[majka02]

Witam!
Bardzo proszę o interpretację wyniku-chociaż wiem,że nie jest pomyślny.
Jest to usuniecie piersi z wezłami.
Carcinoma mammae sin.
Sutek lewy z tkankami miękkimi pachy.Na pograniczu KD 0,5cm od skóry oraz 2,2cm od powięzi guz śr.do 3,0cm.Pozostały sutek głównie tłuszczowy.W piętrze dolnym pachy 5 węzłów,w piętrze górnym 10 węzłów śr.do2,5cm.
A.Mamilla sine laesionibus.
B.Carcinoma ductale invasium (grade III)
C.Mamma lipomatosa typica.
D.Carcinoma metastaticum (1/5)
E-G.Absentia metastasium (0/10)
ER +++
PR+++
HER2 (2+) -nie jestem pewna ,ale chyba pisze uj.(ujemny?)
Pacjent czeka na chemie...
Jakie są rokowania?
Bardzo dziękuję za odpowiedz.
pozdrawiam

[Richelieu]

Carcinoma mammae sin - rak sutka (piersi) lewego.

A-G: oznaczenia próbek tkanek usuniętych podczas operacji i przebadanych histopatologicznie:
A. Mamilla sine laesionibus - brodawka sutkowa bez zmian,
B. Carcinoma ductale invasium - rak przewodowy inwazyjny,
grade III - oznacza wysoki stopień złośliwości, co jest czynnikiem niekorzystnym,
C. Mamma lipomatosa typica - tkanka tłuszczowa piersi w normie,
D. Carcinoma metastaticum (1/5) - węzły chłonne piętra dolnego: przerzut w 1 na 5 przebadanych,
E-G. Absentia metastasium (0/10) - węzły chłonne piętra górnego: bez stwierdzonej obecności przerzutów.
Niepokojąco wygląda znaczny rozmiar tych węzłów (do 25 mm), ale skoro nie stwierdzono w nich obecności przerzutów, to prawdopodobnie zmiany te mogą mieć inny charakter.

Oba receptory hormonalne (ER, PR) wysoce dodatnie są dobrym czynnikiem, pozwalającym na zastosowanie hormonoterapii.
HER2 przy wartości 2+ powinien być dodatkowo oznaczony metodą FISH (więcej informacji).
Jeżeli w wyniku napisano, że jest ujemny, to zakładam, że stwierdzono to na podstawie właśnie tego dodatkowego oznaczenia.

Leczenie - mastektomia, chemioterapia, dalej w miarę potrzeby leczenie uzupełniające - wydaje się być prowadzone optymalnie.

Wielkość guza klasyfikuje go do cechy T2 (20mm < maks. wymiar guza =< 50mm),
obecność przerzutów w węzłach chłonnych do cechy N1 (mamy jednak do czynienia ze wczesnym stadium przerzutów lokalnych).
Jest to zatem stadium choroby IIB (więcej informacji).
Rokowanie dla tego stadium wg statystyk mówi o ok. 60-70 % pięcioletnich przeżyć,
zatem choć jest to sytuacja poważna, to szanse na powodzenie leczenia są - i to całkiem duże.

Życzę powodzenia i serdecznie pozdrawiam.

[majka02]

Dziekuję serdecznie za poświęcony czas i interpretacje wyników.
Wyniki te należą do mężczyzny-(54 lata).
Przeszukałam całe forum i nie znalazłam takiego przypadku.
Szok jak dla mnie!

Pacjent czeka w tej chwili na chemię (jest już po operacji) i tu mam pytanie
- czy ktoś orientuje się jaka to będzie chemia? Czy taka sama jak dla kobiet??
Czy to nie ma znaczenia (chodzi mi o to, bo przecież kobieta ma inne hormony?).
I ile leży się w szpitalu po takiej chemii?
I jeżeli były już przerzuty do węzłów, czy to cholerstwo przerzuci się gdzie indziej?
I w jakim czasie?

Przepraszam za tą nachalność, ale rzadko to spotykane....
pozdrawiam

[Erevain21]

Chemia taka sama. Punktem wyjscia nowotworu jest komórka przewodowa a działanie chemioterapii jest skierowane na proces podziału kontretnego rodzaju komórek.
Po podaniu chemioterapii puszczaja do domu.Sam wlew trwa ok. 2h.
W przypadku przerzutów do wezłów i wysokiego stopnia zlośliowści jest prawdopodobienstwo mikroprzerzutów .Stąd chemioterapia.

Zaburzenia w funkcjonowaniu przysadki mózgowej ,która kontroluje przemiane testosteronu i adrostendionu w estrogeny za pomoca bioenzymu aromatazy p450 moga byc odpowiedzialne za guzy piersi u mezczyzn.