1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak szyjki macicy płaskonabłonkowy
Autor Wiadomość
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #31  Wysłany: 2010-04-09, 07:10  


Jeszcze proszę Was o trochę cierpliwości, nasi Wspaniali już wiedzą o tym wątku, że czekacie na odpowiedź.

Pozdrawiam serdecznie :)
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
aina


Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 81
Pomógł: 5 razy

 #32  Wysłany: 2010-04-09, 13:34  


Tak masz rację i podziwiam ludzi którzy tworzą to forum. Na odpowiedz oczywiście bedziemy wytrwale czekały :) Pozdrawiam wszystkich
 
kaja115 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 735
Pomogła: 125 razy

 #33  Wysłany: 2010-04-09, 15:13  


hej Kobietki :!: :!:
Ja tez WAS czytuje ;) , ale tak jak Nadzieja - jestem córką chorej i nie mam wiedzy, żeby WAM coś pomóc!!!!
Ściskam kciuki, zeby dyskomfort przeszedł i wszystko dobrze sie skończyło
pozdrawiam :okok"
_________________
kaja
 
Aniaha 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 655
Skąd: trzeci swiat
Pomogła: 136 razy

 #34  Wysłany: 2010-04-19, 21:05  


Hej Aina, jak Twoje noce? Bol posladka zelzal troche?
Moje odczucia ciagniecia i dyskomfortu mocno zelzaly, a postepy procesu gojenia sie potwierdzila tez ginekolozka. Nie moglam przeprowadzic kontroli u mojego lekarza, bo chmura pylu uwiezila go w USA :lol: , przesunelam wiec wizyte na przyszly tydzien.
Ale wiem, ze jest ok. Czego i Tobie zycze :)
pozdrawiam
_________________
jest dobrze
http://raknieborak-aniaha.blogspot.com/
 
aina


Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 81
Pomógł: 5 razy

 #35  Wysłany: 2010-04-27, 23:36  Witam


Witaj Aniaha .Cieszę się ,że u Ciebie wszystko dobrze i oby tak dalej. Ja juz nie czuję dyskomfortu ale zbliża sie termin wizyty i zaczynam ,,wariować ,, <stres> zastanawiam sie czy w ogole jest sens chodzenia na kontrole. W razie wznowy i tak już jestem bez szans. Przeszłam juz brachyterapie ,radioterapie i operacje chemia w moim wypadku juz nie nic nie zdziała bo z tego co wiem rak szyjki nie jest wrażliwy na chemię. Więc mysle po co sie stresować kontrola co ma być to bedzie i tyle :) Czujesz jeszcze dyskomfort ? Jak po kontroli? Wszystko ok ? Pozdrawiam Cie gorąco,
 
Aniaha 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 655
Skąd: trzeci swiat
Pomogła: 136 razy

 #36  Wysłany: 2010-04-28, 00:18  


Hej, Aina, nie nakrecajmy sie tak negatywnie.
Latwo powiedziec, strach zawsze bedzie. Napisalam dzisaj na WP do wielkich z propozycja zalozenia dzialu ozdrowiency. Jak widac nie do konca jestesmy zdrowi. Przyznam Ci sie, ze o wznowach nic nie wiem. Mowisz, ze jestes/ jestesmy wtedy bez szans?
Ale przeciez przy "naszym" zaawansowaniu ryzyko wznowy jest male. Fakt, zuzylysmy wszelkie mozliwosci, ale przeciez szyjki macicy juz nie mamy, to tak lopatologicznie - ew wznowa moze sie pojawic tylko gdzies indziej, czyli chemia skutecznie mozna w nia lupnac? Bredze? Czaruje i zaklinam raczej ;)

Nie mialam kontroli, doktorek posiedzial za oceanem dluzej. Teraz kolejki do niego straszne, odstapilam moje miejsce potrzebujacym, mi sie nie spieszy, pojde w przyszlym tygodniu :mrgreen:
Nie wariuj. Dlaczego mialoby byc zle?
a swoja droga - bierzesz hormony? (jajniki Ci wycieli tez?)
_________________
jest dobrze
http://raknieborak-aniaha.blogspot.com/
 
aina


Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 81
Pomógł: 5 razy

 #37  Wysłany: 2010-05-06, 22:41  


Witaj
Przepraszam, że dopiero teraz ale wszystko mi sie sypie. Straciłam pracę, która była dla mnie bardzo ważna. Dzięki tej pracy zapominałam o chorobie. Zawiedli mnie ludzie którym ufałam bezgranicznie. Nie potrafię tego ogarnąć.Za dużo naraz. Pozdrawiam Cie serdecznie i ciesze sie bardzo,że u Ciebie dobrze. :okok"

