1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
romka - komentarze
Autor Wiadomość
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #46  Wysłany: 2014-01-11, 20:10  


Ja naprawdę nie wiem,mam mieszane uczucia,jeżeli Zbyszek wiedział by to co ja,jaki jest tak na prawdę jego ojciec to myśle,ze przyjął by tą wiadomosc w miare spokojnie.A to jest przecież zawsze ojciec.Myslę ,ze bedzie miał do mnie żal ,ze go okłamywałam :-(( chce tylko zeby mąz sie nie martwił stanem ojca.
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #47  Wysłany: 2014-01-11, 20:40  


Pamiętajcie jednak, że pomimo wszystko ja-Ty nie chciałbyś wiedzieć?, że Twoja najbliższa osoba ( matka-ojciec) odchodzi.../ odeszła...?
Nooo, nie wyobrażam sobie.
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #48  Wysłany: 2014-01-12, 21:59  


No i sie narobiło |hmm| delikatnie,naprawdę delikatnie powiedziałam męzowi o stanie jego ojca,wie że zmarła moja kuzynka i jutro pogrzeb no słowa które powiedział że teraz czas na niego zwaliły mnie z nóg :-[ To jest powodem tego,że stan meża uległ pogorszeniu.Kochani co ja zrobiłam,co ja zrobiłam.

[ Dodano: 2014-01-13, 17:22 ]
Tesc dzis juz nie chce nic jesc, pic i nie sika jest nie kontaktowy,myslę,ze powoli nadchodzi to co nieuniknione.Jak długo trwa taki stan?Co jeszcze może sie wydarzyć?
Ja boję się telefonu od tesciowej,tesciowa odemnie i przeraża mnie ciag dalszy.
Tesciowa to wspaniała osoba ,tak mi jej żal ,że musi przez to pszechodzic.
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
magdal 



Dołączyła: 05 Lut 2013
Posty: 500
Skąd: łódzkie
Pomogła: 105 razy

 #49  Wysłany: 2014-01-13, 22:20  


Romka, merytorycznie ci nic sensownego nie powiem. Moja wiedza jest za mała, choć zastanawia mnie ten bezmocz. Może teść powinien mieć cewnik?
A tobie ślę dużo sił, choć sama ich potrzebuję, lecz dzielę się tym co mam, nawet wirtualnie. I jakoś faktycznie szkoda twej teściowej, w jednym czasie dwie tak bliskie osoby chore. Myślałam kiedyś, że takie prawo serii jest niemożliwe, a jednak...
A jak się czuje mąż? Oswoił się już z wiadomościami o ojcu?
_________________
Tata NDRP, Mama DRP
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #50  Wysłany: 2014-01-13, 23:35  


Madziu,dziekuje za wsparcie,jestem Ci bardzo wdzieczna _littleflower_
Od rana wszystko przebiega w miare dobrze ,ból głowy minął jak do tej pory rozmowa z mężem przebiegała poprawnie,teraz spi .
Nie wiem czy dobrze robie,ale postanowiłam razem z dziecmi i tesciowa ,ze gdy tesc odejdzie to nie powiemy męzowi i tak już go okłamałyśmy z tesciowa,ze stan ojca sie poprawił i jest dużo lepiej niż wczoraj,że wczoraj miał jeden z gorszych dni,no trudno ale nie chcę zeby znów mi powiedział,ze teraz kolej na niego.Jestem przekonana że taka wiadomośc by go przybiła.
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #51  Wysłany: 2014-01-14, 08:49  


romka, strasznie mi przykro, że tyle nieszczęścia spadło na Ciebie. Mogę tylko Cię wspierać wirtualnie i życzyć dużo siły |przytula|
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #52  Wysłany: 2014-01-14, 11:27  


Lidziu dziekuje kochana za wsparcie ,wszystkim dziekuje
Oj zycie mnie nie oszczędza oj nie od młodych lat,ale widocznie tak musi byc.Musze byc silna dla dzieci.
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
ultra 


Dołączyła: 17 Lip 2013
Posty: 181
Pomogła: 19 razy

 #53  Wysłany: 2014-01-14, 11:56  


Romka, trzymaj się.
 
marysia5 


Dołączyła: 04 Kwi 2012
Posty: 975
Pomogła: 107 razy

 #54  Wysłany: 2014-01-14, 12:02  


Romka - tak bardzo jestem z Wami. Wiem co przeżywasz i jak bardzo jest Ci ciężko. To tragiczne chwile. Wierzę że dasz radę /dasz bo musisz/. Oby tylko mąż nie cierpiał. Poproś kogoś z najbliższych niech Was wspiera, bo we dwoje łatwiej dźwigać krzyż tych ostatnich chwil. Modlę się za Was aby zdołaliście podołać. Przytulam Was i bardzo współczuję. :/pociesza:/
_________________
marysia5
 
Basia2000 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 546
Pomogła: 188 razy

 #55  Wysłany: 2014-01-14, 14:05  


Romka- Trzymaj się kochana, jestem z Wami całym moim sercem.
 
Irka 



Dołączyła: 14 Mar 2011
Posty: 136
Pomogła: 41 razy

 #56  Wysłany: 2014-01-14, 14:05  


Trzymaj się..życzę wam dużo siły.
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #57  Wysłany: 2014-01-14, 16:00  


Romka, nam wspierającym jest trudno ale zostajemy.....a co mają powiedzieć chorzy? Oni mają gorzej...dlatego nie rozczulajmy się nad sobą a wspierajmy mocno tych co mają już niewiele czasu :heart:
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
magdal 



Dołączyła: 05 Lut 2013
Posty: 500
Skąd: łódzkie
Pomogła: 105 razy

 #58  Wysłany: 2014-01-14, 16:11  


Romka, z tymi wiadomościami o chorobach czy śmierci to różnie bywa. Jedni przyjmują to normalnie a inni są w gorszej formie. Jak widać, twego męża trzeba chronić przed takimi wiadomościami. Spróbowaliście, nie dało się prawdy powiedzieć, więc musicie trochę nagiąć rzeczywistość. Oby się to udawało bo "życzliwych" wokół nie brakuje.
Trzymaj się!
Z moją mamą, niestety, gorzej...
Magda
_________________
Tata NDRP, Mama DRP
 
ultra 


Dołączyła: 17 Lip 2013
Posty: 181
Pomogła: 19 razy

 #59  Wysłany: 2014-01-14, 22:05  


Romka, to całe szczęście, ze nie powiedzieliscie całej prawdy.
Moja mama przez cały czas powtarza, ze nie chce słyszeć złych wiadomości.
U nas tez bardzo zle:(
 
Basia2000 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 546
Pomogła: 188 razy

 #60  Wysłany: 2014-01-15, 13:45  


Droga Romko
On też Ciebie kocha i jest z Ciebie dumny, masz rację bądż z nim w każdej chwili, którą możesz mu poświęcić, a Twoje dobre kochające serce niech robi zdjęcia, które będą cennymi pamiątkami.
Pozdrawiam i ściskam gorąco Was oboje. Trzymaj się dzielnie.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group