1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 57
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Renata66

Odpowiedzi: 118
Wyświetleń: 39955

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2015-09-28, 21:13   Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Madzia70, aga12345, dziękuję Wam bardzo za słowa otuchy. Pozdrawiam:)
  Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Renata66

Odpowiedzi: 118
Wyświetleń: 39955

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2015-09-24, 21:16   Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
dokryma, miło Cię widzieć:). Dziękuje za Twoje słowa. Wczoraj był trudny dzień. Dziś już się pozbierałam. Pozdrawiam Cię ciepło.
  Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Renata66

Odpowiedzi: 118
Wyświetleń: 39955

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2015-09-23, 23:46   Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
tęcza, dziękuję kochana, cieszę się, że się odezwałaś:)
  Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Renata66

Odpowiedzi: 118
Wyświetleń: 39955

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2015-09-23, 21:12   Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Dziś mija rok odkąd mojego taty nie ma....

Pamiętam, wspominam, czasami płaczę. Ta śmierć, którą widziałam z bliska, bardzo mnie zmieniła. To nie są tylko puste słowa, że od wtedy, od 23 września 2014 roku już nic nie jest takie samo. Podzieliłam ważne i nieważne. Bo już to wiem. Czasami się zastanawiam czy dopiero takiego doświadczenia potrzeba mi było, żebym naprawdę zrozumiała co to jest życie? Przedtem też wydawało mi się, że wiem. Mówiłam: Jesteśmy tu na chwilę. Ale nie rozumiałam jak ważne jest życie i czym ono jest. Ból nie minął, ale wyhamował swój impet. Jeszcze nie umiem wspominać bez łez. Więc płaczę jak bóbr. Ale się nauczę tato...

Obietnica

Miało być lepiej
Im dalej od końca
Obiecywałam zakładać uśmiechy
jak pończochy
bez trudu
rozwiązując koronkami spojrzenia
Ale mi nie zależy
Usta w łódkę odwróconą w drugą stronę
Nie byłbyś zadowolony
Poczekaj
wezmę w garść nocne marki
i obiecanki cacanki
Tato
  Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Renata66

Odpowiedzi: 118
Wyświetleń: 39955

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-10-04, 13:57   Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
tam-tam-taram, JustynaS1975, Madzia70, magdal, dziękuję Wam bardzo za kondolencje i słowa wsparcia. Są dla mnie pociechą w tych trudnych dniach.
  Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Renata66

Odpowiedzi: 118
Wyświetleń: 39955

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-09-24, 01:49   Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Mój tatuś zmarł 23 września o godzinie 22.35...
  Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Renata66

Odpowiedzi: 118
Wyświetleń: 39955

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-09-13, 10:46   Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Madzia70, bardzo dziękuję za to co napisałaś i za bezcenną rozmowę! Porozmawiałam z tatą. Upewniłam go, że jest pod dobrą opieką, że konsultowałam się z lekarzami. Myślę, że na stan taty ma wpływ wiele czynników, tak jak mówiłyśmy: postęp choroby, rosnący guz, być może narastający płyn w prawym płucu, choć jak mówiłam tata był osłuchiwany tydzień temu i lekarz nic niepokojącego nie usłyszał. Najistotniejszy wydaje mi się jednak w tej chwili jednak inny czynnik: lęk i strach. Intuicyjnie i z obserwacji wyczuwam, że to ostatnie najbardziej. Po naszej uspokajającej rozmowie tata wstał i je śniadanie, a nawet ogląda TV. Nie obserwuję obecnie u niego duszności. Po śniadaniu dostanie leki, w tym estazolam.

Zadzwoniłam jeszcze do lekarza dyżurnego z naszego domowego hospicjum, żeby zapytać czy nie ma jakiegoś lekarza, który mógłby dziś tatę osłuchać, tak jak sugerowałaś. Okazuje się, że na stanie jest tylko pielęgniarka. Ale lekarz ten był bardzo ludzki. Powiedziałam, że mam wsparcie w postaci Ciebie i że rozmawiałyśmy o leku uspakajającym. Miał takie samo zdanie co TY:). Absolutnie póki co nie widzę konieczności wzywania pogotowia i denerwowania taty, który za nic w świecie nie chce jechać do szpitala. Gdyby stan się pogorszył to oczywiście zrobię wszystko, aby mu ulżyć. I wezwę pomoc. Jednak na chwilę obecną uważam, że to było by bezzasadne panikowanie. Pozdrawiam Cię ciepło. Dobrze, że jesteś:)
  Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Renata66

