1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 6
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Nowotwór złośliwy odbytnicy, przerzut do móżdżku
LidiaK

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 4243

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-07-12, 22:25   Temat: Nowotwór złośliwy odbytnicy, przerzut do móżdżku
dzięki za wszystkie odpowiedzi.
  Temat: Nowotwór złośliwy odbytnicy, przerzut do móżdżku
LidiaK

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 4243

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-07-12, 20:55   Temat: Nowotwór złośliwy odbytnicy, przerzut do móżdżku
Zdaję sobie sprawę z tego że wyleczenie może być nie możliwe, ale chociaż zatrzymanie rozwoju, albo cokolwiek by było lepiej, by mogła samodzielnie funkcjonować jak było do tej pory nim pojawił się ten guz w móźdżku....
A czy możesz mi coś więcej napisać o tym hospicjum, na czym ono polega, jak to wygląda w praktyce i gdzie wnioskowac o takie hospicjum??
  Temat: Nowotwór złośliwy odbytnicy, przerzut do móżdżku
LidiaK

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 4243

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-07-12, 19:48   Temat: Nowotwór złośliwy odbytnicy, przerzut do móżdżku
Tzn. gdy wykryto guz w mużdżku skierowano na naświetlania paliatywne i przez jakiś miesiąc było całkiem dobrze, potem pojawiły sie zawroty, zrobiono TK i stwierdzono obrzęk stąd pewnie podano sterydy. Nie wiem jak jest w jamie brzusznej, guzki różnych rozmiarów są w płucach i wątrobie.
Ja bym chciała jeszcze powalczyć o dobre samopoczucie mamy, ona ma dopiero 58 lat, ale nie wiem gdzie jeszcze się udać, kto mógłby sie podjąc jakiegoś leczenia, by mogło się poprawić???
  Temat: Nowotwór złośliwy odbytnicy, przerzut do móżdżku
LidiaK

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 4243

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-07-12, 19:00   Temat: Nowotwór złośliwy odbytnicy, przerzut do móżdżku
To co pozostaje tylko czekanie, już nic nie da się zrobić?? a może ktoś mógłby usunąć tego guza??
  Temat: Nowotwór złośliwy odbytnicy, przerzut do móżdżku
LidiaK

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 4243

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-07-12, 18:52   Temat: Nowotwór złośliwy odbytnicy, przerzut do móżdżku
Paliatywne naświetlana miała robione w maju, tak przerzutowi towarzyszył obrzęk. I nie jesteśmy pod opieką żadnego hospicjum, opieka we własnym zakresie.

PS. dzięki za szybka reakcję :)
  Temat: Nowotwór złośliwy odbytnicy, przerzut do móżdżku
LidiaK

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 4243

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-07-12, 18:37   Temat: Nowotwór złośliwy odbytnicy, przerzut do móżdżku
Witam,
Może ktoś udzieli mi jakichś wskazówek co dalej?? Poniżej w skrócie opis choroby mojej mamy:
W 2011 roku zdiagnozowano u niej rak odbytnicy pT3N2, przeszła operację odtworzenia ciągłości jelita cienkiego. Rak okazała się złośliwy bo po kilku miesiącach były przerzuty do płuc. Podano chemioterapię XI kursów FOLFOX, potem kolejną I kurs Lv+5Fu, potem Irionotekan. Kolejne badania stwierdziły progresję choroby w płucach i wątrobie (małe rozsiane guzki - raczej nie operacyjne). Potem Immunoterapia Vectibix VI kursów. Kolejna chemioterapia XELOX-5 kursów. I kolejna FAM-3 kursy. Chemie mama znosiła całkiem nieźle, ale choroby nie zatrzymały, bo zaczęła ją boleć głowa. Zrobiono TK głowy stwierdzono przerzut do móźdżku (w prawej półkuli móżdżku widoczna okrągła nieprawidłowa zmiana o podwyższonej gęstości o wym. 43x40mm).
Nie chcą jej już naświetlać z powodu progresji choroby. W szpitalu podano jej sterydy i Mannitol, wypisali do domu z zaleceniami (lekami):
Fluconazol, Pebi-Dexamethason, Pantopraz, Furosemid, Kalipoz prol.
Mama jest opuchnięta na twarzy, ledwie mówi, dużo śpi, nie ma siły wstać, chodzi tylko do łazienki.
Moje pytanie czy już naprawdę nie da się nic zrobić???
Acha nie napisałam: mama leczy się w poradni onkologicznej w Radomiu, jest pod opieka dr Czerwonko, konsultowana w Warszawie u prof. Wyrwicza.

Będę wdzięczna za jakiekolwiek sugestie, gdzie się udać, do kogo i co jeszcze można zrobić??
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group