1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 5
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": MisInka
Anulinka12

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 6178

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2012-09-21, 23:34   Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": MisInka
madziulena, tak było jest i będzie...bywają ludzie, którzy przynajmniej startają się i unikają dziwnych spojrzeń na osoby w takim stanie. Ale większość niestety, robi z tego 'widowisko'

Wiesz, myślę, że nasza wspaniała i jak to się mówi 'cywilizowana' Polska...jest jeszcze do tyłu i to co najmniej z 10 lat za murzynami.

Bardzo mi przykro z powodu Twojego Tatusia, serce ściska...i brak mi słów.


Pozdrawiam Cię bardzo gorąco, trzymaj się. Ania.
  Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": MisInka
Anulinka12

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 6178

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2012-09-20, 23:44   Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": MisInka
egoiści, tak właśnie jest, ludzie chorzy nie znoszą litości, to fakt. I chyba jak większość zdrowych...no chyba, że w innych sytuacjach.

Wiem coś o tej niezdrowej ciekawości, nie jest to na miejscu wobec osób 'trzecich', którzy w różny sposób to pokazują, ale to chyba taka mentalność ludzka :( na którą nie mamy wpływu.

Wiesz egoiści, mój Ojczym też bardzo schudł, ledwo powlekał nogami na 'podpieraczku' do łazienki. Naprawdę różnie bywało, chociaż od początku nie był zawstydzony tym, iż ma różne dolegliwości z tym i innymi rzeczami związanymi.

Miał dużo nadziei, bardzo dużo i myślę, że korzystał z pomocy jak tylko mógł, bez wstydu i jakichkolwiek oporów.

Bardzo chciał żyć.
:( :( :(

Dlatego właśnie, Wszystkim chorym jest bardzo potrzebna pomoc bliskich, ich miłość i bycie...po prostu bycie przy chorym. Każdy inaczej reaguje, to normalne, ale wierzcie mi, jedyny sposób by nasza najukochańsza osoba mogła spokojnie przeżyć swoje ostatnie chwile....to tylko MY. My jedyni możemy im w tym pomóc. Pomóc GODNIE ODEJŚĆ... ::rose::
  Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": MisInka
Anulinka12

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 6178

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2012-09-19, 22:22   Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": MisInka
MisInka, faktycznie z Twojej Mamusi to uparciuszek, ale to dobrze, jeśli czuje się na siłach i chce, nie zabraniaj. To ważne, by realizowała swoje plany, mimo tego, że choroba czasami jej w tym przeszkadza. Jest bardzo, bardzo odważną kobietą, która mimo tego 'podłego potworka', nie poddaje się.

Trzymajcie się Obie! Serdecznie pozdrawiam. Ania.
  Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": MisInka
Anulinka12

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 6178

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2012-09-18, 22:44   Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": MisInka
MisInka, jeśli masz taką możliwość i sytuacja zdrowotna Mamusi na to pozwoli, zabierz ją do domu. Daj jej powód do radości, niech nawet Ona na wózku, i wnuczek w wózku, pójdą razem na spacer.

Życzę Wszystkiego dobrego, pozdrawiam. Ania
  Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": MisInka
Anulinka12

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 6178

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2012-09-17, 23:16   Temat: Wydzielony z tematu "Umieranie...": MisInka
Słuchajcie...każde 'odejście' jest inne. Nie ma na to przepisu jak to będzie wyglądało. Przeczytałam wątek i jedni piszą, że bliskie im osoby 'giną z dnia na dzień', inni natomiast odwrotnie.

Sama w rodzinie miałam przypadek...trudno nazwać go przypadkiem, ale teraz chciałabym go przedstawić, iż mój Ojczym, dzień przed śmiercią czuł się lepiej, niż na początku choroby. Zjadł obiad...calutki, umył po nim zęby...nad podziw mnie to zaskoczyło, natomiast następnego dnia...sytuacja była dramatyczna.

Dlatego nie można sugerować się artykułami, na pewno coś w niektórych znajdziemy, co będziemy mogli porównać z nadchodzącym 'odejściem' bliskiej nam osoby, ale tak jak piszę, każdy 'odchodzi' indywidualnie. Każdy jest inny, i w inny sposób to następuje.

MisInka, to dobrze, że Mamusia nastawiona jest pozytywnie, nawet bardzo dobrze że robi plany, absolutnie nie wspominaj jej o śmierci. To byłby szok dla niej, i nie wiem, czy w tym wypadku, przyjęłaby to na serio.

Myślę, że Mamusia jest pod wpływem środków przeciwbólowych, i nie ma sensu wyprowadzać jej z błędu, że myśli przyszłościowo.

Po prostu z nią bądź, przytakuj, pogłaszcz po głowie, trzymaj za rękę. To bardzo ważne w takich sytuacjach, i nie myśl o tym...że to 'już'

Pozdrawiam cieplutko, Ania.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group