1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak prostaty
Autor Wiadomość
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #46  Wysłany: 2014-05-21, 11:30  


Laupina napisał/a:
Czy to, że ta kość nie pękła w trakcie upadku znaczy, że jeszcze nie jest tak bardzo zniszczona przez raka? Czy po prostu tata miał dużo szczęścia, że się nie złamała?

Prawdopodobnie na oba pytania bliższa prawdy jest odpowiedź twierdząca.
Istotne też jest, jakie było wzajemne położenie miejsc najbardziej zajętych przerzutowo a okolicy najbardziej narażonej podczas upadku: jeśli były to znacząco różne lokalizacje, mogło się tak szczęśliwie złożyć, że nie nastąpiło złamanie kości.

Laupina napisał/a:
Czy podanie bifosfonianów, zwiększa tylko gęstość kości i chroni przed złamaniem, czy spowalnia też rozwój choroby?

Ma również wpływ na spowolnienie progresji choroby, jednak w różnym stopniu dla różnych leków z grupy bifosfonianów i dla różnych nowotworów, o czym więcej można przeczytać np. w tej pracy.

Więcej na te pytania, a także na pozostałe, na które nie znam odpowiedzi, mógłby dopowiedzieć Wasz lekarz.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Laupina 


Dołączyła: 09 Cze 2012
Posty: 96
Skąd: Częstochowa
Pomogła: 6 razy

 #47  Wysłany: 2014-06-17, 20:52  


Witam
Potrzebuję pomocy.
Tata jest po pierwszym wlewie zomikosu, dziś był na kontroli w Gliwicach, lekarz powiedział, że zapisze mu lek zapobiegający odwapnieniu kości, alesuma sumarum, nie wypisał, zapomniał... Podpowiedzcie proszę co mógł mieć na myśli. Tata przejdzie do lekarza w Częstochowie, do ośrodka gdzie ma podawane wlewy zomikosu, ale może coś zasugerujecie.
Z góry dziękuję

[ Dodano: 2014-06-17, 21:30 ]
Czy to może być wapno z wit D, bo to tata przyjmuje od lat
_________________
Laupina
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #48  Wysłany: 2014-06-19, 19:50  


Być może chodzi o któryś z leków wymienionych w tym opracowaniu,
jest to jednak, jak sama zauważyłaś, tylko sugestia, a do lekarza należy ostateczna opinia i przepisanie odpowiedniego leczenia.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Laupina 


Dołączyła: 09 Cze 2012
Posty: 96
Skąd: Częstochowa
Pomogła: 6 razy

 #49  Wysłany: 2014-08-26, 19:42  


Witam u nas PSA w górę, nieznacznie , bo wynosi 5. Dziś w Gliwicach dr podjął decyzję o zmniejszeniu dawki Encortonu i powolnym wycofaniu się z niego. Kontynuujemy Zoladex i wlewy Zomikosu. 3 września mamy prywatną wizytę u prof., więc do tego dnia będziemy kontynuować encorton, jeśli prof też będzie przychylał się do odstawienia encortonu tak zrobimy. Od kilku tygodni tata skarży się na bóle mięśni i kości, wprawdzie nie tych zajętych nowotworowo, ale jednak boli Lekarz wiąże to z działaniami ubocznymi encortonu, poza tym glukoza bliska 6mmol/l, więc przy braku spadku a nawet lekkim przyroście PSA chyba faktycznie nie ma sensu go kontynuować. Obawiam się tylko, że teraz ten srak przygalopuje...
Lekarz wspomniał coś o jednorazowym wlewie jakiegoś leku i jednorazowym naświetleniu po tym, wlewie, ale, że tata był dzisiaj sam w Gliwicach i nie zapisał nazwy tego wlewu, więc nie wiem co to mogłoby być. Zapytam w środę na wizycie u profesora.
Tata dodatkowo przyjmuje penester, granaprostan i padmę.
To tyle informacyjnie, niezbyt optymistycznie, ale chyba nie jest tak bardzo źle.
Pozdrawiam i jak zwykle proszę o kciuki.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2014-08-26, 20:14 ]
Ode mnie jak zwykle i jak za każdego na tym forum :okok" |prosi|

_________________
Laupina
 
tęcza 


Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 754
Pomogła: 169 razy

 #50  Wysłany: 2014-08-26, 21:50  


Laupina, ja oczywiście również mocno zaciskam kciuki i czekam na wieści po wizycie u prof. :okok"
 
adamos37 


Dołączył: 17 Lis 2014
Posty: 6

 #51  Wysłany: 2014-11-25, 11:01  


Udaj sie do dr. I.Skonecznej w ECZ w Otwocku. Specjalista z górnej półki. POLECAM!!!
Przyjmuje głównie przypadki beznadziejne. Super osoba...zawsze tam mnostwo ludzi ale warto poczekac:)
Pozdrawiam,
 
