[karlydt]

witam! u mojej mamy we wrzesniu wykryto raka watroby z przerzutami do wezłow chlonnych.. oczywiscie rak pojawil sie w "zdrowej watrobie", nie dawal zadnych oznak, mama byla jedynie bardziej senna niz zwykle. zostala zakwalifikowana do leczenia paliatywnego gemzar+ cisplatyna, niestety po 4 wlawach Tk wykazało progresje choroby ( z wielu malych guzków zrobil sie jeden 10cm) w przeciagu 7 miesiecy. nie ma mowy o operacji ani o radioeoblizacji... wezły sa w beznadziejnym miejscu. Mama jednak ma świetne wyniki i czuje sie dobrze. Ma siłę do walki o checiach nie mówiac. Niestety nie wiemy co dalej.. lekarz w Klinice Onkologii na ul. Garncarkiej w Krakowie nic nie zaproponował. W sprawie radioemolizacji konsultowalismy sie w Warszawie na własna reke. Może sa jeszcze jakies wyjscia, o ktorych nie wiemy, jakies leczenia eksperymentalne, moze leczenie za granica? Jestescie w stanie coś zasugerowac?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-05-23, 22:24 ]
Post wydzielony do osobnego wątku, zgodnie z Regulaminem Forum.

[absenteeism]

A czy możesz przytoczyć chociażby wyniki badań mamy - TK jamy brzusznej przed i po chemioterapii? Ewent. całość dokumentacji choroby (z usunięciem danych osobowych pacjentki i lekarzy)?
Jakie było wyjściowe stadium zaawansowania choroby?

[mania]

witaj widze że mama zmaga się z takim samym problemem jak ja węzły chłonne 2krotnie były oceniane przez chirurgów niestety nie da się ich wyciąć jeśli chodzi o chemioterapie u mnie zastosowana cistplatyne i doksorubicynę i jeszce jedno ale zapomniałam jak sie nazywa chemioterapia DCF o tak, ale nastapiła progresja w wątrobie a jeden z węzłów uległ zamartwicy, najlepszym sposobem w moim przypadku okazała się doksorubicyna wlew około 20 minut w połączeniu z NEXAWAREM nastąpiła regresja w wątrobie i węzły sie nie powiększyły, koniecznie spytaj lekarza o NEXAWAR, kazdy z nas jest inny ale nie wszystko działa na nas tak samo NEXAWAR jest najlepszym odpowiednikiem w naszej chorobie jest to chemia w formie tabletek i przyjmujemy je w domu, a jak nie i lekarz nic nie zaproponuje to poprostu idź do innego ja dojeżdam do warszawy raz w miesiącu 300 km jest to uciążliwe ale warto !!! pozdrawiam,

[karlydt]

postaram sie umiescic historie choroby mamy jak najszybciej.. niestety nie mam w domu ostatniego wyniku TK, orginal u rodziny w krk a ksero krazy po warszawie.

Mania...nam lekarze nie zaproponowali Nexawaru czy tez Sorafenibu .. jestesmy w trakcie szukania lekarza, ktory powie nam czy mama sie do nich kwalifikuje..Jestesmy zainteresowani również leczeniem w Niemczech..ale niestety nic jeszcze nie wiemy co szpitale w tamtym kraju mogą nam zaproponować.

[mania]

to znajdź takiego lekarza i to szybko nie wiem nie umiem Wam pomóc gdzie takiego szukać zapewne w dobrych ośrodkach onkologicznych, ale jesli jedna chemioterapie nie pomogła trzeba się zdecydowac na kolejną w moim przypadku doksorubicyna okazała się skuteczna nexawar zobaczymy jeszcze nie miałam badannia ale mam nadzieję że też.