1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 4
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Czy to cud?
Felka

Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 12088

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2012-10-21, 17:01   Temat: Czy to cud?
Mama zmarła wczoraj.........................................................................
  Temat: Czy to cud?
Felka

Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 12088

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2012-10-18, 12:49   Temat: Czy to cud?
Mamy stan się nagle pogorszył :cry: We wtorek pojechaliśmy do Hospicjum w Pucku, doktor po przeczytaniu wszystkich wyników spojrzała na mnie kiedy mam nie widziała i znacząco pokiwała mi głową, że nie jest dobrze. Od wtorku jest coraz gorzej, wymiotuje,mało je , a od dzisiaj nic . Pije ledwo ledwo. Jest słaba, wszystko jej jedno. Nawet nie ubrała się dzisiaj i leży ciągle w piżamie w niepościelonym po nocy łóżku - a to niedopuszczalne u niej !!! Bardzo boli ją brzuch i kość ogonowa. W nocy głaskałam ją trzy godziny po brzuchu - dopiero wtedy usnęła ( czuje , że ma takie potrzeby jak małe dziecko, żeby czuć bliską osobę ) .
Okropne to jest , straszne.......
A tak się cieszyłam ..........

[ Dodano: 2012-10-18, 12:52 ]
Felka,
  Temat: Czy to cud?
Felka

Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 12088

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2012-10-15, 17:18   Temat: Czy to cud?
Witam :)
Myślę nad tymi wynikami mamy, czytam, zastanawiam się... Nie mogę zapytać onkologa, bo wizyta dopiero za miesiac po skończeniu chemii i po kontrolnym TK, dlatego piszę do Was.

Przed podaniem trzeciej chemii mama miała róznież dobre wyniki morfologii, w połowie brania trzeciej chemii (ma tabletki do domu na 14 dni) tak nam "oklapła" i wyniki świadczyły o tym że szpik przestaje pracować i wątroba staje sie niewydolna.
Wspomniałam, że po pobycie w szpitalu wyniki poprawiły się, ale tam przetaczano jej pięć razy krew. We wtorek podano mamie czwartą chemię.

Moje obawy i pytanie brzmią: czy słusznie zrobił onkolog, czy nie ma za dużego ryzyka, że znowu wyniki tak się pogorszą i tym razem organizm może nie podejmie walki? Kurczaki, nie wiem co już myśleć, co robić.
Jestem w rozterce, mam pustkę w głowie.

Dołączam wyniki z 19 września - dzień przed 3 chemią, potem wypis ze szpitala, mama była w trakcie trzeciej chemii, i wyniki przed podaniem czwartej chemii.












Bardzo prosimy o usuwanie z wklejanej dokumentacji danych osobowych pacjenta i lekarzy.

[ Dodano: 2012-10-15, 17:36 ]
a i ostatni wynik krwi , zapomniałam dodać ...
  Temat: Czy to cud?
Felka

Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 12088

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2012-10-13, 20:59   Temat: Czy to cud?
Witam.
Na wstępie chciałam napisać, że z osoby skrajnie wyczerpanej, z bardzo złymi wynikami, ktore poniżej napiszę, moja mama "zakwitła". Wszystkie wyniki wróciły do normy i są bardzo obiecujące. Chciałam się nimi podzielić i zapytać, czy to złudna radość?

Nasza "przygoda" zaczęła się w kwietniu br., szukano przyczyny złego stanu wątroby. W TK z marca stwierdzono nieprawidlowy obraz lewego płata wątroby obecność patologicznych węzłów chłonnych w okolicy wnęki wątroby oraz nieprawidlowy obraz ścian wstępnicy - podejrzenie rozrostowego procesu rozrostowego w obrębie jelita grubego, zmiany meta w wątrobie ???

Wykonano BAC wątroby pod TK.
Wynik: Celluae carcinomatosae - carcinoma nonmicrocellulare, nonhepatocellulare possibiliter metastaticum.

Skierowano nas na kolonoskopie: podejrzenie zmiany rozrostowej wstępnicy.
Wynik: Fragmenty błony śluzowej jelita grubego z cechami nieswoistego zapalenia o malym nasileniu. Nowotworu nie ma!

