1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 18
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Zebra

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 30730

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-08-04, 22:19   Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Funia napisał/a:
Zawsze byłam blisko z mamą, bo jedynaczka itd., ale teraz czuję się jakby wyrwano mi kawał ciała.


Czuję tak samo, z Mamą byłyśmy od zawsze RAZEM :cry:
  Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Zebra

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 30730

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-07-31, 20:51   Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Dla Mamuni, mojej małej, niepoprawnej romantyczki
oraz wszystkich Walecznych

http://www.youtube.com/wa...feature=related

:in_love:
  Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Zebra

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 30730

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-07-31, 20:25   Temat: Do Tych, którzy pozostali...
JustynaS1975 napisał/a:
zwykłą-niezwykłą obecnością opieką jesteście często dla Nas motywacją.
tak Justyna, moja Mama powiedziała, że gdyby nie ja to już by sobie dawno odpuściła..., to my (ja i mój brat) trzymaliśmy Ją przy życiu i dawała z siebie wszystko, a często więcej niż wszystko...
i myślę że w ostatnich godzinach była rozżalona i niepogodzona z tym co ma się stać, ponieważ przebudziła się, powiedziała "jakie to wszystko głupie" i zasnęła, to było Jej ostatnie zdanie.

[ Dodano: 2011-07-31, 20:26 ]
niestety takie trochę demotywujące... :uuu:
  Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Zebra

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 30730

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-07-31, 18:33   Temat: Do Tych, którzy pozostali...
JustynaS1975 napisał/a:
pięknie napisane


:oops: ::thnx::
  Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Zebra

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 30730

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-07-31, 18:25   Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Tak, nawet okresu choroby, który z jednej strony był wyczerpujący, bolesny, przykry, a z drugiej bardzo piękny, ponieważ nadzwyczajnie czuły, wrażliwy, pełen empatii, miłości okazywanej w gestach i słowach :heart: (o czym w codziennej pogoni czasami zapominamy).
  Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Zebra

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 30730

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-07-31, 18:01   Temat: Do Tych, którzy pozostali...
anakin napisał/a:
Co dzień to gorzej-.......
niestety...
  Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Zebra

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 30730

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-07-31, 17:48   Temat: Do Tych, którzy pozostali...
anakin,
Wyobraź sobie, że nawet nie. Ostatnio sama byłam w ławce, gdzieś z tyłu kuzyn i wujek z żoną, a rodzina naprawdę spora :roll:

[ Dodano: 2011-07-31, 17:53 ]
Gazda napisał/a:
Charaktery i uczucia dziewczyn przeszły wielką próbę. Próbie tej dziewczyny sprostały.
dzięki! :)
  Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Zebra

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 30730

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-07-31, 14:29   Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Anelia,

Mama też kilka razy przyśniła mi się źle, tzn. obolała i z nowymi przerzutami, których nie miała albo raczej o których nie wiedziałyśmy. Myślę, że te sny wynikają z naszego lęku o rodziców, który wciąż jest w nas, czy aby jakaś krzywda im się nie dzieje.

Chociaż jeszcze jeden sen przeraził mnie, Mama leżała przygnieciona krzyżem, spojrzała się na mnie i łza spłynęła Jej po policzku :cry:

Ogólnie w sny, kontakt z innymi światy, wierzę. Mogłabym wiele pisać, ale to nie to forum.

U nas w mieszkanku nic się nie dzieje, chociaż wiem, że u Ciebie może się dziać...

[ Dodano: 2011-07-31, 14:31 ]
U mojej Babci na ścianie zegar zatrzymał się w godzinę Jej śmierci, nikt od tamtej pory go nie ruszył (ponad 10 lat).
  Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Zebra

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 30730

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-07-31, 12:40   Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Anelia napisał/a:
Także droga Zebra, "jakoś" musimy się trzymać i temu wszystkiemu dalej przyglądać- choć serce pęka z żalu patrząc na to wszystko


Tak, nie po to Twój Tata i moja Mama tyle walczyli, żebyśmy my teraz miały się poddać!
Oni się nie poddali - dla nas, my też się nie poddawajmy - dla Nich :)

[ Dodano: 2011-07-31, 12:41 ]
:cry:
  Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Zebra

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 30730

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-07-31, 12:01   Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Wczoraj w drodze na cmentarz podjechałam do "rodziny", akurat ktoś obchodził urodziny, wesołość, alkohol, żarty, gdy zobaczyli mnie cisza i konsternacja :roll:
ale wcale się nie dziwię skoro po samym pogrzebie zorganizowali sobie wesołą stypę, na którą ja i mój brat nie mogliśmy patrzeć i czym prędzej się wynieśliśmy.

Na cmentarzu wczoraj pierwszy raz się rozpłakałam, wcześniej czasami jedna łza popłynęła i szybko się ogarniałam. Teraz widzę, że jest gorzej.

Dzisiaj Mama mi się śniła, że jest zdrowa, radosna i mnie przytula :) ,
gdy się przebudziłam szukałam Jej wzrokiem po mieszkaniu i kilka minut upłynęło zanim wróciłam do przerażającej rzeczywistości :cry:

Gazda, rany nie są stare, to wszystko się dzieje tu i teraz lub pół roku wstecz.
Gazda napisał/a:
Tragedia której doświadczyłyście, pozwoliła Wam zweryfikować Waszych bliskich
- to prawda, bolesna prawda.
  Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Zebra

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 30730

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-07-30, 15:33   Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Mark, znowu napiszę, że masz rację, niestety...