[ Dodano: 2010-05-07, 13:02 ]
Witajcie
Jakby jeszcze było mało dzisiaj jak jechałam na rowerze potrącił mnie samochód . Jestem cała poobijana. I chyba jestem w szoku jeszcze. Jak nie przejdą zawroty głowy będe chyba musiałą jechać do szpitala,a nie chcę :( Piszę tu bo nie chce nikogo martwic z rodziny :(:(.
 
nika 


Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 35
Pomógł: 2 razy

 #38  Wysłany: 2010-05-07, 22:01  


Cześć Aina, jak zdrówko???? I samopoczucie????
 
aina


Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 81
Pomógł: 5 razy

 #39  Wysłany: 2010-05-07, 22:39  


Witaj Nika

Samopoczucie kiepsko teraz zaczyna mnie wszystko boleć. Musiałam być w szoku bo nie zauważyłam nawet , że mam zadrapania na twarzy a gapiłąm sie w lusterko chyba z 15 minut . Martwią mnie troche te zawroty głowy ale mam nadzieje , ze do rana bedzie ok. :) Dziekuje za zainteresowanie i pozdrawiam bardzo gorąco :)
 
Aniaha 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 655
Skąd: trzeci swiat
Pomogła: 136 razy

 #40  Wysłany: 2010-05-07, 23:46  


Jej, Aina, kobieto, uwazaj na siebie.

Mozna by zazartowac z ironii losu - chorowac na raka i zginac pod kolami albo od przyslowiowej cegly.
Ale ten zart (moza niesmaczny zreszta) nie dotyczcy Ciebie, bo nie zginelas i na raka nie chorujesz. Slyszysz kobieto - nie chorujesz!!! Badania kontrolne musisz robic, bo trzeba. Ale co do reszty - nie i juz. A propos - byla juz na kontroli?

Przykro mi z powodu utraty pracy. Ciezkie chwile, tym bardziej, ze sie kumuluja. Cos w tym kurcze jest, ze rak sam zwykle nie chadza, tylko z jakims jeszcze nieszczesciem - maz znajduje mlodsza, tracimy prace. U mnie bylo w innej kolejnosci - najpierw przez pol roku uczestniczylam w likwidacji firmy, nerwowka straszna; potem po kolejnym pol roku dowiedzialam sie, ze mam raka. Ale po nastepnym pol roku wyzdrowialam i biore udzial w calkiem interesujacych projekcikach; na razie na pol gwizdka, ale rozwija sie to interesujaco. Tak to jest raz na wowie, raz pod... Najwazniejsze, to nie dac sie zlamac. Trzymam kciuki, zebys sile odnalazla i checi do dalszej walki.

Sciskam
_________________
jest dobrze
http://raknieborak-aniaha.blogspot.com/
 
aina


Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 81
Pomógł: 5 razy

 #41  Wysłany: 2010-05-08, 06:22  


Witaj
Normalnie czuję sie jak w filmie oszukać przeznaczenie :) szczególnie , ze to nie jest pierwszy moj wypadek po operacji. Wczesniej takie sytuacje nie miały miejsca :) . Chyba zaczynam sie bać :)

Badania ...ehh nienawidzę tego słowa ciarki mnie aż przechodzą . Kontrolę mam 12 ale zastanawiam sie czy nie przełożyć :?ale?: do mojej kochanej pani doktor musze sie wdrapać na 7 piętro :) a do windy nie wsiadę bo mam klaustrofobie . Ale pojde jak wydobrzeje trochę:)

Pracę już znalazłam w moim zawodzie nie jest trudno o pracę. Tylko w tamtej tworzyliśmy zgrany zespół kilka lat trwało zanim się dotarliśmy.

