1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: absenteeism
2012-04-14, 20:01
rozsiany złosliwy rak płuc
Autor Wiadomość
anka1234 


Dołączyła: 14 Kwi 2012
Posty: 2
Skąd: krasnystaw

 #1  Wysłany: 2012-04-14, 19:54  rozsiany złosliwy rak płuc


mam pytanie czy są jakiekolwiek informacje na temat zbyt póżnego rozpoznania raka i wpływ leczenia raka jeżeli chory ma boreliozę
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2012-04-14, 20:02  


Nie wiemy jak leczony jest chory zarówno pod kątem nowotworu, jak i boreliozy, w jakim stanie ogólnym jest - podajesz zbyt mało szczegółów, by na tak ogólne pytanie odpowiedzieć jakoś konkretnie.
Co do zbyt późnego rozpoznania nowotworu - o co dokładnie Ci chodzi? Dlaczego rozpoznaje się raka późno?
_________________
 
anka1234 


Dołączyła: 14 Kwi 2012
Posty: 2
Skąd: krasnystaw

 #3  Wysłany: 2012-04-15, 09:23  rozsiany złosliwy rak płuc


z powodu uporczywego kaszlu mąż zgłosił się do lekarza ,miał borelioze, po badaniach stwierdzono że coś jest ale badania bronchoskopi nie dawały nic bo -niewychodziły- po trzech miesiącach zrobili operacje,niestetyza póżno zaatakowana była góra płuca. Badanie znowu nie wykazało praktycznie nic- diagnoza była błędna-płuco rolnika. w końcu trafił do szpiala na P łockiej i tam została postawiona prawidłowa diagnoza. od zgłoszenie sie po raz pierwszy do learza postawienie diagnozy trwało pół roku
Była 2 miesięczna radioterapia która zatrzymała zmianę ale bół się nasilił do granic wytrzymałości. pózniej agresywna chemioterapia -pierwszy cykl zmniejszył zmianę o połowę
organizm tak był wyniszczony ze nie mozna było podać więcej, no i 2 cykl chemioterapii ale ta juz nie zatrzymała choroby. ja mężowi juz pomóc nie mogę zmarł ,chciałabm tylko wiedzieć czy borelioza miała wpływ na zachorowanie i pożniejsze leczenie
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2012-04-15, 11:24  


Myślę, że borelioza nie ma wpływu na to, że mąż zachorował na raka płuca, natomiast naprawdę ciężko odnieść się do tego bez znajomości dokładnej historii choroby, wyników badań etc.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group