Sama opiekowałam się Mamą, nie mogłyśmy liczyć na niczyją realną pomoc (mam tu na myśli rodzinę). Pomagał nam mój przyjaciel/wspólnik, większość obowiązków zawodowych przejął na siebie, żeby firma nie padła, a ja żebym mogła być z Mamą. Sam dobrze wiesz, że łatwo nie było (tym bardziej, że nigdy wcześniej nie musiałam się zajmować pracami domowymi, miałam luksus rozwoju zawodowego, luksus który zapewniła mi Mama). Najgorzej, gdy Mama już nie miała siły chodzić do łazienki, a była na tyle uparta, że szła i nie miała siły wrócić, więc ją "ciągnęłam", sama jestem niewielkich rozmiarów, więc fizycznie nie miałam siły, aby ją nosić. Udało mi się kupić krzesło z wc co rozwiązało problem na kilka godz., później szpital, hospicjum stacjonarne, w którym byłam z Mamą cały czas (w domu byśmy nie dały rady), itd., itd., nie będę pisać o szczegółach.

I wiesz co myślę, że "rodzina" nawet sobie nie wyobraża jak to wszystko wyglądało w domu naprawdę, jak Mama słabła, dusiła się i wyła z bólu.

Za to teraz słyszę, że Mama chciała umrzeć w domu, a ja ją zawiozłam do hospicjum. Wcześniej natomiast słyszałam dlaczego nie idę sobie kupić książki kucharskiej, żeby nauczyć się gotować lub dlaczego Mama nie idzie na spacer. Słuchałam tego wszystkiego, gdy Mama już była bardzo wyniszczona i wymagała mojej opieki non stop, a nie spacerów po mieście!

Jestem na nich wszystkich wściekła. Oczywiście po pogrzebie tematu Mamy już nie ma, nie ma żadnego tematu, bo każdy uważa, że już po sprawie.

Mama ma brata i 3 siostry, wszyscy z rodzinami i mieszkający w pobliżu (oprócz jednej).

Pozostał we mnie olbrzymi niesmak, żal, złość.

[ Dodano: 2011-07-30, 15:38 ]
Kilka minut po Mamy odejściu lekarz stwierdził, że jestem w szoku i dali mi jakieś leki, no i kazali jak najszybciej pakować Mamy rzeczy, ponieważ trzeba szybko posprzątać pokój..., i gdzie tu mowa o psychologicznym wsparciu? |mad2|

[ Dodano: 2011-07-30, 15:45 ]
Może jako podsumowanie napiszę, że w niedzielę Wielkanocną kompletnie nikt nas w hospicjum nie odwiedził, nie zadzwonił, nie przysłał smsa.
Jedynie zadzwonił lekarz - zupełnie obcy człowiek...
  Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Zebra

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 30730

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-07-29, 16:19   Temat: Do Tych, którzy pozostali...
św. Augustyn "I nagle Ty, Panie... zabrałeś mojego przyjaciela... Wtedy ból zamroczył moje serce. Na cokolwiek patrzyłem, wszędzie widziałem tylko śmierć... Wszystko, co przedtem było nam obu wspólne, teraz, bez niego, zmieniło się w straszną mękę. Wszędzie go szukały moje oczy, a nigdzie go nie było. Wszystkie miejsca, gdzie dawniej bywaliśmy razem, były mi nienawistne przez to, że jego tam nie było... I stałem się sam dla siebie wielkim problemem... im bardziej go kochałem, z tym większą nienawiścią i trwogą myślałem o... śmierci, która mi go zabrała... dziwiłem się, że po jego śmierci żyję ja, który byłem połową jego duszy".
  Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Zebra

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 30730

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-07-28, 19:06   Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Kilka dni temu rozmawiałam ze swoim znajomym, o tym jak się czuję, tzn. słabo :uuu: , ale też opowiedziałam mu, że jestem tu na forum i to mi chyba pomaga.
Spojrzał na mnie jak na wariatkę. Stwierdził, że potrzebuję pomocy psychologa, ponieważ ja wciąż tym żyję, chorobą i śmiercią, że za dużo o tym myślę i z pewnością to, że tu jestem to raczej mi szkodzi :?ale?: . Też mi szkodzi to, że chodzę na obiady do szpitala, w którym leżała Mama (akurat los tak chciał, że teraz pracuję obok, a samej w domu nie chce mi się gotować. Za to w bufecie - mniam, mniam) i spotykam lekarzy Mamy,itd. Cały czas jestem w tamtej rzeczywistości.

Może i tak, ale nie mogę z dnia na dzień zapomnieć ostatniego pół roku i całego życia z Mamą. Obojętnie czy tu na forum, czy w domu, czy w innym mieście i tak cały czas myślę o Mamie i chcę o Niej mówić, pisać, wspominać. Nigdy Jej nie zapomnę i nikt mi Jej nie zastąpi, mojej NAJUKOCHAŃSZEJ Mami :) :cry:
  Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Zebra

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 30730

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-07-25, 22:41   Temat: Do Tych, którzy pozostali...
JustynaS1975 napisał/a:
może jutro będzie ciut lepiej


Jest jeszcze gorzej :cry: :cry: :cry:
  Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Zebra

Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 30730

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-07-24, 21:50   Temat: Do Tych, którzy pozostali...
Dzięki Dziewczynki :-(
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group