1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 3
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak piersi luminalny B HER2-
Pomelo

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 3577

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2016-10-16, 22:48   Temat: Rak piersi luminalny B HER2-
Przepraszam jeśli coś "kręcę"- tak długo już o tym myślę , że zachowuję się jakby każdy znał te moje myśli.
Miałam dwa zabiegi w odstępie niecałych 3tygodni. Najpierw zabieg oszczędzający ( wycięcie guza z procedurą węzła wartowniczego), a potem ( bo w wartowniczych znaleziono przerzuty) usunięcie wszystkich -znaleźli tylko 4 małe?- węzłów chłonnych tej pachy (i poddanie ich badaniu dla określenia stopnia zaawansowania przerzutöw w tym miejscu). Dwa zabiegi i dwa badania histopatologiczne.

Zdaję sobie sprawę, że GWARANCJI nikt mi nie da. Zastanawiam się nad zwiększeniem prawdopodobieństwa trafienia z terapią możliwie jak najbliżej potrzeby, wynikającej z zaawansowania. Jakoś zdaje mi się , że przy tych "niejasnościach", które widać u mnie, może chemioterapia zwiększa moje szanse? Wiem, że to metoda wyniszczająca i "kosztowna" dla organizmu i dlatego unika się pochopnego jej stosowania.
Pozostaje pytanie- a takie sugestie usłyszałam- czy radioterapia i hormonoterapia będą wystarczające dla uzyskania DOBREGO:) efektu. Dlatego tak drążę:). No i pytanie czy np PET przyda się przy ustalaniu planu leczenia uzupełniającego?
PS. Dziękuję za Twoją cierpliwość i uwagę:).
  Temat: Rak piersi luminalny B HER2-
Pomelo

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 3577

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2016-10-16, 17:15   Temat: Rak piersi luminalny B HER2-
Bardzo Ci dziękuję za "podjęcie" tematu :) . Zdaję sobie sprawę, że moje wątpliwości to niepokoje "nowicjuszki", ale myślę, że w tych "naszych historiach" strasznie łatwo jest stać się "weteranką":(.
Poniżej kilka uszczegółowień dotyczących wyników:
A) opis po BCT:
1. Węzly wartownicze:
" Węzeł 1: mikroskopowo widoczny węzeł chłonny z przerzutem raka, bez przekraczania torebki węzła przez tkankę przezrzutowego guza.
Węzeł 2: mikroskopowo w 1/2 węzła widoczny przerzut raka, tkanka przerzutowego guza przekracza torebkę węzła."
2. Guz :
" Fragment tkankowy o wym.5,5/5,0/4,0 cm, na przekrojach wśród obszarów białej spoistej tkanki,lity guz o max.wym 2,5 cm dochodzący w pobliże marginesu odcięcia od strony pachy; minimalne marginesy od strony powięzi i skóry po 0,5 cm. Mikroskopowo w wycinkach w/w guza widoczne utkanie naciekającego raka przewodowego piersi o średniej dojrzałości (G2, EE, 3+2+2=7). Znaleziono obrazy wrastania nowotworu do naczyń podścieliska piersi. Guz usunięto w całości z najmniejszym 2mm marginesem od strony pachy.
Podsumowanie: Carcinoma ductale infiltrans mammae G2, pT2N1(sn).
W badanianiach immunohistochem.: ER - dodatnia reakcja w 90% komórek nacieku raka (PS=5,IS=2,CS=7),PgR- reakcja w nacieku raka ujemna, HER2- reakcja ujemna, Ki67-reakcja dodatnia w ok.10% komórek nacieku raka".

B. Wyniki po SLNB:
1. Węzły chłonne- zacytowałam pełne brzmienie w poprzednim wpisie;
2. "Docinka" - margines od strony pachy :
"Mikroskopowo widoczna włóknista tkanka łączna bez zmian nowotworowych".

I tyle te moje wyniki. Szczególnie ten po SLNB taki "nieszczególny". Czy on potwierdza, że to jest N1 ? Zastanawiam się ciągle czy i jakie (PET?) badanie może/ powinno zostać wykonane przed decyzją o dalszym planie leczenia i czy usg jamy brzusznej oraz rtg klatki piersiowej (oba czyste poza "brakiem" :) śledziony) są wystarczającym dowodem na M0? Same wątpliwości...:(.
  Temat: Rak piersi luminalny B HER2-
Pomelo

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 3577

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2016-10-16, 07:13   Temat: Rak piersi luminalny B HER2-
Witajcie!

Na początku sierpnia dokonałam "odkrycia":(.
Od tego momentu czytam wszystko i wszędzie, bo chyba najważniejsze to WIEDZIEĆ:)
Obecnie jestem po zabiegu oszczędzającym z procedurą węzła wartowniczego.

W podsumowaniu badania histopatologicznego napisano; G2 T2N1
ponieważ guz (rak przewodowy naciekający) miał 2,5 cm,
receptory ER 90%, PgR ujemny, HER2 ujemny, Ki67 dodatni w 10% komórek,
a ocena dojrzałość wg EE (3+2+2=7).
Znaleziono również obrazy wrastania nowotworu do naczyń podścieliska piersi.
Z trzech usuniętych węzłów chłonnych dwa miały przerzuty,
przy czym jeden z przekroczeniem torebki węzła, a drugi bez.
W ślad za tym przeprowadzono doszczętne wycięcie węzłów chłonnych i poddano je badaniu.
Wszystkie lektury sugerowały, że jeśli w tym badaniu przerzuty ujawnią się w więcej niż 2 węzłach chłonnych to zostanie wdrożona CHT, a następnie RT i HT, a jeżeli będzie ich mniej to dalsze leczenie bez CHT.

Wynik po SLNB:
"Badaniu poddano tkankę chłonną dołu pachowego, materiał o wymiarach 7x6x3 cm,
w ocenie makroskopowej z licznymi ogniskami ziarniny resorpcyjnej ale bez węzłów chłonnych.
Mikroskopowo widoczna tkanka tłuszczowa i łączna z ziarniną resorpcyjną, bez zmian nowotworowych,
wśród tych tkanek 4 małe węzły chłonne bez zmian nowotworowych".

Z radością czytam "bez zmian nowotworowych".
Niepokoi mnie ilość węzłów chłonnych wyciętych/zbadanych (chyba powinno być ich więcej?).
Czy taki wynik jest wiarygodną podstawą do zalecenia tylko RT i HT czy może potrzebna jest dalsza diagnostyka?

Czy wrastanie nowotworu do naczyń jest jakąś przesłanką wdrożenia CHT i czy coś sugeruje na przyszłość?
W kwestii badań dodam, że w Rtg klatki piersiowej oraz USG jamy brzusznej nic nie stwierdzono
(ale nie uwidoczniono śledziony- może jestem "mutantem" w kwestii układu chłonnego?).

Wiem, że po "jasnowidzenie" to nie na Forum :) , ale na pewno doświadczenie i wiedza - których nie mam - podpowiadają jakieś scenariusze.
Nie boję się leczenia (na mnie "padło" i trzeba tym zarządzić). Boję się, że zrobię za mało.

Będę bardzo wdzięczna za Wasze - "po fachu" i "po doświadczeniu"- opinie i sugestie.
Oczywiście do onkologa jestem już umówiona (za tydzień).
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group