1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Tata umiera, a ja nie umiem z nim rozmawiać
Sybel

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 5065

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2017-08-19, 10:13   Temat: Tata umiera, a ja nie umiem z nim rozmawiać
Dzięki gaba, przypuszczam, że coś takiego chciałam przeczytać, ale szukałam tego z cudzej strony...

Thiassi, na myśl o takiej rozmowie mam ochotę zwymiotować - dosłownie. Dzięki ojcu z kimkolwiek związałam się mając 24 lata - wcześniej bałam się mężczyzn i tego, że mogą poniżyć. Nie mam w sobie wybaczenia. Żal mi go, bo na takie cierpienie nikt nie zasłużył, ale tak samo żal mi męża znajomej, który w ostatnim czasie również został zdiagnozowany (również za późno, bo się nie przyznawał). Relacja w rodzinie była jego zasługą - nie było go 20 lat, a jak był, pomiatał nami, a wynosił na piedestał kuzynostwo. Podkreślał, jak nami gardzi, jak nie mamy żadnej wartości, jakimi zerami jesteśmy - jedyne, które skończyły studia, mają dobrą pracę, rodzinę, ale wtedy byłyśmy zerem.Nie wiem, nie mam odwagi teraz tego z nim rozliczać, w ostatnich tygodniach wypuszczać szamba na powierzchnię. Przyprowadzam wnuki, które z nim dużo rozmawiają i daję mu szansę zostać zapamiętanym jako dziadek, który był dla nich fajny nawet, jak już nie móŋł się ruszyć. Czy to dobra droga, czy zła - nie wiem, ale muszę spróbować, żeby miał jedno pokolenie dzieci, których nie skrzywdzil.
  Temat: Tata umiera, a ja nie umiem z nim rozmawiać
Sybel

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 5065

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2017-08-18, 22:23   Temat: Tata umiera, a ja nie umiem z nim rozmawiać
Mój tata ma 60 lat i umiera. Od grudnia wiemy, że to gruczolakorak jelita grubego z przerzutami, gdzie się da. Mama o niego bardzo dba.
A ja? NIe umiem się odnaleźć, mam 33 lata, dwoje dzieci, męża, dom, pracę... Z ojcem przez całe życie kontakt był żaden lub zły. Teraz czuję się jak świnia ostatnia, ale nie umiem z nim porozmawiać o czymkolwiek bardziej zaawansowanym, niż to, co akurat ogląda w TV, nie dłużej, niż kilka - kilkanaście minut. Nigdy nie mieliśmy wspólnych tematów, ale w sumie na początku próbowałam jakoś naprawiać relacje. Teraz... Teraz chcę, zeby to się skończyło. I egoistycznie i z myślą o nim, o mamie.
On już nie siada, nie może przewrócić się na bok, powoli znika. Trzyma się tylko swojego ukochanego przyjaciela - alkoholu.Psychicznie wrak. Na rehabilitanta z hospicjum się nie zgodził, na psychologa też nie. Ja przeszłam okres załamania, włącznie z poczuciem, że mam zawał, kiedy był diagnozowany i okazało się, że nie ma na nic szans. Potem ogromny żal, strach, akceptacja, a teraz... Nie wiem, oziębłość? Nie mam już siły na emocje. No po prostu nie mam. A jednak widać coś tam jest, skoro piszę - może wstyd, że taka zła córka ze mnie, że tyle się mówi o byciu przy chorym, o wsparciu, ale jakkolwiek bym nie próbowała, zawsze słyszę, że on już jest trupem, jego to nie obchodzi, po co mu to, czy tamto mówię. NIe wiem, czy jeszcze próbować. Żal mi mamy, działa wokół niego na każdy gwizdek, całe życie sama o nas i dom dbała, na niego nie mogła liczyć, a teraz staje wspaniale na wysokości zadania i dba o niego, jak tylko potrafi.

Podsumowując: nie radzę sobie, błądzę między "poprawną" postawą, własnym zmęczeniem, rezygnacją. Nieco schizofreniczne i nie wiem, jak postąpić w tej sytuacji...
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group