Odpowiedzi: 118
Wyświetleń: 39955

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-09-12, 23:55   Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Ptaszenio, Dziękuję, już czytam:)
  Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Renata66

Odpowiedzi: 118
Wyświetleń: 39955

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-09-12, 23:27   Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Niestety stan mojego tatusia się pogarsza z dnia na dzień. Właśnie dziś zaobserwowaliśmy, że coraz gorzej mu się oddycha. Musi łapać od czasu do czasu powietrze ustami. Ale nie jest to stan, który trwa przez cały czas. Dzieje się tak kilka razy w ciągu dnia, w pozycji siedzącej. Poza tymi przypadkami oddycha normalnie. Niedawno tatuś się położył do łóżka i okazało się, że na leżąco z oddychaniem nie jest najlepiej. Musiałyśmy mu z mamą podłożyć dwie poduszki pod głowę, aby mógł ją ułożyć wyżej. I pomogło. Tata jest już pod opieka hospicjum. Mama rozmawiała dziś w południe z pielęgniarką, ale jeszcze nie wiedziałyśmy, że będzie problem ze spaniem. Tata ma wodę w płucach, ale ostatnio było jej na tyle mało, że lekarz nie zdecydował o jej usuwaniu. Jednak przez trzy tygodnie to się mogło zmienić. Czy to możliwe, że kłopoty z oddychaniem mogą mieć z tym związek? Czy w tym wypadku już powinnyśmy poprosić lekarza z hospicjum o koncentrator tlenu? Tata ma na przyszły piątek wizytę u onkologa. Ma mieć wówczas zrobione RTG płuc. Jednak do tego czasu chciałabym mu jakoś ulżyć. Może powinniśmy poprosić onkologa prowadzącego o przyspieszenie wizyty? Będę wdzięczna za pomoc.
  Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Renata66

Odpowiedzi: 118
Wyświetleń: 39955

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-08-11, 21:14   Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Ptaszenio, bo mam takich dobrych doradców jak TY:)
  Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Renata66

Odpowiedzi: 118
Wyświetleń: 39955

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-08-10, 23:25   Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
1. Tata ciągle śpi, więc nie nazwałabym tego bezsennością. Lek, o którym pisałam Dobroson może wywoływać agresje, niepokój, a leki przeciwadaczkowe mogą wzmagać jego działanie. Stąd pomysł o jego odstawieniu. Co zresztą było zasugerowane w ulotce przy wystąpieniu objawów niepożądanych.

2. Informacje z linku o kroplówkach wzmacniających znam.

3. Jutro tata zostanie zapisany do HD, więc sądzę, że lekarze pomogą nam dobrać najlepsze leki dla taty.

Dziękuję za odpowiedź

[ Dodano: 2014-08-11, 20:43 ]
Ptaszenio dziękuję za pomoc!
  Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Renata66

Odpowiedzi: 118
Wyświetleń: 39955

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-08-09, 23:12   Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Proszę o pomoc!

