1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 6
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Wydzielony z wątku: UMIERANIE (...) - historia Mordoklejki
Anelia

Odpowiedzi: 80
Wyświetleń: 32017

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2012-01-10, 21:05   Temat: Wydzielony z wątku: UMIERANIE (...) - historia Mordoklejki
Mordoklejka, zasługujesz na każde miłe słowo ! Bardzo podoba mi się Twoje podejście do życia ! Jesteś taka młodziudka a za razem taka dojrzała :) Od pierwszego Twojego wpisu na forum BARDZO Cię podziwiałam :)

Wiele osób w trudnej sytuacji powinno usiąść i poczytać Twój wątek !
  Temat: Wydzielony z wątku: UMIERANIE (...) - historia Mordoklejki
Anelia

Odpowiedzi: 80
Wyświetleń: 32017

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2011-12-23, 23:27   Temat: Wydzielony z wątku: UMIERANIE (...) - historia Mordoklejki
Mordoklejka, :tull: tak więc życzę Ci dużo siły. Wszystkim życzę dużo sił !!! Piękny post, bardzo wzruszający... każde Twoje słowa są wzruszające ...
  Temat: Wydzielony z wątku: UMIERANIE (...) - historia Mordoklejki
Anelia

Odpowiedzi: 80
Wyświetleń: 32017

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2011-11-20, 14:00   Temat: Wydzielony z wątku: UMIERANIE (...) - historia Mordoklejki
Mordoklejka, :-[
BARDZO mocno mi przykro :-[
Przyjmij moje wyrazy współczucia :cry..:

Wieczny odpoczynej racz Zmarłej dać Panie ... ::rose:: ::rose:: ::rose::

Mordoklejka, :/pociesza:/
  Temat: Wydzielony z wątku: UMIERANIE (...) - historia Mordoklejki
Anelia

Odpowiedzi: 80
Wyświetleń: 32017

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2011-11-19, 21:05   Temat: Wydzielony z wątku: UMIERANIE (...) - historia Mordoklejki
Mordoklejka, czytając Twoje słowa jednocześnie mam łzy w oczach i jestem jeszcze bardziej pełna podziwu Twojego dojrzałego podejścia do tej ciężkiej, najcięższej w życiu drogi, drogi rozstania :cry..:

Mordoklejka, bardzo pięknie mamie wszystko powiedziałaś, zapewniłaś ją bowiem o tym, że sobie dacie radę, że ją kochacie, że nadal będziecie kochać i że przecież jeszcze się spotkacie ... Boże kochany jaką Twoja mama ma wspaniałą córkę :tull: Myślę, że powiedziałaś mamie wszystko co chciałaby usłyszeć od Swojego dziecka !!!

Mordoklejka napisał/a:
Mam ogromne wyrzuty sumienia. Robiłam wszystko, żeby była w domu, ale straciłam nad tym wszystkim kontrolę, nie wiedziałam, co mam robić. Bałam się zmienić Jej pampersa, nakarmić, dotknąć. Żeby tylko nic się nie stało. A nie mogłam pozwolić na to, żeby umarła z głodu... :(

Kochana Mordoklejka, nie miej do siebie żalu o nic, proszę ! Ty nie straciłaś kontroli, ponieważ w odpowiednim momencie nie dałaś mamie cierpieć - wezwałaś pomoc ! To nie jest utrata kontroli, to kolejny etap pomocy od Ciebie ... nie rozłożyłaś rąk bazradie a wezwałaś fachową pomoc !!!

Mordoklejka napisał/a:
Nie chciała w ogóle jeść, ciągle spała. Nie mogłam Jej dobudzić.

