian przerzutowych w obrębie samych płuc.
  Temat: nowotwór drobnokomórkowy płuc mojej matki
absenteeism

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 11257

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-10-04, 08:17   Temat: Re: nowotwór drobnokomórkowy płuc mojej matki
mazi1975 napisał/a:
we wtorek ma szczegółową tomografię

Tomografię głowy?

Cytat:
- inne narządy są nienaruszone

Rozumiem, że jest to potwierdzone diagnostycznie - było wykonywane np. USG jamy brzusznej?

Cytat:
- lekarz powiedział że tylko fakt, iż nowotwór jest drobnoziarnisty i daje rokowania na pozytywną reakcję na chemię uzasadnił włączenie chemioterapii

Lekarz zapewne miał na myśli fakt, iż DRP (rak drobnokomórkowy) zwykle dobrze reaguje na chemioterapię, często następuje stabilizacja lub nawet regresja choroby. Jednak nie jest to postępowanie terapeutyczne mające na celu wyleczenie, należy o nim myśleć jak o leczeniu paliatywnym. DRP oprócz dużej chemiowrażliwości wykazuje również szybko chemiooporność - mimo początkowej dobrej reakcji na leczenie część komórek nowotworowych szybko staje się oporna na cytostatyki i rozwija się dalej, co tłumaczy dużą agresywność tego typu nowotworu.

Cytat:
usłyszałem że oprócz nadziei na to że chemia może zatrzymać rozwój nowotworu, może również zabić mamę. jednak zdecydowaliśmy się na chemię, gdyż lekarz prowadzący mówił że bez tego może umrzeć w kilka dni

Owszem, chemioterapia zawsze niesie ze sobą pewne ryzyko i wiele ubocznych skutków. Jednak jeśli lekarz zgodził się na wdrożenie chemii rozumiem, że stan mamy na to pozwala. Są jakieś choroby współistniejące, masz może wyniki ostatniej morfologii?

Nie napisałeś jednak nigdzie jaki schemat chemioterapii mama będzie otrzymywać? Jeśli będziesz miał możliwość, zapytaj lekarza/pielęgniarkę co wchodzi w jej skład, lub jak się nazywa.

Cytat:
1. jakie są szanse na wyleczenie w takim stadium choroby? czy można to określić procentowo na podstawie dotychczasowych doświadczeń w leczeniu takich przypadków?

Ogólnie rokowania w DRP z przerzutami do węzłów chłonnych nie są dobre. Jednak żeby móc powiedzieć coś konkretnie, potrzebny jest dokładny wynik TK klatki, ponieważ nie wiemy np. jakie węzły są powiększone. Jednak jeśli mowa jest tylko i wyłącznie o chemioterapii można przyjąć, iż jest to leczenie paliatywne.
Aby lepiej zorientować się w sytuacji polecam artykuł:
Drobnokomórkowy rak płuca - zalecenia diagnostyczno-terapeutyczne Polskiej Grupy Raka Płuca

Cytat:
2. jak dużą rolę odgrywa pozytywne nastawienie podczas gdy chemia na pierwszym etapie zadziała na nowotwór, organizm wytrzymuje i należy nastawić się na walkę?

Myślę, że w każdym leczeniu podejście pacjenta jest istotne. Na pewno mając nadzieję na choćby chwilowe polepszenie łatwiej będzie znieść wszystkie niedogodności wynikające z leczenia chemicznego. Jednak pamiętaj, że mama ma wówczas prawo do różnego rodzaju humorów, 'fochów', bycia w niezbyt dobrym nastroju - cytostatyki to nie cukierki i mogą spowodować wiele nieprzyjemnych dolegliwości, które mogą lekko obniżyć to pozytywne nastawienie do walki z chorobą. Musisz wspierać mamę i być z nią niezależnie od wszystkiego, ale to, jak mi się wydaje, wiesz.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group