Laupina 


Dołączyła: 09 Cze 2012
Posty: 96
Skąd: Częstochowa
Pomogła: 6 razy

 #52  Wysłany: 2014-12-02, 17:37  


U nas PSA urosło do 7, Encorton odstawiony, kontynuacja Zoladex i Zomkos. Kontrola w marcu. Choroba postępuje :cry: Tata czuje się dobrze nie narzeka na nic, nic Go nie boli, wciąż jest bardzo aktywny fizycznie i intelektualnie. Oby tak jak najdłużej ||Plss||
Pozdrawiam wszystkich, którzy tu zaglądają. Ja ostatnio rzadko wchodzę na forum podłamała mnie śmierć Ewy- Bluesy. Jej pogrzeb odchorowałam, jak patrzyłam na Jej męża i córeczki - nie dało się nie płakać.
_________________
Laupina
 
tęcza 


Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 754
Pomogła: 169 razy

 #53  Wysłany: 2014-12-02, 19:33  


:/pociesza:/
 
Laupina 


Dołączyła: 09 Cze 2012
Posty: 96
Skąd: Częstochowa
Pomogła: 6 razy

 #54  Wysłany: 2015-06-16, 21:50  


Witam Dawno nie wchodziłam na forum. Po krótce co u nas. Niestety progresja. PSA na poziomie 12. Rozsiew praktycznie wszędzie od kości czaszki poprzez kręgosłup, żebra, po kości miednicy. Tata przyjmuje Androcur 3x2tbl. I póki co. PSA nie rosło. Najnowsze wyniki będą w czwartek. Co miesiąc tata ma wlew z Zomikosu i Zoladex co 3 miesiące. Na razie funkcjonuje bardzo dobrze. Jest aktywny, pracuje na działce,nie odczuwa bólu, z czego bardzo się cieszymy. Obawiam się trochę, że za bardzo forsuje się na tej działce, jednak daje mu to tyle radości, że gdyby mu to odebrać zgasłby. Zdecydowałam się i sprowadziłam z Izraela noscapine. Spróbujemy, może uda nam się wyrwać jeszcze trochę, każdy rok, miesiąc się teraz liczy. Psychicznie tata kiepsko, ja zresztą też nie mogę się z tym pogodzić. Staram się przy tacie robić dobrą minę do złej gry, a tata przy mnie. I tak się wzajemnie oszukujemy, że nie jest źle, że będzie dobrze, a wszyscy wiemy w jakim kierunku to zmierza 😢. No i rozkleiłam się :uuu: Pozdrawiam
_________________
Laupina
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #55  Wysłany: 2015-06-16, 22:24  


Laupina napisał/a:
Staram się przy tacie robić dobrą minę do złej gry, a tata przy mnie.

Skoro nie ma możliwości powstrzymania tej progresji, to wsparcie (ale nie uciekanie od problemu)
na pewno jest równie ważne.

Laupina napisał/a:
No i rozkleiłam się :uuu: Pozdrawiam

Trzymajcie się.
:tull:
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
tęcza 


Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 754
Pomogła: 169 razy

 #56  Wysłany: 2015-06-16, 22:30  


Laupina, mam nadzieję, że postęp choroby będzie bardzo wolny i uda Wam się jeszcze przeżyć wiele wspaniałych chwil. Super, że tatę nic nie boli i może nacieszyć oko swą działką. Oby jak najdłużej, czego Wam mocno życzę!!
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #57  Wysłany: 2015-06-17, 00:40  


Laupina, nie rozklejaj się w samotności. Dobrze wiemy, dokąd zmierza nasze życie, każdego z nas. To jest czas, kiedy jesteście wszyscy razem. Wykorzystaj każdy dzień, pomyśl, że tata ma Ciebie, Ty masz tatę. Zobacz ile możecie dla siebie jeszcze zrobić. Zamiast płaczu, żalu, korzystajcie z życia wspólnie. Czy to na działce, czy to w miejscu, gdzie możecie powspominać, być razem.

O noscapinie lepiej nie wspominać publicznie... Czemu miałoby służyć użycie tego "leku"?

Pozdrawiam!
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
Laupina 


Dołączyła: 09 Cze 2012
Posty: 96
Skąd: Częstochowa
Pomogła: 6 razy

 #58  Wysłany: 2015-06-18, 09:15  


Dzisiejszy wynik PSA 19,130. Androcur przestał działać....
_________________
Laupina
 
tęcza 


Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 754
Pomogła: 169 razy

 #59  Wysłany: 2015-06-24, 23:08  


Laupina, co u Was? Jak się czuje Tata? Myślę o Was...
 
wlobo 


Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 21
Skąd: Sydney
Pomógł: 10 razy

 #60  Wysłany: 2015-07-06, 11:59  


Lupina, Wprawdzie rak rozsiał się już wszędzie ale PSA nie jest dramatycznie wysokie, ani nie rośnie dramatycznie szybko, jest więc nadzieja że tata jeszcze trochę pożyje.
Piszesz że rak jest w kościach czaszki. Rak w tym miejscu może powodować ucisk na mózg, który może doprowadzić do przedwczesnej śmierci. Może dobrze by było zasugerować lekarzom radioterapię na kości czaszki. Taki zabieg przeprowadzono w Krakowie dwa lata temu. Niestety przeprowadzono go zbyt późno i pacjent zmarł zanim zadziałała radioterapia.
Możesz o tym poczytać na forum gladiator-olsztyn.pl w wątku:" PSA rośnie podczas HT- co dalej" w poście Tom 46 z dnia 2-3-2013
Pozdrawiam
Włodek
_________________
wlobo 135 z forum www.rak-prostaty.pl
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group