Wracajac do mojego wczorajszego wypadku. Facet chciał koniecznie po karetke dzwonic i wtedy... w mojej głowie alarm . Lepiej nie bo beda mnie pewnie przeswietlac a jak znajda jakies przerzuty przy okazji, a może ten wypadek był własnie po to zeby cos znalezli i tysiać mysli w tym właśnie kierunku . Więc wyprosiłam faceta zeby nie dzwonił :)

A powiedz co u Ciebie jak sie czujesz ? Uczucie dyskomfortu przeszło?

Pozdrawiam
 
Aniaha 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 655
Skąd: trzeci swiat
Pomogła: 136 razy

 #42  Wysłany: 2010-05-08, 10:23  


Dziekuje, przeszlo, przesunelo sie troche;) ; powraca gdy dlugo stoje, siedze, albo po prostu jestem zmeczona wieczorem.

Ten strach chyba zostanie zawsze, ale mam nadzieje, ze mozna go oswoic. Bohateorwalam bardzo, ale gdy wczoraj zrobilam markery (wyniki za 10 dni dopiero), to troche mna zatrzeslo. Bo pojawilo sie pytanie - co jesli beda podwyzszone? Szukamy przyczyny i ... da cappo?

Ale jak Cie cos bedzie bolalo, to idz jednak do lekarza.
To by bylo doprawdy glupie, wyjsc z raka i zafundowac sobie komplikacje z powodu np pekniej sledziony podczas wypadku :shock: :mrgreen:

do milego
_________________
jest dobrze
http://raknieborak-aniaha.blogspot.com/
 
aina


Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 81
Pomógł: 5 razy

 #43  Wysłany: 2010-05-27, 00:13  


Witam

U mnie ... nie wiem jak, nie byłąm na kontroli. Odwlekam z tygodnia na tydziń. Boję się i to bardzo. Nie radzę sobie, mam juz dość. Nigdy w życiu nie byłam tak rozbita jak teraz.
A jest coraz gorzej, ... będzie żle ? Będzie dobrze ? Nie potrafie żyć niczym innym. Nawet po wypadku gdzie niezle oberwałam bałam sie isc do szpitala zeby przypadkiem nic mi nie znalezli. Jestem tchorzem...

Przepraszam za moje żale

[ Dodano: 2010-05-27, 00:16 ]
Aniaha co u Ciebie ? Jak sie czujesz?
 
k2196 


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 211
Skąd: Lublin
Pomogła: 22 razy

 #44  Wysłany: 2010-05-27, 08:51  


Pamiętaj, że im mniej odwlekania wizyt u lekarza, tym mniej tego męczenia się i strachu - chociażby dlatego, że skończy się oczekiwanie na coś nieznanego :)
 
Aniaha 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 655
Skąd: trzeci swiat
Pomogła: 136 razy

 #45  Wysłany: 2010-05-27, 11:18  


Aina,

No tchorz z Ciebie, ale do tego, przepraszam, malo rozsadna kobita...
Odwlekanie wizyty nic nie da, strach bedzie Cie opanowywal jeszcze bardziej. A tak, jesli pojdziesz i wszystko bedzie w porzadku (bo bedzie), odetchniesz i bedziesz mogla przestac o tym wszystkim myslec przez kolejne trzy miesiace.

Choroba najwyrazniej nie pozwala Ci zyc. Nie chce sie madrzyc, powiem tylko, ze na Twoim miejscu poszukalabym pomocy u psychologa, grupy wsparcia (sprawdz w necie czy sa takie w Twoim miescie). Jesli sama bedziesz chciala sobie pomoc, zmienic swoje podejscie i do tego otrzymasz profesjonalna pomoc, na pewno strach przestanie Cie paralizowac.

Dziekuje, u mnie dobrze, nawet bardzo. Martwilam sie o niskie leukocyty, doktor rzucil okiem, podobno ok, wiec trzymam sie tej wersji. Skoro bol gardla przeszedl, to chyba z moja odpornoscia nie jest tak zle :lol:
No i za dwa tygodnie przylatuje na wakacje do Polski!!! :mrgreen:

[ Dodano: 2010-05-27, 10:19 ]
aha, wczesniej pisalam o markerach
sa w normie :mrgreen:
_________________
jest dobrze
http://raknieborak-aniaha.blogspot.com/
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group