[ssisi2]

Cytat:

I jak ostatnio byłyśmy u lekarza to powiedział nam że jej usunąć nie można bo mogłoby dojść do rozsiewu raka, czy to prawda?

Może tak się zdarzyć, ale nie musi. Moja mama, mimo wysokiego zaawansowania raka, miała przeprowadzoną operację. Niestety, nastąpił bardzo szybki rozsiew.

Jeśli chodzi o badania, to zawsze możecie zrobić prywatnie USG- koszt nie jest wysoki i nie trzeba skierowania.

[puciania]

Wiem, że możemy na własną rękę zrobić USG, ale ja myślałam o jakiś bardziej konkretnych badaniach typu tomografia, rezonans.

[ssisi2]

My dwa miesiące po brachyterapii postaraliśmy się o TK.

[puciania]

My teraz bedziemy się starać, wiesz jak to jest sama musisz szukać pomocy, rzadko kiedy ktoś Ci powie idź i zrób to czy to...

[puciania]

Dzisiaj byłyśmy z mama u lekarza i chciałabym się podzielić z wami cudowną i bardzo dobrą wiadomością!

NA 90% moja Mama wyzdrowiała! Rak został wyleczony i nie ma nawrotu choroby!

Teraz czekają nas kontrole co 3 miesiące i musimy coś zrobić w kierunku zniwelowania bólu.

Pozdrawiam Was cieplutko i życzę dużo siły do walki bo ona jest najważniejsza!

Kasia

[MEGGI]

To bardzo dobra wiadomość. Życzę dużo zdrówka Twojej mamie

[ssisi2]

Czy Twoja mama miała wykonane jakieś badania obrazowe? Czy przebadano ją tylko ginekologicznie?

[puciania]

Ginekologicznie + markery (SCC Ag) i w przyszły wtorek CT jamy brzusznej i miednicy mniejszej.

[ Dodano: 2014-02-04, 12:11 ]
Wynik markerów 0,72 a norma to 1,92

[puciania]

Witam,

Niestety u mojej mamusi po roku czasu pojawił się przerzut w kręgosłupie - opis CT - ognisko osteolityczne w trzonie Th11. Złamanie patologiczne trzonu C6. W płacie lewym wątroby dwa ogniska o śr 12 mm każde - meta?

Bardzo Was prosze o udzielenie mi odpowiedzi czy poza chemia i naświetlaniami jest jeszcze jakaś możliwość leczenia?

Nie pytam bez powodu. Moja mamusia ma cały organizm wyniszczony przez naświetlania: stomia, nefrostomia. I bardzo się boję, że może nie przetrwać kolejnej dawki naświetlań i chemii.

Będę wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam
K.

[Richelieu]

puciania napisał/a:

Bardzo Was prosze o udzielenie mi odpowiedzi czy poza chemia i naświetlaniami jest jeszcze jakaś możliwość leczenia?

W aktualnych Zaleceniach (2013 r.) jest mowa o możliwości leczenia operacyjnego w niektórych przypadkach (str. 282):

Cytat:

IVB W stopniu IVB (choroba uogólniona) stosuje się paliatywną CTH oraz leczenie chirurgiczne (możliwe do wycięcia przerzuty lub miejscowy nawrót).

Wygląda jednak na to, że w Waszej sytuacji nie będzie to możliwe:
zmiany przerzutowe w wątrobie bardzo rzadko kwalifikuje się do operacyjnego usunięcia,
z tego co wiem tylko w niektórych przypadkach w odniesieniu do pojedynczych izolowanych przerzutów;
zmian w okładzie kostnym nie poddaje się resekcjom w ogóle, lecząc je zachowawczo:
antydestrukcyjnie (bifosfoniany) i w razie potrzeby przeciwbólowo (radioterapią).