Wysłano mamę w końcu na PET 29 czerwca 2012 r
Głowa szyja:
obraz metabolizmu glukozy prawidlowy
Klatka piersiowa:
Aktywne metaboliczne zgrubienie skóry grzbietu przyśrodkowego od kąta lewej łopatki, o wymiarach 13x11 mm, SUVmax 6,8 (ima 208) - zmiana zapalna lub rozrostowa - do oceny miejscowej. Aktywne metaboliczne ognisko w IV prawym żebrze w linii pachowej, bez korelacji w korespondującym TK, średnicy metabolicznej 9 mm SUVmax 6,5(ima 162).
Aktywne metaboliczne zmiany guzkowe w lewym płucu w segmencie 1+2 średnicy 4 mm (bez uchtytnego pobudzenia) i 6 mm (SUVmax 2,3) ima158 oraz segmencie 9 średnicy 9 mm, SUVmax 2,1 (ima235). W prawym płucu w segmencie 4 średnicy 6 mm, SUVmax 2,0 (ima190) i podpłucnoweo w segmencie szczytowym średnicy 5 mm, SUVmax 2,6 (ima132). Poza tym obraz metabolizm glukozy prawidłowy.
Jama brzuszna i miednica:
Atkywny metabolicznie dyskretnie hipodensyjny naciek obejmuje wieksza część miąższu lewego płata wątroby i segment IV prawego płata SUVmax 11,2
Patologiczne masy tkankowe odpowiadające najpewniej pakietom węzłów chłonnych we wnęce wątroby, przy krzywiźnie mniejszej żołądka i pomiędzy o łącznym wymiarze około 95x43x33 mm. SUVmax 12,9. Zmiany przylegają do trzustki tak, że odszar pobudzenia nachodzi na jej miąższ - do rozważenia ocena w cmTK/RM celem wykluczenia zajęcia trzustki.
Aktywnie metabolicznie guz wstępnicy w okolicy zgięcia wątrobowego o średnicy metabolicznej 47 mm SUVmax 14,0 (ima365).
Poza tym obraz metabolizmu glukozy prawidłowy. Mięśniak macicy ze zwapnieniem średnicy 15mm.
Wnioski: Obraz PET przemawia za obecnością procesu rozrostowego we wstępnicy i wątrobie z zajęciem węzłów chłonnych okolicy wnęki wątroby i krzywizny mniejszej żołądka oraz przerzutami do płuc i prawdopodobnie pojedynczym przerzutem do żebra. Niejasny obraz trzustki w okolicy mas węzłowych. Obraz w pierwszej kolejności sugeruje jelito grube jako punkt wyjścia.

Oczywiście tutaj łzy, ból - nieświadomość. Mam czuła się jednak dobrze, pomagala mi we wszystkim. Niestety mam synka, chorego na mukowiscydozę - co jej dodatkowym przekleństwem - dlaczego my? Jemu muszę poświęcić większość dnia nad leczeniem i rehabilitacją - a teraz jeszcze to!

Trafiliśmy do cudownego onkologa, który przypisał schemat XELIRI, Irinotekan 200mg/m +1/2 amp atropiny XELODA 2000mg/m-
mam dostała trzy takie schematy i przy trzecim - koszmar - wodobrzusze, mechaniczna żółtaczka. Na prawdę jak na nią patrzalam, leżącą ledwo wstajacą do toalety, z oczami lejacymi i wzrokiem patrzącym w dal - czuąłm , że to koniec! Modlilam się by mnie nie zostawiała z tym wszystkim - kto mi pomoże w opiece nad dzieckiem - ona moja powierniczka nie może mnie zostawić.

Trafiła do szpitala... Wodobrzusze nowotworowe. Anemia wtórna po chemioterapii. Małopłytkowość. Uszkodzenie wątroby. Wyniki miała koszmarne:
Krwinki białe 2,4 (4-10)
Krwinki czerwone 3,81 ( 4-5)
Hemoglobina 10,3 (12-16)
Hematokryt 32,1 (37-47)
Plytki Krwi 70 (140-400)
Bilirubina 11,1 (do 1)
Jak czytałam wyniki i widziałam załączony obrazek w postaci mamy - wiedziałam, że to kwestia dni, ale stał sie cud.

po tygodniu zobaczyłam u niej błysk w oku, zrobilyśmy wyniki i
krwinki biale 10,8
krwinki czerwone 4,3
hemoglobina 12,4
hematokryt 38,5
płytki krwi 437
Bilirubina 2,5

Sama jestem w szoku!
Onkolog "dopuścił" mamę do czwartej chemii!

Powiedzcie, czy to co się stalo, że taki odwrót sprawy oznacza , że mama jest silną babką i statystycznie jest szansa, że dożyje tych książkowych 5 lat?
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group