[Johnny]

Witajcie,
Sprawa dotyczy mojego taty (53 l.).

Nieco ponad miesiąc temu miał on wyłuszczaną torbiel w klinice stomatologicznej.
Tam pobrano wycinek i oddano do badania.
Kilka dni temu dostał telefon z kliniki, z prośbą stawienia się na kontroli.
I tak wczoraj otrzymał wydruk z zakładu diagnostyki:

Carcinoma muco-epidermale high grade.
Rak rośnie w torbieli zębopochodnej, zastępując na większości powierzchni jej wyściółkę.
Do światła torbieli uwypukla się się fragment tkanki włóknistej z ogniskami ziarniny resorpcyjnej wokół kryształów cholesterolu, pomiędzy, którymi obecne są rozsiane ogniska nacieku raka.
Margines operacyjny jest miejscami bardzo wąski (poniżej 1mm)).

Z kliniki otrzymał również skierowanie do szpitala z prośbą o podjęcie dalszego leczenia. Jest na nim diagnoza: rak śluzowo-naskórkowy (high grade) wyrostka zębodołowego szczęki lewej na podłożu torbieli zębopodchodnej tej okolicy.

Dziś byliśmy w szpitalu. Ja tylko towarzyszyłem jako kierowca, wszędzie chodziła z nim mama.
Mieli jakieś wstępne rozmowy z lekarzami.
Pobrano mu krew do badania, zrobiono rentgen klatki piersiowej, w najbliższy piątek ma umówioną tomografię komputerową, a w przyszły poniedziałek/wtorek usg jamy brzusznej.

Co oznaczają stwierdzenia w diagnozie? Co robić?
Czy trzeba kogoś naciskać, pośpieszać, domagać się czegoś? Jak teraz postępować?

Proszę o pomoc.

[pe]

Witaj Johnny, nic wielkiego merytorycznego Ci nie napiszę - zrobią to mądre głowy z tego forum, jeśli tylko będziesz chciał uzyskać fachową odpowiedź. Chciałam Ci tylko dodać otuchy, bo wiem, że ten pierwszy szok jest strasznie paraliżujący.

Pytasz, czy kogoś pośpieszać, czy się czegoś domagać - na tę chwilę Twój Tata ma umówione bardzo bliskie terminy badań, więc w tym względzie nie ma czym się niepokoić. Z doświadczenia wynikającego z choroby mojej Mamy mogę Ci jedynie napisać, że z uwagi na bardzo mały margines lekarze zapewne zaproszą Twojego Tatę na docinkę. Wnioskuję, że po to właśnie miał pobraną krew, zrobiony rtg płuc (to wymóg przed operacją). Będą mieli wyniki TK, to będą wiedzieli czy wyciąć coś jeszcze (mam na myśli węzły chłonne). U mojej Mamy nie można było na cito zrobić TK w szpitalu, chyba że prywatnie, ale lekarz nie chciał czekać i zrobił w ekspresowym tempie docinkę z wycięciem węzłów chłonnych po stronie guza (taką mają procedurę, jeśli z biopsji wychodzi nowotwór złośliwy).

W którym szpitalu leczy się Tata?

[Johnny]

Szpital Rydygiera w Krakowie. Tam go skierowali z kliniki stomatologicznej UJ.

[missy]

Johnny,
Stwierdzony został rak o wysokim stopniu zlośliwości ( high grade). Teraz konieczna jest dokładna diagnostyka, która ustali zaawansowanie choroby ( co się dzieje w obrębie operowanego miejsca, co w węzłach chłonnych, badania obrazowe płuc i jamy brzusznej). I, w zależności od wyników, ustalenie planu leczenia. O standardach postępowania poczytaj tutaj:
http://www.onkologia.zale...%20i%20szyi.pdf str.15-16
Jeżeli coś będzie niejasne, to pytaj.
Pozdrawiam serdecznie.