1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak nerki, przerzuty do płuc
Peti

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6277

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2010-12-03, 10:43   Temat: Rak nerki, przerzuty do płuc
Diali

ja z punktu widzenia też żony też chorego męża:

Mój Małżowinek to też typ wesołka z dużą dozą wygłupów, wogóle cała nasza rodzinka, po informacji o chorobie powiedział , że on się niczego nie boi , bo ma raka. I tak jest do dzisiaj, z większymi lub mniejszymi dołkami.

Przez cały okres naszej walki, informacja o postępie choroby bardziej była widać po mnie, to ja miałam chwile rozpaczy i płaczu, jednak dostałam "z liścia słownego" od Małżowinka, że gdy on widzi, że ja jestem załamana to czuje wtedy, że musi walczyć sam i jest w tym osamotniony.

Oj to był wstrząs dla mnie, bo wydawało mi się, że oprócz chwil załamania, Maałżowinek widzi we mnie siłę do walki. Wyelimonowałam ze swojego słownictwa słowa kierowane do niego " martwię się o Ciebie"- bo to Go najbardziej deprymowało.

Ale wiesz co jest dobre? oczywiście zależy to od charakteru Twojego mężą. Gdy Mój Małżowinek zamykał się w sobie i troszeczkę zamyślał, to ja odbiłam tego "liścia słownego" i Go poprostu postawiłam do pionu. Oczywiście nie ostro i załamująco, ale uświadomiłam mu , że choroba chorobą, ale żyć trzeba dalej. Póki jest czas, to choroba musi być obok nas.

Nie moża całkowicie zapełnić naszego życia, bo cała nasza rodzina będzie chora, nie fizycznie a psychicznie.
Żyjemy normalnie z chorobą obok, gdy za bardzo nie wnika w nasze życie to traktujemy ją, jako zło konieczne, ale nie dajemy jej zawładnąć naszym codziennym normalnym życiem.

Poozmawiaj o tym z mężem...i powiedz mu, że Ci go bardzo brakuje, tęsknisz za nim. Potrzebujesz normalnego Waszego życia jak wcześniej. A choroba jest ale niech będzie tłem w Waszym życiu a nie pierwszym planem.

Pozdrawiam Cię serdecznie :)
  Temat: Rak nerki, przerzuty do płuc
Peti

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6277

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2010-11-30, 15:24   Temat: Rak nerki, przerzuty do płuc
Diali...zastanawiam się cały czas co Ci napisać. Napewno jesteście w trudnej sytuacji jeśli chodzi o psychikę męża, jednak Twoim zadaniem jest przekazywaniu mu pozytywnego myślenia i tutaj mam problem:

ogromna ilość wiedzy na ten temat i wogóle na temat nowotworu nerki jest w tym wątku http://www.forum-onkologi...alszy-vt458.htm .

Myślę ,że po lekturze tego wątku , będziesz miała więcej wyjaśnionych wątpliwości..

Życzę Ci dużo sił i wiele pozytywnych emocji...co też Tobie przesyłam chociaż wirtualnie
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group