U mojego taty progresja na całej linii. Powiększony guz w płucach, nowe ogniska meta w mózgu. Ze względu na nie tata został poddany radioterapii paliatywnej mózgu – 5 naświetleń. Po powrocie ze szpitala( 5 sierpnia) taty stan bardzo się pogorszył( Przedtem wychodził jeszcze sam na spacery). Teraz śpi 21 godziny na dobę, jest bardzo słaby. Samodzielnie chodzi jeszcze po mieszkaniu, ale sprawia mu to trudność. Nie ma apetytu, ale zjada pięć małych posiłków(śniadanie, deser, obiad, owoc, budyń, który lubi).Zrobił się agresywny. Nie mówi, ale krzyczy, choć ze względu na to, że ma mało siły nie jest to głośny krzyk. Nie wiem czy to możliwe, ale uważam, że może to być spowodowane lekiem na sen. Okazało się, że tata przywiózł sobie ze szpitala kilka tabletek Dobrosonu. Dostawał w szpitalu na sen całą tabletkę, ale brał pół. Resztę przywiózł do domu. Ten lek ma sporą listę skutków ubocznych między innymi senność, niepokój, agresję itp. Tata brał go przez 11 dni po pół tabletki. Do tego bierze także Metypred oraz lek przeciwpadaczkowy. A w ulotce znalazłam informację, że leki przeciwpadaczkowe wzmagają działanie Dobrosonu. Ponadto Dobroson to lek, który stosuje się do krótkotrwałego leczenia bezsenności. Wczoraj gdy to odkryłam poprosiłam tatę, aby już go nie brał. Nie wiem czy dobrze, ale tak mi podpowiadała intuicja. Dziś spał już troszkę mniej i nawet zainteresował się programem w telewizji. Co przez ostatnie trzy dni było niemożliwe. Obserwujemy tatę. W poniedziałek zadzwonię do lekarza prowadzącego i zapytam co o tym sądzi. Na dziś mam do was takie pytania:

1. Czy ta zmiana w taty zachowaniu może być spowodowana radioterapią paliatywną(Sen, znaczne osłabienie, agresja, krzyk)?
2. Czy może mam rację, że taką reakcję mogło wywołać stosowanie Dobrosonu plus innych leków w tym przeciwpadaczkowych?
3. Czy dobrze zrobiłam, że odstawiliśmy ten lek nasenny?
4. Co można zrobić żeby tatę troszkę wzmocnić? Jest sens zastosowania kroplówki wzmacniającej czy trzeba czekać aż skutki radioterapii nieco ustąpią? A jeśli kroplówka to czy tylko można ją podać w szpitalu, tam gdzie tata jest leczony? Jest tak słaby, że nie wiem jakby miał tam dojechać?

Na 20 sierpnia tata ma wizytę w poradni onkologicznej. Miałby dostać chemię. Jednak jeśli stan się nie poprawi to moim zdaniem nierealne. Tata jest zbyt słaby, a ja szczerze mówiąc bezradna. Do tego zabronił mi się wtrącać i dzwonić do lekarza. Choć ja staję na głowie, żeby mu we wszystkim ulżyć. Nie obrażam się oczywiście i wszystko rozumiem. Przynajmniej się staram. Ale jestem bliska paniki. Mama pracuje nad tym, aby go przekonać do wizyt lekarza z hospicjum domowego. Myślę, że się to uda w najbliższych dniach. Potrzebuję rzeczowej pomocy.
  Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Renata66

Odpowiedzi: 118
Wyświetleń: 39955

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-08-04, 16:08   Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Ptaszenio, Dziękuję za Twoje słowa:). Tata śpi dużo, w szpitalu dostaje na sen pół tabletki. Mają tam dobre warunki, choć sala wieloosobowa, to jest klimatyzacja, a to w te upały dobrze. Co do soków - nie chce, nie lubi i nigdy nie lubił. Ratujemy się nutridrinkami. Lek na apetyt już został wdrożony. Teraz w trakcie radioterapii onkolog polecił go na razie odstawić. Co do łez - na ile znam ojca, gdy zobaczy, że jego córka twardziel płacze, będzie to dla niego równoznaczne z tym, że jest bardzo źle...
  Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Renata66

Odpowiedzi: 118
Wyświetleń: 39955

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-08-04, 13:49   Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
dokryma, kochana ja mam już tam założony wątek. Tylko szczerze mówiąc sądziłam, że jak pisze o stanie taty, to mogę tutaj. A poza tym wydawało mi się, że gdy będę tam umieszczała wpisy to nie pojawia się o nich informacja na stronie głównej i w 100 ostatnich wpisach? Czy tak? To w jaki sposób wiadomo, że wpis został dodany i że czekam na odpowiedź. Sorry, ale gubię się...
  Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
Renata66

Odpowiedzi: 118
Wyświetleń: 39955

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-08-04, 13:35   Temat: Rak płuca z przerzutem do mózgu - proszę o wsparcie
alka28+, dokryma, Dziękuję za odpowiedzi. Mam potrzebę rozmawiania i słuchania co inni mają do powiedzenia. Bo szczerze mówiąc kiepsko ze mną....
 
Strona 1 z 4
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group