1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak przedinwazyjny szyjki macicy
Autor Wiadomość
Izka 


Dołączyła: 13 Lip 2012
Posty: 2
Skąd: Gościcino Pomorze

 #1  Wysłany: 2012-07-13, 12:21  Rak przedinwazyjny szyjki macicy


Witam jadących na tym samym wózku :)

Jestem po elektrokonizacji szyjki macicy (pażdziernik 2011)
w styczniu 2012 kolposkopia satysfakcynująca ,
lipiec 2012 cytologia 3 B , CIN2, CIN3 / CIS
(dysplazja średniego i dużego stopnia, ocena ogólna stwierdzono obecność nieprawidłowych komórek nabłonkowych.

Na 20 lipca mam termin wycinków w znieczuleniu ogólnym

i teraz mam pytania co sądzicie po tych wynikach ?
czy nie powinna być jeszcze robiona przed wycinkami kolposkopia ?
i ostatnie pytanie czy po wynikach wycinków poddać się raz jeszcze konizacji czy wyrzucać wszystko ?

Dodam że mam 42 lata i dwoje dzieci .

Będzie mi miło, jeśli ktoś mi odpowie na moje lęki... :)
Serdecznie pozdrawiam !
_________________
,,Kiedy coś uparcie gaśnie zaufaj iskierce nadziei ,,
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2012-07-13, 13:08  


Izka napisał/a:
Jestem po elektrokonizacji szyjki macicy (pażdziernik 2011)
w styczniu 2012 kolposkopia satysfakcynująca ,
lipiec 2012 cytologia 3 B , CIN2, CIN3 / CIS

Występowanie wysokiej dysplazji (CIN3) i raka przedinwazyjnego (CIS: carcinoma in situ)
wygląda dość niepokojąco biorąc pod uwagę wykonane wcześniej zabiegi terapeutyczne i dobre wyniki poprzednich badań.

Izka napisał/a:
czy po wynikach wycinków poddać się raz jeszcze konizacji czy wyrzucać wszystko ?

Ponieważ doszło do ponownego rozwoju stanu przednowotworowego i to w jego wysokim stadium zaawansowania (bezpośrednio przed przejściem w stan raka inwazyjnego),
dlatego powinnaś liczyć się z koniecznością podjęcia leczenia bardziej inwazyjnego niż dotychczas,
opisanego np. w tym poście.

Na pewno więcej będzie potrafił powiedzieć Twój lekarz po otrzymaniu wyniku histopatologicznego wycinków przewidzianych do pobrania.

Izka napisał/a:
czy nie powinna być jeszcze robiona przed wycinkami kolposkopia ?

Wykonanie badania kolposkopowego może być przydatne w ocenie Twojej sytuacji, lekarz powinien rozważyć celowość jego wykonania.

Pozytywne jest to, że stadium raka przedinwazyjnego przy podjęciu leczenia jest w pełni wyleczalne i nie stanowi zagrożenia dla życia.

Pozdrawiam i witam Cię na forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Izka 


Dołączyła: 13 Lip 2012
Posty: 2
Skąd: Gościcino Pomorze

 #3  Wysłany: 2012-07-13, 16:18  


Dziękuję bardzo za szybką odpowiedż :) która pokrywa się z moimi rozmyślaniami ,więcej na pewno będę wiedziała po wynikach wycinków.Mimo wszystko jestem pełna nadziei i wiary , że nie będzie tak najgorzej :) Zarejestrowałam się na tym forum żeby uzyskać dodatkowe wsparcie bo nie tylko z sobą mam problem.Moja siostra miała to samo co ja cztery lata wstecz i do teraz się kontroluje i jest ok. z kolei moja mama...no cóż nowotwór szyjki zaawansowany z naciekami (agresywny )od 7 lipca do dnia dzisiejszego różne badania , za tydzień jeszcze rezonans a po wynikach na półtora miesiąca do szpitala na chemioradioterapię...trochę tego naraz się uzbierało..czasami wydaje mi się ,że za dużo..ojciec zmarł na raka 7-lat temu także jakoś ta nasza rodzinka ,, rakowa,,że tak powiem . Ale ja się tak szybko nie poddam ale też się nie oszukuję ,że to takie nic. teraz jestem wsparciem dla mojej mamy ,która bardzo żle przyjmuje świadomość swojej choroby ,ja wierzę ,że wiedza o tym z czym mam do czynienia daje mi siłę :) a o nawrocie u mnie dowiedziałam się telefonicznie jadąc z mamą z badania tomograficznego...jestem i będę dla Niej wsparciem ale czuję ,że sama go potrzebuję ...dlatego tu trafiłam :)
_________________
,,Kiedy coś uparcie gaśnie zaufaj iskierce nadziei ,,
 
dagis2 


Dołączyła: 22 Sie 2011
Posty: 14
Skąd: Stalowa Wola
Pomogła: 2 razy

 #4  Wysłany: 2012-07-26, 10:49  


Hej Izka :)
jak tam u Was?
pozdr.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group