Możliwe, że zapada w śpiączkę. Mój tatko (niestety dzień przed odejściem) też spał cały czas. P.doktor z hospicjum wspomniała, że tata zapada w śpiączkę.
NIKT z Nas nie mógł taty dobudzić, po prostu od 24:00 wcześniejszego dnia (o tej godzinie ostatni raz się do mnie uśmiechnął, kiwnął palcem abym się przybliżyła po całusa i następnie jeszcze pokazał palcem, że prosi o papierosa, który był ostatnim papierosem w Jego paczce...ostatnim ;( ) do końca następnego dnia już sobie spał, spokojnie spał ... :cry..: :cry..: :cry..:

Mordoklejka, dużo siły Ci życzę
:cry..:

[ Dodano: 2011-11-19, 21:06 ]
JustynaS1975 napisał/a:
mam ucisk w gardle

ja również mam ten ucisk w gardle po przeczytaniu tych słów od Mordoklejka, i zalałam się łzami ...

[ Dodano: 2011-11-19, 21:07 ]
JustynaS1975 napisał/a:
Mordoklejko, Twój każdy post należy zarchiwizować.

podpisuję się pod słowami Justynki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  Temat: Wydzielony z wątku: UMIERANIE (...) - historia Mordoklejki
Anelia

Odpowiedzi: 80
Wyświetleń: 32017

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2011-11-18, 00:03   Temat: Wydzielony z wątku: UMIERANIE (...) - historia Mordoklejki
Mordoklejka, nie wiem czy mogę tutaj zapytać ale zapytam: co u Was ? Jak mama :/pociesza:/ ?
  Temat: Wydzielony z wątku: UMIERANIE (...) - historia Mordoklejki
Anelia

Odpowiedzi: 80
Wyświetleń: 32017

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2011-11-14, 15:17   Temat: Wydzielony z wątku: UMIERANIE (...) - historia Mordoklejki
Mordoklejka, czytam Twoje słowa i szczerze mówiąc jestem pełna podziwu Twojej postawy do tej ciężkiej sytuacji, ponieważ mając 22 lata jesteś bardzo mądrą i wyrozumiałą osobą. Do całęj sytuacji podchodzisz tak realnie i dorośle. Tak życiowo. Wiesz co- Twoja mama na prawdę posiada skarb jakim jesteś Ty. Kochasz Swoją mamę, dlatego chcesz Jej "pomóc" odejść spokojnie, w świadomości, że Wy sobie dacie radę. Brawo. Tak Mordoklejka, mów do mamy właśnie najczęściej to, że dacie sobie radę... ona napewno jako mama tego chciałaby być pewna ...

Mordoklejka, zapytam jeszcze, od dawna słychać to charczenie w płucach ? U Nas było podobie. To "charczenie, bulgotanie" pojawiło się około 5 dni? przed odejściem taty :-(

Mordoklejka, chciałabym Wam coś życzyć ale nie bardzo wiem co można życzyć w tej całej ciężkiej sytuacji.... dużo siły , tak chyba tego chciałabym Wam życzyć a mamusi mniej cierpienia.


Mordoklejka napisał/a:
Nie wiem jak długo to wszystko potrwa, jest mi naprawdę bardzo ciężko. Jestem młoda, mam dopiero 22 lata i to, jak moja Mama będzie umierać w dużej mierze zależy ode mnie. Chcę stworzyć Jej przestrzeń, by mogła w spokoju i przede wszystkim godnie umrzeć.


Mordoklejka napisał/a:
Kiedyś byłam bardzo, bardzo wrażliwa. A teraz jestem jak żołnierz walczący o Mamę. Żeby mogła w spokoju przeżyć tą ostatnią drogę i żeby wszystko było tak, jak na pewno by sobie życzyła.


Mordoklejka napisał/a:
Modlę się tylko o jedno - żeby nie cierpiała. Mogłaby odejść nawet dziś, jeśli miałoby to ująć Jej cierpienia. Wiem, że minie sporo czasu, zanim się z tym pogodzimy, ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, żeby odeszła w spokoju.


Mordoklejka napisał/a:
Bardzo chciałabym, żeby kiedyś patrząc na mnie z góry - była ze mnie dumna. Bo ja z Niej jestem. Jest bardzo dzielna.


Zacytowane zdania, są dla mnie godne podziwu. W tych słowach czytam jak bardzo jesteś wyrozumiałą, dojrzałą i mądrą córką ! Piękne jest Twoje podejście do danej sytuacji.

Mordoklejka, :/pociesza:/
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group